reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2016

reklama
Marrgerita (jak dobrze pamoetam nick) słabo czułam ruchy pojechalam sprawdzić były to święta wielkanocne zostawili mnie najpierw naturalnie próbowali wywołać pozniej cc za długo była niedotleniona miała krwotok do mózgu
 
Wracam na forum, bo mnie m. pogonil, ze za duzo gadam :baffled:

zielona_stokrotka a w którym tyg jestes?

Dzisiaj 14 + 0 :)

To jak sie liczy w Polsce, to 14. czy poczatek 15 tc.?

Zielona_stokrotka- u Was nie ma zalecen? Przepraszam ale widocznie nie doczytałam to z kad jesteś? To chyba kazdy wie ze w ciazy powinno sie pic duzo wody ogolnie powinno sie duzo pic.Mocz mi wyszedl zly dlatego mialam zle wyniki

Mieszkamy w Danii. Nic nie szkodzi, chyba jeszcze kilka dni bede to powtarzac :D Nie ma zalecen, malo tego, nie dostajemy zadnych ksiazeczek, broszurek, czy informacji - dostalam jedynie karteczke z linkiem do stron internetowych.
Ale co do wody, to nie slyszalam o tym nigdy wczesniej, choc w ciazy juz bylam ( i pierwsza prowadzilam w Polsce ).

Nawet najzdrowsza zielona herbatka, nie nawodni organizmu tak jak woda. I nie chodzi tylko o to, byś nie była spragniona. Wody potrzebuje także twoje dziecko, aby mogło się dobrze rozwijać.

Dlaczego w ciąży woda jest taka ważna?
Woda ma duże znaczenie dla dobrego funkcjonowania całego organizmu. Odpowiednie nawodnienie zapewnia dobre samopoczucie mamie i zdrowy rozwój dziecku:
  • Wpływa na właściwy rozwój tkanek dziecka;
  • Osłabia nieprzyjemne ciążowe dolegliwości, poranne nudności,wymioty, zaparcia;
  • Reguluje ciśnienie tętnicze krwi (m.in. zapobiega powstawaniu żylaków) i temperaturę ciała;
  • Pomaga w oczyszczaniu organizmu z toksyn, usuwa zbędne produkty przemiany materii;
  • Przyspiesza trawienie. Na pewno dbasz teraz o to, by odżywiać się zdrowo, jesz dużo warzyw, ciemnego pieczywa, owoców, które zawierają błonnik, bo to
    a wtedy powinnaś więcej pić;
  • Dostarcza składników mineralnych (m.in. wapnia, magnezu, sodu) niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu;
  • Sprzyja utrzymaniu właściwej masy ciała
    bo nie zawiera kalorii;Poprawia samopoczucie. Niedobór wody może objawiać się zmęczeniem, zawrotami głowy, osłabioną koncentracją, kłopotami z pamięcią, bólami głowy

Oczywiscie masz racje :) Mnie po prostu ta woda nie wchodzi za bardzo... Wiec nawadniam sie, jak moge. No i nie zgadzam sie z punktem drugim - mnie po wodzie z rana mdli straszliwie, za to po soku, lub piciem z jakimikolwiek kaloriami, mdlosci sie uspokaja.

Tak samo przed jazda autem - nie moge pic wody bez uprzedniego zjedzenia czegos, bo od razu wymiotuje.

@Zielona_stokrotka Dania, mnie też jeszcze tam nie bylo ;) a ciaze podobnie chyba w Uk sie prowadzi, ja jednak wole nadgorliwosc naszej sluzby zdrowia.

No, ja rowniez. Zwlaszcza, ze pierwsza ciaze mialam prowadzona w Polsce, wiec roznice sa zaskakujace. I wlasnie dlatego pod opieka polskiego lekarza rowzniez jestem - co prawda "na telefon", ale zawsze cos :) Taki maly back up ;)

Coz, mieszkamy tutaj, wiele lat zreszta, m.jest Dunczykiem, wiec nie mam zbyt wielkiego wyboru ;) :D
 
Och tu to musze sie odezwac... akurat Venicee to chyba jedyna z nas dokładnie wie jakie sa problemy w ciazy.. przeszla bardzo duzo, nie tylko w tej ciazy....

Wiesz, nie wiem, bo jetem nowa na forum, ale gwarantuje, ze niezaleznie od czegokolwiek innego - NAS nie przebije ;) :D Niestety zreszta. Nie pisz dlatego, prosze, ze "ona akurat"wie - bo, hmm... Nie wiesz, co niektore z nas musialy przejsc, niekoniecznie sie o tym chwalac.

Ale niektorym wszystko przychodzi lekko, a inni musza przejsc pieklo.
Nie chce mi sie teraz pisac o wszystkim, przez co musielismy przejsc. Latami. Moze kiedys.
 
Stokrotka chyba się trochę zapędziła. Albo nie zna historii Venicee..

Venicee - ściskam :*
B

Nie, nie znam jej historii. Moze ktos napisac na priv.

Ale jakos jestem 100000% przekonana, ze nie jest w czesci tak dramatyczna, jak nasza. Maly szczegolik.

I dlatego dla nas ryzyko zespolu Downa, male czy duze, juz naprawde nie zrobi zadnej roznicy.
 
Venice biedactwo ty nasze, oby jutro lekarz Cie uspokoil! trzymaj sie i daj nam znac koniecznie!
Jolcia sliczna coreczka chyba po Tobie uroda co? no i juz 2 pieknosc rosnie, gratuluje!
AniaFania straszny los spotkal kolezanke, i Ty sie trzymaj!

Blizniaki przy G pytalismy sie o nie i na odpowiedz, ze jeden maluch to - "o nie, tylko 1, juz byloby z glowy", w tym samym czasie kuzyn dorobil sie blizniakow i jestem na biezaco z tematem :rofl2: Tym razem pytalismy czy napewno tylko jedno i ufff ;-) ;) wiadomo bylyby dwa tez bym zabrala ze szpitala, obawiam sie, ze polaczenie G z kompleksem Edypa i 2 malenstw byloby hardcorem :-) :)

moj nosil mi od zawsze roze, maaaatko nie znosze roz! ale juz ostatnio sie poprawil i juz jakies takie fikusne bukieciki z polnych kwiatow czy sezonowe to mi pasuje, a chryzantemy kojarze tylko z imprezami studenckimi i piosenka "Chryzantemy Zlociste" :laugh2::happy2: puscie lubym to juz nie przyniosa, mam nadzieje, ze nie uraze nikogo :rolleyes2::-p

ale plodzicie dziewczyna, a golabki... nagadaly, nagadaly i zrobilam, kuchnia zawalona, czasu stracilam, zjadlam i cos nie podchodza :laugh2::laugh2: mezula 5 wciagnal i mowi ze dobre, a ja nie moge :confused::baffled:

no i dzis wypisalam sie z Urzedu Pracy, nie cofna mi zasilku (mialam obawy, ze za pozno zglosilam ciaze) i z glowy, taka ulga, wolnosc.

zmykam juz wpelni cieszyc sie macierzynstwem i ciaza... baj
 
B

Nie, nie znam jej historii. Moze ktos napisac na priv.

Ale jakos jestem 100000% przekonana, ze nie jest w czesci tak dramatyczna, jak nasza. Maly szczegolik.

I dlatego dla nas ryzyko zespolu Downa, male czy duze, juz naprawde nie zrobi zadnej roznicy.

Z całym szacunkiem Ale nie na miejscu jest mówienie, pisanie, że ktoś na 100000% nie przeżył tego co Wy czy ktoś inny. Nie znasz tej historii, ponad to, dla każdego jego własny dramat jest " najbardziej dramatyczny" i porównywanie jest nie na miejscu. Ponad to mówienie, że nie wie nic na temat problemów w ciąży... "Lekka" przesada.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry