Cześć!
Ja już izycie, ale dziś tylko wyniki i sprawdzenia papierów po badaniu serduszka. A, i powiedział, że mi skierowania na cc nie da, bo w każdym szpitalu mi cc zrobią, bo nikt nie będzie ryzykował, no świetny jest!!!!!!!!!!!!! To lepiej jechać już z bólami i na szybkiego decydować niż na zaplanowaną cc, masakra!! Muszę iść prywatnie za jakiś miesiąc do lekarza ze szpitala, w którym chcę rodzić :/
Patrzyłam tak na zaś dzisiaj na Lovellę w Rosmmannie i jest tylko proszek, nie ma tego mleczka :/ Za to kupiłam paczkę pieluch 3-6 43 szt. z kartą Rosnę 4 zł taniej, po 17,99.
Gwiazda, to wytrzymaj najdłużej jak się da!!!! Z każdym dniem już lepiej
Aga30+, Lucky, Needi - dziękuję
Alinko, kochana, nie smuć się! Jedno cc inne od drugiego, może to akurat będzie ok? Oby tak było!! Jeśli w ogóle będzie!! Ja to już w sumie nie wiem jak chciałabym rodzić, jak się tak nasłucham różnych opowieści :/ A Ty jutro do szpitala czy dopiero wtedy, jak z ciśnieniem będzie coś nie tak??
Kamejka, kochana jesteś!!! Dziękuję za ciepłe słowa
Może się i obróciło, mnie dziś gin na fotelu badał i wymacał, gdzie głowa, gdzie pupa, gdzie jedna stopa i druga, a ostatnio na usg była głową do góry, a wiem, że teraz już jest głową do dołu, bo byłam na 3 usg prywatnie i tak mi powiedziano, o czym mój gin nie wie. Jak to dotykając brzucha można wybadać, nie? Cieszę się, że obraz szpitala już nie jest taki zły, będzie Ci łatwiej, super!!
Wmazur - chyba trochę Ci jedzenie zaszkodziło, myślę, że to jeszcze nie czas. Obserwuj siebie.
Fazerkam - zdrówka dla Synka!
Agula, nie zazdroszczę sytuacji! To Ci się położna trafiła :/
Julka, daj znać po badaniach, jak wynik!
Nafoczka, trzymaj się, jeszcze troszeczkę! Dobrze, że się uspokoiło.
Spotkałam wczoraj koleżankę, która miała 3 cc na początku maja, takie same różnice wieku między naszymi dziećmi i mówi, że mi współczuje, że ból okropny, że z każdą cesarką gorzej, że gdyby wiedziała to by się nie decydowała na dziecko. Fajnie, nie???????? :/ U mnie przy drugiej cc też było gorzej, ale pocieszam się jeszcze, że każda kobieta inna i może nie będzie tak źle...
Jedna moja znajoma uważa, że cc to nie jest poród. Nie mogę tego słuchać! Szlak mnie trafia. I ona tak uważa i koniec, że naturalnie urodzić to wyczyn, a co tam cc :/
Dobrego dnia!