reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

reklama
Julka, nieźle tyle wydać przed świętami... ale u mnie nie lepiej, już dałam 150 zł za wizytę z usg, 107 zl za badania i jeszcze 100 zl dam za wizytę we wtorek -350 zl razem wyjdzie grrr

I w ogóle wczoraj się dowiedziałam, że nie zostalo obsadzone moje wymarzone miejsce pracy w mojej miejscowości. Nowy konkurs pewnie będzie na wiosnę no i w tej sytuacji ciąża mi kompletnie nie na rękę... na pewno mnie z brzuchem nie wezmą... :(((
 
Malinka - nie szukaj na siłę powodów do zamartwiania. Ja tydzien temu dostałam świetną propozyjce pracy i też odmowilam, bo jestem w ciąży. Dużo się smucisz ostatnio.. naprawdę los rozdał takie a nie inne karty i już. Ciesz się Ciąża, dbaj i nie zamartwiaj bo to nic dobrego.
 
Malinka ja rozumiem.. mi przez ostatnie 3 lata się nic nie udawało, nic nie było tak jak powinno ale prędzej wpędzisz się w depresję niż wyjdzie z tego coś dobrego. Żadna praca nie jest warta aż takich poświęceń, żeby żałować ciąży itp.
 
Heh, polemizowalabym... ja poswiecilam ponad 10 lat życia na dojście do tego zawodu, zdałam mega trudny egzamin zawodowy... I tak pogodzilam się z tym, że przez chorobę synka będę w opóźnienie w stosunku do innych osób z mojego rocznika... ale okazja pracy w mojej miejscowości, gdzie wszystkich znam no i przede wszystkim nie musiałabym dojeżdżać szybko się nie powtórzy...

A nie pisałam Wam jeszcze, że w czwartek zlapalismy gume na dwa kola :D
 
Ja rozumiem, że ciąża to poświęcenie, wyzwanie, zobowiązanie. Miałam 21 lat jak urodziłam córkę, pstro w głowie. Robiłam studia z brzuchem, zdałam je w terminie, w między czasie przeszlam chemię.. A moje koleżanki z technikum zawodowego, teraz po studiach robią karierę w zawodzie. A ja, bawię dziecko. Poszłam do pracy jaka była i też chciałabym robić karierę, rozwijać się w swoim zawodzie.. no ale decyzję o macierzyństwie podejmujemy raczej świadomie. Jak zaszlam w pierwszą ciążę była dla mnie szokiem acz zdawałam sobie sprawę, że mogę zajść to czytałam wątki par, które starają się latami.. które oddalyby wszystko by im się udało.
A jak nie planowalas ciąży a się zdarzyła to trzeba przyjąć to na klatę s nie na każdym kroku uważać to za kulę u nogi.. ot co :-)
 
My się staraliśmy prawie rok, po ustaleniu daty ślubu stwiersilismy ze odkładamy i wizyty u lekarza i badania i zajmujemy się ślubem i akurat wtedy jak odpuscilismy to zaszłam ;-) najcudowmiejsze zaskoczenie chociaż wiele przez to musieliśmy zmienić planów.
 
reklama
Ja także planowałam zmienić pracę. Jak szukałam nic nie było. Zaszłam w ciążę i od razu oferty pracy i stawki 3500 zl. Grrr. No ale dzidzi teraz dla mnie to priorytet. Szukaniem tej wymarzonej pracy zajmę się jak bede miala juz moje dwa wymarzone skarby;) oby tylko wszystko szczęśliwie się potoczyło. Jedyne o czym teraz marzę to drugie dzieciątko. Już płeć bez znaczenia :)
 
Do góry