Też wróciłam z pracy z koszmarnym bólem głowy
U mnie łóżkowo było nawet nieźle w pierwszym trymestrze. Ale nawiązując do drugiego poruszonego dziś tematu - u nas z kolei wszelkie kłótnie skutkują izolacją od takich atrakcji, bo ja jestem narwana i często powiem więcej niż bym chciała, a mój jest wrażliwiec i bierze wszystko do siebie i potrzebuje dość dużo czasu, żeby wrócić do normalności. Łóżkowej zwłaszcza. No ale z kłótniami tak jest, nic przyjemnego, ale i tak od czasu do czasu każdemu się przydarzają.
Hope - samych wspaniałości dla Twojej córeczki!
U mnie łóżkowo było nawet nieźle w pierwszym trymestrze. Ale nawiązując do drugiego poruszonego dziś tematu - u nas z kolei wszelkie kłótnie skutkują izolacją od takich atrakcji, bo ja jestem narwana i często powiem więcej niż bym chciała, a mój jest wrażliwiec i bierze wszystko do siebie i potrzebuje dość dużo czasu, żeby wrócić do normalności. Łóżkowej zwłaszcza. No ale z kłótniami tak jest, nic przyjemnego, ale i tak od czasu do czasu każdemu się przydarzają.
Hope - samych wspaniałości dla Twojej córeczki!