reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Ja się dziś czuję jak hipopotam. Mówiłam ostatnio, że mnie brzuch boli no i urósł. Jutro sie okaże jak duże tam dziecię mieszka:) Miesiąc nie miałam usg robionego, więc się nie mogę doczekać:D Dobrze, że rano wizyta
 
reklama
Iwona35, racja. Przy czym uczenie psa siedzenia na podworku nie zaczyna sie od 6 rano ! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::no2:

Co do prawa, coz, takie obowiazuje i wlasciele zabronionych ras musieli sie z nim pogodzic. Nie mnie to oceniac, w Danii probuje sie wszystko uregulowac prawnie, a uznano, ze bylo zbyt wiele przypadkow pogryzien przez niektore rady. Ale lista nadal jest dyskusyjna. Tutaj masz liste zabronionych ras:
http://hundeejere.dk/forbudte-hunderacer
 
Ja się dziś czuję jak hipopotam. Mówiłam ostatnio, że mnie brzuch boli no i urósł. Jutro sie okaże jak duże tam dziecię mieszka:) Miesiąc nie miałam usg robionego, więc się nie mogę doczekać:D Dobrze, że rano wizyta

My tez ponad miesiac temu bylismy na usg i nawet rozwazalismy, czy nie umowic sie gdzies prywatnie dzisiaj... Ale po takiej nocy i porannym "koncercie" wszystkiego mi sie odechcialo, jestem wykonczona.

Dobrego dnia, Dziewczyny! :*
 
Iwonka widzę , ze może Ty będziesz mogła mi pomóc w temacie psów. Mamy kundelka , ktoś Go wyrzucił niedaleko nas my przygarnęliśmy. Piesek jest super, problem polega na tym, że my kompletnie nie umiemy Go wychować. Piesio jest młody, skory do zabaw. Ale szkodny , tylko raczej nie robi tego złośliwie. Piesek biega sobie luzem, mamy ogrodzenie, ma swoja budę, kojec. W momencie kiedy musimy wyjechać za bramę to wtedy na chwilę zamykamy Go w kojcu, żeby nie uciekł i nikogo nie ugryzł <myślę, ze tego by nie zrobił, ale wolimy nie ryzykować>. Strasznie nie lubi zamykania w kojcu. Wyobraź sobie przedwczoraj poobgryzał mi większość drzewek, które wiosną posadziłam,drzewka są do niczego, żal mi drzewek i mojej pracy. Miesiąc wcześniej świeżo zrobione ogrodzenie przez męża też pogryzł, dodatkowo mimo usilnych próśb skacze na dziewczynki , One się boją. Może podpowiesz mi "jak z nim rozmawiać"? :-) :)
 
Agnesdem
Ja po porodzie 2 tygodnie odczekam, zdejmuje szwy i jak dzidziuś będzie zdrowy to uciekam na wieś do końca wakacji. Daleko nie mam 80km,mama spojrzy na starszą, ugotują z babcią obiad a ja będę odpoczywać :)
 
Iwonka widzę , ze może Ty będziesz mogła mi pomóc w temacie psów. Mamy kundelka , ktoś Go wyrzucił niedaleko nas my przygarnęliśmy. Piesek jest super, problem polega na tym, że my kompletnie nie umiemy Go wychować. Piesio jest młody, skory do zabaw. Ale szkodny , tylko raczej nie robi tego złośliwie. Piesek biega sobie luzem, mamy ogrodzenie, ma swoja budę, kojec. W momencie kiedy musimy wyjechać za bramę to wtedy na chwilę zamykamy Go w kojcu, żeby nie uciekł i nikogo nie ugryzł <myślę, ze tego by nie zrobił, ale wolimy nie ryzykować>. Strasznie nie lubi zamykania w kojcu. Wyobraź sobie przedwczoraj poobgryzał mi większość drzewek, które wiosną posadziłam,drzewka są do niczego, żal mi drzewek i mojej pracy. Miesiąc wcześniej świeżo zrobione ogrodzenie przez męża też pogryzł, dodatkowo mimo usilnych próśb skacze na dziewczynki , One się boją. Może podpowiesz mi "jak z nim rozmawiać"? :-) :)
Hope niestety z drzewek musi wyrosnąć :( nic nie poradzisz. U mnei psy są od zawsze i ogród i wszelkie inne ozdoby są zaprojektowane z myślą o psach. Suczka to jest pól biedy. Co najwyżej czekałoby odganianie obcych psów spod bramy. Pies będzie podsikiwał drzewka , gryzł je i kopał w trawniku. A na skakanie spróbuj pewnej rzeczy. My tak oduczyliśmy psa tylko nie wiem jaki on duży i cały podskakuje czy na zasadzie opierania łap przednich na człowieku. Jak ta druga wersja to przydeptujcie mu lekko tylne łapy. Za każdym razem jak skoczy. Tak,żeby mu krzywdy nie zrobić ale żeby go lekko zabolało. On z czasem zauważy że tak się "odkrywa" i zacznie je chronić. Skończy się podskakiwanie. Nie od razu, nie po tygodniu ale zadziała;)
Na to gryzienie zróbcie mu gryzaka może ze splecionego sznurka. Jeśli się uda,że go polubi zamykajcie go z nim w kojcu. Nie rozwiąże problemu ale może złagodzi. TYle, że jak to jest pies z olbrzymim potencjałem tzw jurny;) to jak wyczuje sukę z cieczką a potrafią wyczuć naprawdę z daleka albo rozpoznać po szczekaniu innych psów że jakaś lalunia ma swój czas to niestety zapominij o gryzaczku i ogrodzeniu w dobrym stanie ;) ew. kastracja.
 
Kochane luteina do pochwy często wywołuje infekcje wiec albo trzeba zmienić na podjęzykowa albo brać osłonowo coś np lactovaginal... I będzie ok.



Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Do góry