Zielona_stokrotka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2016
- Postów
- 260
Otóż to.
Tym bardziej nie w porzadku jest mowienie, ze "ona jedyna wie, co to sa problemy w ciazy", bo niewiele osob przeszlo tyle, co my.
W zwiazku z tym nie chodzi tu o skale, czy licytowanie sie, ale takie stwierdzenie moze byc BARDZO krzywdzace dla kogos - kogo sie po prostu nie zna.
Z całym szacunkiem Ale nie na miejscu jest mówienie, pisanie, że ktoś na 100000% nie przeżył tego co Wy czy ktoś inny. Nie znasz tej historii, ponad to, dla każdego jego własny dramat jest " najbardziej dramatyczny" i porównywanie jest nie na miejscu. Ponad to mówienie, że nie wie nic na temat problemów w ciąży... "Lekka" przesada.
Przeczytaj powyzej. Nie na miejscu jest pisanie "ona jedyna wie", bo glowe daje, ze niestety sa tutaj dziewczeta, ktore wiedza duzo wiecej, przeszly wiecej i przeszly bardzo dluga droge, zanim dotarly do takiego i takiego punktu.
Poza tym, przeinaczasz moje slowa. Nie napisalam "nic nie wie" , a ze chyba "nie wie" i- biorac pod uwage moje doswiadcZenia, rzeczywiscie chyba nie bardzo wie... Bo sa znacznie wieksze problemy, a test i ryzyko testu pappa to naprawde maly pikus. ( choc dla niektorych pewnie wazne - dla tych, ktore maja pieklo za soba, ten wynik nie ma juz kompletnie zadnego znaczenia ).