Doris:-)
Moderatorka Mama super Czwórki :-)
Hej
Nie sposób Was nadrobić, wczoraj czytałam zaległe posty do 1 w nocy, pozaznaczałam cytaty i nie miałąm siły już na nie odpisać, a dziś to już nic z tego nie pamiętam. Oczywiście od wczorajszego wieczoru nadrobiłam tylko wątki poboczne a głównego jeszcze nie przeczytałam i dopiero mam zamiar to zrobić.
Poza tym to u mnie nic nowego, cały czas męczy mnie kaszel, wszyscy przeziębieni. Dziś moi mężczyźni pojecheli w góry, jutro pociągiem dojedzie do nich moja starsza córka, ja zostaję z Małą. Nie pojechałam w moje ukochane góry, nie chciałam ryzykować. Gin powiedział, że wszystko dobrze ale nie zagwarantuje mi, że tak będzie i nie może mi powiedzieć "proszę jechać wszystko będzie dobrze" więc odpuściłam. Ciąża najważniejsza, tym bardziej że walka o nią była ciężka. Pojadę za rok z Maluchem, nie na narty, tylko pospacerować trochę.
Tymczasem, może w przyszłym tygodniu pojadę nad morze na kilka dni.
Olcia, ja jestem po rozwodzie, mam dwójkę starszych z poprzedniego związku. Rozwód dostałam od razu, bez orzekania o winie, Iwona35 - nie ma już sprawy ugodowej.
Olcia, a czemu pytasz?
Nie sposób Was nadrobić, wczoraj czytałam zaległe posty do 1 w nocy, pozaznaczałam cytaty i nie miałąm siły już na nie odpisać, a dziś to już nic z tego nie pamiętam. Oczywiście od wczorajszego wieczoru nadrobiłam tylko wątki poboczne a głównego jeszcze nie przeczytałam i dopiero mam zamiar to zrobić.
Poza tym to u mnie nic nowego, cały czas męczy mnie kaszel, wszyscy przeziębieni. Dziś moi mężczyźni pojecheli w góry, jutro pociągiem dojedzie do nich moja starsza córka, ja zostaję z Małą. Nie pojechałam w moje ukochane góry, nie chciałam ryzykować. Gin powiedział, że wszystko dobrze ale nie zagwarantuje mi, że tak będzie i nie może mi powiedzieć "proszę jechać wszystko będzie dobrze" więc odpuściłam. Ciąża najważniejsza, tym bardziej że walka o nią była ciężka. Pojadę za rok z Maluchem, nie na narty, tylko pospacerować trochę.
Tymczasem, może w przyszłym tygodniu pojadę nad morze na kilka dni.
Olcia, ja jestem po rozwodzie, mam dwójkę starszych z poprzedniego związku. Rozwód dostałam od razu, bez orzekania o winie, Iwona35 - nie ma już sprawy ugodowej.
Olcia, a czemu pytasz?