ja tez przy glukozie zostalam na miejscu, to byla meczarnia dla mnie pomimo tego, ze glukoza byla smakowa i latwa do przelkniecia. dziewczyna obok paluchem w kubku wygrzebywala wszystko. a pozniej sie zaczelo, 2 razy mnie tak zemdlilo, ze juz myslalam, ze zwymiotuje... ciezkie te 2 h sa!
julitta oby jeszcze pare dni i wrocily sily! trzymam kciuki, badz dzielna!
ja ide po Marude, a u nas dzisiaj prazonki, duszonki, pieczonki czy jak to sie tam nazywa
julitta oby jeszcze pare dni i wrocily sily! trzymam kciuki, badz dzielna!
ja ide po Marude, a u nas dzisiaj prazonki, duszonki, pieczonki czy jak to sie tam nazywa