Hej dziewusie.
Jak odciągacie mleko to ponoć najlepszy jest schemat: 7-5-3, czyli najpierw 7 min ściągacie z jednej piersi a potem 7 min z drugiej, następnie 5 min z jednej i 5 z drugiej i na koniec 3 min z jednej i 3 z drugiej. Czyli cały cykl ściągania trwa półgodziny. Mi się udaje jednorazowo odciągnąć 120 ml. Ale ja z ilością mleka nie mam problemu, moja mała jest tylko na piersi.
Mi położne mówiły że jest taka zasada że musi być 15 min aktywnego ssania żeby można było uznać że dziecko się najadło.
A jak ważysz? Na jakiej wadze? I jak przekładasz ile więcej waży w gramach na ilość jedzenia w ml?
Ja mam dietę. Nie jem:
- nic smażonego (obiady tylko gotowane i pieczone)
- warzyw wzdymających
- czekolady (bo może powodować zaparcia u maluszka)
- słodyczy poza drożdżówkami i lodami
- żadnych fast foodów czy gotowych potraw
- mleka i jogurtów
- owoców
- surowych warzyw (tylko gotowane)
Ostatnie 3 pozycje ze względu na taki przykaz pediatry bo Natalka miała biegunkę i bolący brzuszek. U nas pomogło więc jak macie bolące brzuszki w domkach a karmicie piersią to spróbujcie zmodyfikować dietę, u mnie problemem były surowe warzywa i owoce. Po 2 dniach od zmiany diety problemy minęły.
Dieta dla mnie dość męcząca zwłaszcza jezeli chodzi o warzywa i owoce. Nie mam pomysłu co jeść między posiłkami (kiedys jadłam jakiś owoc, jogurt lub cos słodkiego) więc zamiast dotychczasowych 5 posiłków dziennie jem tylko 3. Kanapki jem takie suche bo warzywa surowego żadnego nie mogę, blee. A po odstawieniu warzyw wzdymających do których zaliczają się moje ulubione (brokuł, kalafior, fasolka) to do obiadu zostaje marchewka lub cukinia. No trochę męczarnia ale jak widzę że małej pomogło to mi nie żal.
Ja kupiłam taki termos na butelki. Nie jest to duży wydatek. A możesz wtedy mleczko podgrzać w domu i potem butelkę do termosu i masz dłużej w dobrej temperaturze.
waze na wadze Angelcare. tak naprawde to tylko orientacyjna metoda ktora podpowiedziala mi kolezanka ktora miala problem z laktacja. u mnie jest bardzo duzo mleka, tak ze bym mogla dzieci sasiadow przy okazji wykarmic;p ale przynajmniej widze czy to ciumkanie wiaze sie rzeczywiscie z jedzeniem czy po prostu zaspokojeniem potrzeby ćmokania i wtedy lepiej dac smoka niz meczyc sie z cyckiem