Witajcie
Wczoraj było cudownie, studniówka syna i Polonez mega, aż się wzruszyłam
Ja swoją miałam ponad 20 lat temu w szkole, teraz studniówki to jak wesela
Dziewczyny wyglądały po prostu olśniewająco
Najważniejsze, że syn zadowolony i wszystko się udało. No i babcia dała radę z Wiki, trochę jej marudziła, ale zasnęła.
Moja mała ostatnio też miała dwie noce z płaczem. I wiecie, zauważyłam zależność marudzenie - wprowadzanie nowych pokarmów...... I wczoraj był płacz przy kupce, której nie było dwa dni. Teraz zrobiłam dwa dni przerwy i dziś pobudki co 3godziny, ale beż płaczu ..... Niestety pokarmy wprowadzać muszę, mam nadzieję, że to się w końcu unormuje.
Ja marchewkę spieram od razu i nie ma plam.
Witam nowe mamy
oj syn wyglądał WOW, a Ty jeszcze wieksze Wooow
zazdroszczę, szczerze już się nie mogę doczekać kiedy mój SYNUŚ będzie miał takie uroczystości i zabierał matkę ze sobą
a wiecie o czym sobie pomyślałam że marzy mi się pójście na wesele jak młody będzie nastolatkiem i zatańczyć niejeden taniec z nim.......nie wiem zawsze o tym marzyłam....
Powiem ci że mój wczoraj zrobił kupkę po marchewce z ryżem i też przy niej płakał, nie wiem czy to jednorazowa akcja czy to przez nowe smaki.
Hej!
Wychodzą nam kolejne zęby..teraz dwojki na dole. Troche marudzi. Obcych się boi. Moich rodzicow bardzo :/ az mi głupio. No trudno.
Milej niedzieli!!!
Agula a wiesz jak moja Maja bała się mojego brata, on się nie musiał jej pokazywać, wystarczy ze jego głos w korytarzu usłyszała, ale to był taki płacz ze aż się zanosiła, a jak ją uspokoiłam to tak nasłuchiwała czy czasem go nie usłyszy ze poprostu byłam w szoku...i mojego teścia też się przez trochę bała ale przeszło jej szybko, ale brata bała się chyba do 2,5 roku.
Czesc dziewczyny. My bylismy wczoraj na imprezie, ale powiem wam szczerze ze poki co sie nie nadaje, wrocilismy kolo 1 a pozniej maly mi sie budzil co chwile I spalam moze z 2-3 h takze dopoki nie bedzie przesypial nocy ja nigdzie nie wychodze...
Napisane na ALE-L21 w aplikacji
Forum BabyBoom
powiem ci że to samo mówiłam przy Mai, zresztą wydaje się mi że masz z Oskarkiem podobnie jak ja z młodą miałam.
Toteczka ja waze 79kg przy wzroscie 165cm wiec sobie wyobraz jak wygladam, w kostiumie mniej wiecej jak wieloryb owiniety streczem i jakos ciezko mi schudnac. Postanowilam sie nie przejmowac jak wygladam przynajmniej wczoraj, najwazniejsze zeby maly mial frajde. Przed ciaza wazylam ok 72-73kg. tyle diet co ja stosowalam...teraz tez mi jakos nie idzie..chyba juz zawsze taka bede bo u mnie slabo z silna wola
Napisane na SM-J500FN w aplikacji
Forum BabyBoom
też bym chetnie wybrała się na basen, i wiecie chyba w ferie zabierzemy dzieciaki
ciekawe jak Ksawciowi się spodoba
Hej.
Dziś byłyśmy na długim spacerku, nadrobiłyśmy to, że ostatnio wychodziłyśmy bardzo dawno. Słoneczko, świeży śnieg i lekki wietrzyk. Ale powiem Wam, że Sarcia się denerwowała w tej gondoli, może czas powoli przesiąść się do spacerówki.
Wczoraj też pierwszy raz spróbowała ziemniaka
Miałam od rodziców ekologiczne, wymieszałam z mlekiem moim, w sumie to takie płynne dość było, ale zjadła bez problemów. Dziś dałam już z odrobiną wody i już mniej smakowało
I teraz co? Przerwa 2 dni i coś nowego? Czy lepiej teraz nie dawać, bo w piątek szczepienie, wiem, że po się nie daje, a przed?
Wcale nie jest łatwe to rozszerzanie diety...
Basiu oj nie łatwa, kurcze nie wiem czemu ale z Mają tak nie miałam, a teraz ciągle się zastanawiam czy mu nic nie bedzie. Mój próbował marchewki i swojskiej i ze słoiczka równiez ziemniaczka, i marchewkę z ryżem, i raz mudałam zupkę warzywną, i dynie, i teraz sastanawiam się czy podać mu jakieś mięsko, czy poczekać jeszcze,no i mysle nad kaszkami czy by na sniadanie mu nie dawać kaszki?
z drugiej strony mleczko chyba jednak nadal najważniejsze.
wiecie cieszę się tym rozszerzaniem diety, bo przy córce nie miałam tyle czasu bo już musiałam wrocić do pracy, teraz mam to szczescie ze nie muszę i spedzam czas synusiem ,napawając sie radością z jego nowych umiejetności,
dziś posmakował jak pyszną są paluszki u stópek
kamejka aa ślini się córcia ii pcha wszystko do buzi bo u nas przynajmniej tak było i jest jeden ząbek na dole iii lada dzień wyjdzie obok następny
u nas ząbki wyszły w ciągu dnia, rano sprawdzałam mu i nic nie było, serio a wieczorem przy kąpieli mysle sobie a zerknę może dziąsła już nabrzmiałe a tam co? dwa piękne ząbki wystawały już
teraz czekamy na kolejne
Witam nowe mamy!!
Na basen jeszcze sie nie wybieram z podobnych powodow jak wiekszosc z was - za duzo cialka
Ale pracuje nad tym. Przez ten tydzien raczej nie zrzucilam duzo, bo nie bylo czasu na cwiczenia
Ale nastepny tydzien juz wracam do cwiczen dwa razy dziennie
A teraz sie pochwale co uszylam. Nastepnym razem wyjdzie mi lepiej, bo nie jestem do konca zadowolona z tego.
Zobacz załącznik 791641
dziewczynki nie przesadzajcie z wagą, ja mam w tą drugą stronę, moja tarczyca i kp sprawia że chyba już ważę 48:/ do tego nie mam siły i ciągle kreci mi się w głowie wiec już sama nie wiem co gorsze... muszę coś z tym zrobić bo tak być nie może...
śliczny komplecik
a gdzie kupujesz materiał?
Flammie śliczny komplecik
Skad Wy umiecie szyć ? Aga30+ śliczna podusie uszyła ii kocyk
ja własnie będę zamawiac materialy na uszycie kocyka ii podusi aa co najlepsze nigdy nic nie szyłam,maszyne do szycia pozyczam od tesciowej iii rzucam się na głęboką wode
Własnie,dziewczyny kiedy u Was idą w ruch spacerówki?
o ale mamy zdolne lipcóweczki
to może któraś na ochotnika uszyje nam wkładkę do spacerówki?
Macie jakieś wzory wykroju? Może i ja bym zaczęła szyć... Flammie, jestem pod wrażeniem!
Ja też przestałam kp, bo mały miał kołki straszne, musiał mieć mleko ha plus delicol jeszcze do tego i tak 3 miesiące... Potem odstawiłam i jest teraz na normalnym...
Chyba ja złapałam chorobami męża. Nafaszerowalam się lekami i zaraz spać, oby jutro się poprawiło, bo zostaje sama z małym
oj jakie mój miał kolki to chyba cała wieś wie
płakałam razem z nim....
zdrówka dla Ciebie , oby jutro lepiej było
Bylismy tylko w brodziku. Na poczatku maly sobie tylko dryfowal po wodzie a pozniej juz wymachiwal raczkami i nozkami i bylo spoko. Kupilismy mu taki kolnierz na szyje baby swimmer i to powoduje ze dziecie unosi sie na powierzchni i tak bylo, maly sobie plywal machal nozkami i raczkami a pozniej mu zdjelam i poszlam z nim tam na glebsza wode tak siegala mi do piersi i trzymalam go pod paszki, albo robilam mu ala samolot w wodzie delikatnie i takie taplanie. A to maz go przesuwal do mnie a to ja do meza i tak w kolko. Za tydzien idziemy znow
Tak sie poklocilam z mezem....mielismy jechac do mojej mamy na obiad w koncu sama pojechalam z malym. Tamtym przykro bo czemu nie przyjechal i takie bez sensu gadanie. Jak wracalam to tyle sniegu nawalilo ze jechalam w stresie 30km/h drogi cale w sniegu ani sie mijac ani nic. Jak normalnie jezdze 15min tak dzisiaj prawie godzina...super beznadziejny dzien
Napisane na SM-J500FN w aplikacji
Forum BabyBoom
niestety faceci nie rozmumieją ze my potrzebujemy ich wsparcia i zamiast załagodzić spór to dolewają oliwy do ognia, obyście jutro doszli do porozumienia
Tez sie w sumie balam bo moj tez lubi sobie czasami ulac, ale nie. A wiecie co...wkurzylam sie bo mamy z mezem ten benefit multisport i juz pani nam skasowala karty i sie pytamy o szatnie dla rodzin. Mowi ze jest ale na multisport nie wchodzi i dziecko musi wziac mama lub tata. Wzielam malego a w szatni ani przewijaka ani nic wiec musialam go polozyc na podlodze na moim reczniku i tam ogarnac i dopiero siebie. A ta podloga taka paskudna pelno wlosow wody jakichs smietkow...ech. nastepnym razem wezme dodatkowy racznik zebym nie musiala wycierac sie tym syfem
Napisane na SM-J500FN w aplikacji
Forum BabyBoom
no w sumie to nie fajna sytuacja, aż muszę zapytać jak to u nas jest z przebieraniam.