reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

BasiaJulia super pomysł z cukierkami :) też bardzo lubię robić dekoracje, może też coś zrobię. Tylko nie wiem jeszcze czy będziemy robić w domu czy na działce. Planuje wyjechać z Mikołajem i swoją mamą na dwa tygodnie. Nie mogę się doczekać aż odpoczniemy :) Mikołaj też się przewracał ale wiesz, że moja teściowa z moim mężem cały czas zwracali mi uwagę, że nie potrafię się zajmować swoim dzieckiem i teraz uważam cały czas bo nie chce tego słuchać, wywierają u mnie poczucie winy. Ale i tak zdarza Nam się uderzenie, nawet jak jestem obok niego.

Julka to pewnie reakcja właśnie na upały!

My czekamy na górne jedynki, coś nie mogą się przebić. Są jakieś sposoby, żeby im troszkę pomóc? Na przykład masowanie?
Pewnie, że zrób :) zawsze to ładniej zarówno w domu, jak i na zewnątrz. A w sieci można znaleźć tyle fajnych inspiracji, że szok ;) Nawet fajne patenty na dekoracje stołu, jedzenie itp.

Myślę, że upadki, uderzenia itp. to normalne u dzieci. Oczywiście trzeba patrzeć, ale nie da się zawsze być na miejscu. Ja jestem sama przez cały dzień, nie mogę chodzić za Sarą wszędzie, nie zrobiłabym obiadu ani sama nie zjadła. Powiedz teściowej, że może przyjdzie Ci ugotować, wyprać itp., a Ty w tym czasie będziesz chodzić krok w krok za synem, żeby przypadkiem się nie uderzył ;) Mnie np. strasznie wkurza, jak teściowa rzuca tekst "Co się dzieje mojemu dziecku?". Następnym razem, jak to usłyszę to powiem, że jej dziecku (mojemu mężowi) się przecież nic nie dzieje ;)
 
reklama
Basiajulia to moja mam tak mówi. Co tam chcesz synku? Co tam chcesz moje dziecko? I za każdym razem mówię to jest twój wnuczek nie synek, to jest moje dziecko itp Niestety nie dociera. Zaczęłam mówić że mnie to strasznie wkurza i żeby się oduczyla tak mówić bo będzie mu w głowie mieszać to stwierdziła że jak zacznie rozumieć to nie będzie tak mówić. I dalej tak mówi a mnie coś trafia grrr jak jeszcze raz tak usłyszę to powiem jej że i mężowi to przeszkadza to się może opanuje.
Jak teściowa coś mówiła ze Filipek jest jej, to ja wprost że mój a nie jej, ale mój mąż oczywiście musi bronić swojej mamusi i stwierdził że jestem do niej uprzedzonia . Wiem że i jedna i druga mówią to w dobrej wierze a ja może jestem zaborcza ale naprawdę mnie to wkurza. Miały swoje dzieci i mogły się tak do ich zwracać a teraz jest to nasz czas.
Ojejku wychodzę na wredote ;):p:D
 
Witajcie po wakacjach :)

Wróciliśmy we wtorek, ale mąż ma urlop i korzystamy ze wspólnego czasu.

Dla tych, które nie mają fb, było piękne, Młody szczęśliwy, bardzo mu się podobało! My też odpoczęliśmy, bo ja miałam pomoc 24h na dobę, nie było obowiązków domowych, bo tak to zawsze coś jest...

Co do zębów, nam pomaga dentinox.

A co do dobrych rad ludzi... Ja mam dość. Ma koleżankę, która wie wszystko j robi wszystko najlepiej. Ma syna nieco ponad rok. I jej dziecko zawsze wszystko lepiej a ona też najlepsza matka. Ale to nic. Rady koleżanek, które nie mają dzieci to już całkiem... Kilka nocy syn spał z nami, bo nie dał się odłożyć, to krytyka, że tak nie można. Po huśtawce, a przed przekąska dezynfekuje rączki to, że niby źle robię, bo dziecko ma się nauczyć bakterii itd. W domu inaczej, ale huśtawka na placu zabaw toinna bajka... I zawsze coś... Ja tam wychowuję po swojemu ;)
 
BasiaJulia właśnie oglądam dekoracje :)

Lizzy ale super! Ciesze się, że odpoczęłaś :) A jak dezynfekujesz? Ja też wariuje czasem na tym punkcie, znaczy troszke :) A już nienawidzę jak mój teść coś je i daje tymi samymi sztućcami coś małemu. Skręca mnie i od razu go zabieram, on powinien zrozumieć, że mi to nie odpowiada. To jest obrzydliwe :) Tym bardziej, że ma sztuczne zęby!

Mi jest bardzo ciężko, bo nigdy nie mam wsparcia w swoim mężu i męczę się u nich w domu. Jak zwracam uwagę to jestem źle odbierana. Kiedyś Wam pisałam, że jak mały śpi to teściowa robi coś w kuchni i głośno wszystkim stuka. Kilka razy jej mówiłam, żeby zamykała drzwi, zawsze chodzę i zamykam (kilka razy każdego wieczoru), a ona jak na chwile wyjdzie to zostawia je już otwarte i nie zamknie, ciszej też się nie zachowuje. Myślę, że robi mi po złości :(
 
A jak dezynfekujesz?
Mam płyn do dezynfekcji. Taki malutki :) na rączki i wcieram.
Jejku jak mój teściu całuje ręce dziecka to mnie dźwiga aż... Nie lubię go to raz, a dwa potem dziecko ręce do buzi, fuj!
Ale ze sztuczna szczęka to aż mnie rozbawilas ;) przepraszam... ;)

Podziwiam mieszkanie z teściami, choć wiem, że czasem nie ma wyboru. My kiedyś byliśmy u teścia, Młody zasnął w wózku, to tak długo grzebał w szufladzie sztućcami aż go obudził. A to był czas, kiedy bardzo ciężko było go położyć w dzień. On odparł: "a pewne, co będzie spał u dziadka"... Totalny egoista. Też robi po zlosci. Kto wymyślił teściów????
 
Dobra to i ja dorzucę do pieca :)
Tak, mieszkam z teściami i
po pierwsze, krew mnie zalewa jak ciągle słyszę "kupisz plecak i zabierzesz go chyba do pracy" "ciekawe kto z nim wytrzyma jak pójdziesz do pracy" albo kto będzie się bawił z nim jak pójdziesz do pracy"... fakt dziecko jest do mnie przyzwyczajone bo oni max na 15 min z nim zostaną chyba tylko żebym siusiu zrobiła, a po drugie i tak musimy wziąść nianie!
Druga sprawa to dawanie dziecku rocznemu słodyczy, typu czekoladki lub upominanie ze chyba na głowę upadłam ze np herbaty mu nie slodze! :) o tak! Trzeba mieć duuuzo cierpliwości :) @Hope ja jedynie tyle ze mam wsparcie w mężu :)
 
Mam płyn do dezynfekcji. Taki malutki :) na rączki i wcieram.
Jejku jak mój teściu całuje ręce dziecka to mnie dźwiga aż... Nie lubię go to raz, a dwa potem dziecko ręce do buzi, fuj!
Ale ze sztuczna szczęka to aż mnie rozbawilas ;) przepraszam... ;)

Podziwiam mieszkanie z teściami, choć wiem, że czasem nie ma wyboru. My kiedyś byliśmy u teścia, Młody zasnął w wózku, to tak długo grzebał w szufladzie sztućcami aż go obudził. A to był czas, kiedy bardzo ciężko było go położyć w dzień. On odparł: "a pewne, co będzie spał u dziadka"... Totalny egoista. Też robi po zlosci. Kto wymyślił teściów????

Dobra to i ja dorzucę do pieca :)
Tak, mieszkam z teściami i
po pierwsze, krew mnie zalewa jak ciągle słyszę "kupisz plecak i zabierzesz go chyba do pracy" "ciekawe kto z nim wytrzyma jak pójdziesz do pracy" albo kto będzie się bawił z nim jak pójdziesz do pracy"... fakt dziecko jest do mnie przyzwyczajone bo oni max na 15 min z nim zostaną chyba tylko żebym siusiu zrobiła, a po drugie i tak musimy wziąść nianie!
Druga sprawa to dawanie dziecku rocznemu słodyczy, typu czekoladki lub upominanie ze chyba na głowę upadłam ze np herbaty mu nie slodze! :) o tak! Trzeba mieć duuuzo cierpliwości :) @Hope ja jedynie tyle ze mam wsparcie w mężu :)

No właśnie, chyba to domena teściów, takie głupie teksty mówić ;) A Lizzy, moja koleżanka zaraz myje rączki synkowi, jak go ktoś (czyt. dziadkowie) całuje po rączkach, może też tak rób?
Dawniej było to normalne, że się słodzi, daje słodycze itp, więc starsze pokolenie nie widzi w tym nic dziwnego. Myślę, ze my możemy również mieć jakieś poglądy, które nie będą się podobały naszym córkom/synowym ;) Ale oczywiście też nie popieram słodyczy, choć czasem daję troszkę galaretki albo lodów.

@Hope, jakie dekoracje robisz? Kiedy Mikołaj ma roczek? Swoją drogą kiedyś mi się bardzo podobało imię Mikołaj, a teraz, jak nie znaliśmy jeszcze płci to chciałam mieć, jeśli byłby synek, Nikodema :) Gabriel to też bardzo ładne imię, zapomniałam sobie, że takie istnieje ;) Bo z męskich to obecnie się mi mało które podoba. Ale ogólnie drugie dziecko wolałabym też dziewczynkę ;) Miałabym już wszystko dla niej.
 
Nie umiem wstawić tutaj zdjęć :( Ale chciałabym na jednej stronie napis MIKOŁAJ (zostanie do nowego pokoju małego), a na drugiej wydrukowane "1" a po obu stronach kolorowe wstążki, widziałam w Internecie i bardzo mi się spodobało :) Urodziny są 4 lipca, ale wypadają w środku tygodnia.

Kupiłabym też balony i wypełniła helem. Muszę poszukać na allegro :)

Zastanawiam się co zrobić na obiad. Dziewczyny, które robią w domu mają już jakiś pomysł?

Mieszkanie z teściami jest ciężkie. Marze o tym, żeby się przeprowadzić ale już wiem, że w tym roku nie ma szans. Chociaż cieszę się, że już widzę że wszystko idzie do przodu i jest coraz bliżej.

Zbliżają się upały, chyba lepiej będzie zostać z maluchami w domu.
 
Ja mam teścia w bloku obok i nie jest kolorowo. Przychodzi kiedy sobie chce, nawet jak dziecko ejst kąpane itd. No ale jak się myśli tylko o sobie, to po co myśleć o innych. O potrzebach czy zwyczajach dziecka np...
 
reklama
Hej :)
Nie umiem wstawić tutaj zdjęć :( Ale chciałabym na jednej stronie napis MIKOŁAJ (zostanie do nowego pokoju małego), a na drugiej wydrukowane "1" a po obu stronach kolorowe wstążki, widziałam w Internecie i bardzo mi się spodobało :) Urodziny są 4 lipca, ale wypadają w środku tygodnia.

Kupiłabym też balony i wypełniła helem. Muszę poszukać na allegro :)

Zastanawiam się co zrobić na obiad. Dziewczyny, które robią w domu mają już jakiś pomysł?

Mieszkanie z teściami jest ciężkie. Marze o tym, żeby się przeprowadzić ale już wiem, że w tym roku nie ma szans. Chociaż cieszę się, że już widzę że wszystko idzie do przodu i jest coraz bliżej.

Zbliżają się upały, chyba lepiej będzie zostać z maluchami w domu.
Będzie fajna dekoracja, a na allegro są śliczne i tanie baloniki, ja sobie zamówiłam "30" na moje urodziny tegoroczne ;)
Jeżeli chodzi o obiad to zastanów się jakich masz gości i co jedzą. Starszym może nie zasmakować np. ser pleśniowy. U mnie teść uznaje obiad tylko typu schabowy i mam siostrę wegetariankę, to dla niej zawsze jest coś wege. Ja zwykle na takie imprezy wybieram tradycyjnie, np. na nasz ślub i chrzest Sary był rosół i roladki z mięsa ze szpinakiem albo suszonymi pomidorami. I na roczek też planuję kurczaka może w paseczki i zapieczony z warzywami, ziemniaki i sałatka. Na obiad 1 danie, a jakąś zupę na ciepło planuję jeszcze po południu, pewnie jakaś zupa krem. Pyszna jest z serków topionych i np. z groszkiem ptysiowym.
 
Do góry