Gratulacje dla nowych mamuś
Jak z jednego ciągnie to już jest dobrze, zobaczysz co Ci poradzi ta doradczyni laktacyjna. Ja myślę że mała potrzebuje się rozkręcić i jak się nauczy dobrze ssać to i z drugiego będzie piła daj jej czas
A i nas wszystko super, Natalka to złote dziecko ❤ Je i śpi. Na karmienia muszę ją wybudzać. Spacerki ładnie przesypia, jeden tylko miała marudzący ale mąż ją wtedy dobrze wytrzasł w wózku i już była cała szczęśliwa
Mała jest marudna tylko jak kupka idzie, czasem aż płacze bo ją boli a ja płaczę razem z nią bo mi jej tak szkoda... Mój biedny, mały brzuszek.
U nas dzidzie super potrafi uspokoić mąż. Kładzie się na łóżku na plecach, Natalkę na swoim brzuchu też na plecach i kołysze ją tak że ona lata w górę i w dół uspokaja się od tego prawie zawsze. A widok dla mamy jaki fajny polecam spróbować.
Dużo zdrówka dla maluszka :* będzie dobrze!!Dziewczyny nie mam kiedy Was nadrobić wiecznie coś się dzieje ... a teraz młody mi się podziębił... mamy gila i kaszel i dopiero 2 tygodnie
Dziękuję za radę, na razie schodzi moimi metodami ale zapiszę sobie i wypróbuje następnym razem choć mam nadzieję że następnego razu nie będzieKamejka, rewelacyjna na odparzenia jest masc tormentalum ( nie tormentiol bo on nie moze byc dla takich maluchów). Mojemu małemu nic nie pomagało a tą maścia posmarowałam tylko 2 razy i wszystko się zagoiło a miał naprawdę mocno. Rewelacyjna maść na mocne odparzenia.
A moja w nocy po jerzieniu zasnela uwaga! Od 1 do 5! Niestety umie lapac tylko jedna piers z druga sa awantury a i suyek bardziej wklesly. Ok 10 bedzie Pani id laktacji to ja zamecze. Nie wiem czy ona sie najada, ale sie nauczymy.
Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
Jak z jednego ciągnie to już jest dobrze, zobaczysz co Ci poradzi ta doradczyni laktacyjna. Ja myślę że mała potrzebuje się rozkręcić i jak się nauczy dobrze ssać to i z drugiego będzie piła daj jej czas
A i nas wszystko super, Natalka to złote dziecko ❤ Je i śpi. Na karmienia muszę ją wybudzać. Spacerki ładnie przesypia, jeden tylko miała marudzący ale mąż ją wtedy dobrze wytrzasł w wózku i już była cała szczęśliwa
Mała jest marudna tylko jak kupka idzie, czasem aż płacze bo ją boli a ja płaczę razem z nią bo mi jej tak szkoda... Mój biedny, mały brzuszek.
U nas dzidzie super potrafi uspokoić mąż. Kładzie się na łóżku na plecach, Natalkę na swoim brzuchu też na plecach i kołysze ją tak że ona lata w górę i w dół uspokaja się od tego prawie zawsze. A widok dla mamy jaki fajny polecam spróbować.