reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

reklama
Witajcie wiem że dawno mnie nie bylo ani tu ani na fb jestem bardziej czytelnikiem niz uczestnikiem ale wlasnie czytam co tam u Was i z uśmiechem na twarzy stwierdzam że niedawno martwilysmy sie jak karmic piersia czy starczy nam mleka itd a tu teraz martwimy sie jak odstawic od piers[emoji4][emoji4][emoji4][emoji4]

Napisane na HUAWEI CAM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Fazerka ale mnie zaskoczyłaś, u Teosia już roczek jejkuuu :) wszystkiego najlepszego dla naszego dzielnego pierwszego lipcowego dzieciaczka!!

Jesteśmy ze względu na za małe przyrosty wagi. Nasza pediatra uważa, że najprawdopodobniej to taka jej uroda i jest zdrowa, ale na wszelki wypadek nas przysłała na badania.
Trafił tu taki chłopczyk jakoś w wieku Natalki i tak z tego co słyszałam to waży jeszcze mniej, chyba trochę ponad 5 kg ale powiem wam że u niego to widac że coś nie tak bo jest chudzinka. Przy nim Natalka to dobrze wygląda. I on w ogóle nie chce jeść i jest karmiony sondą. Współczuję jego mamie tym bardziej że ona to bardzo przeżywa:( ach takie dzieciaczki jak są chore to się serce kraje i aż łzy się do oczu cisną...
 
Kamejko, trzymajcie się ciepło i wychodzcie syzbko! Kilka badań i znowu domek! Ja mam traumę po szpitalu po porodzie więc wiem jak Ci źle. Tulę Was obie mocno!!!
 
Kamejka oprócz tego, że w szpitalu martwisz się o swoje maleństwo to jeszcze napatrzysz się na inne chore dzieci:( Wracajcie szybko do domu.

@fazerkamm nie doczytałam na forum. A w którym tygodniu urodziłaś? Dlaczego doszło do wcześniejszego porodu? Sto lat sto lat sto lat :)

U Nas troszkę zmian. Wychodzi Nam pierwszy ząb a mnie rozpiera duma :) haha :) Od wczoraj mały pełza do przodu i już od jakiegoś czasu sam wchodzi do pozycji czworaczej. Nie budzi się już często, zasypia o 21 a budzi się po 4:00 na jedzenie :)
 
Witam się i ja:)

Kamejko wracajcie szybko do domku i oby okazało się że tylko taka uroda malutkiej.

My walczyliśmy z pieluszkowym zapaleniem skóry:( Nikodem tak zareagował na pampersy. Przez pierwsze dwa- trzy, może 4 miesiące był na Pampersach, później ze względu na ich okropny zapach przenieśliśmy się na Dady a ostatnio w ramach super promocji znowu kupiliśmy Pampersy i tylko skończyło się problemami. Siusiak w pryszczach, jajeczka spuchnięte i czerwone, wypryski w pachwinach. Na swoje nieszczęście Nikodem ostatnio polubił spanie tylko i wyłącznie na brzuszku a chyba pupa byłaby bardziej odporna. Nie pomagały żadne kremiki ( próbowaliśmy: sudocrem, bepanthen, penaten), maści , mąka ziemniaczana czy przemywanie rumiankiem. Jakoś mnie olśniło, że zapobiegawczo przed porodem kupiłam tabletki Kalii i mycie tym uratowało sytuację. No i oczywiście powrót do starych pieluch. W Pampkach chyba uczula Nikodema ten balsam wiążący wilgoć. Ubiegam pytania, nie nie byłam u lekarza bo nie chciałam by dziecko "na zapas" zostało obdarzone maścią sterydową czy antybiotykiem. Poszłabym jednak gdyby już nie zadziałała ta ostatnia deska ratunku. Jakoś mam odchowane dwie nastolatki bezantybiotykowo i żyją ;) Jestem z tych matek co lekarze dla nich to ostateczność, jeśli nie samo zło ;)

Niki energię naszą pochłania już na maksa bo przemieszcza się szybciej niż ja jestem w stanie za nim poczłapać:) Ostatnio już trenuje ile można postać kompletnie bez trzymanki, co kończy się róznie. Tyle stresu nie widok tego kosztuje, że ten jego brat chyba będzie mocno nerwowym dzieckiem przez wyczyny Starszego. Wybralismy imię. Będzie Gabryś. Póki co :) bo nie wiem czy pamiętacie Nikodem przez 8 miesięcy był Bartoszem a pózniej nam odbiło:) Trochę Lila się do tego przyczyniła i jej syn :p Zobaczmy czy się sprawdzi znowu energia kopania na energię noworodka bo Gabryś chyba nie spi wcale ;)


Propo sporu w Aliexpres, mijają tygodnie i nadal zero odpowiedzi..także ja chyba stronce podziękuje:( taki mój pech
 
Jejku faktycznie! Ciekawe co tam u Teosia:-)

Kamejka te szpitale to jeden wielki cyrk! Jeśli się nie ma kogoś znajomego wśród lekarzy lub pielęgniarek to można sobie w łeb strzelić. Obyscie jak najszybciej wróciły do domu. Ale mówiąc poważnie to nasza służba zdrowia, szpitale i cały NFZ to jest jedna wielka porażka! Oczywiście zdarzaja się lekarze i pielęgniarki z sercem,nie mówię ale należy to do rzadkości :-/

Ja mam chyba przesilenie wiosenne, taka jestem ospala i mam spadek energii:-)
 
reklama
Wszędzie znajdą się ludzie, którzy do pracy przychodzą "za karę". Leżałm w szpitalu raz przez całe moje bytowanie na tym światku, przy okazji porodu :-). Co drugi dzień inny personel, jednego dnia świetne, pomocne pielegniarki, mili lekarze zainteresowani pacjentem, drugiego dnia pielęgniarki z wiecznymi pretensjami o wszystko, bo po co pani przyłaziła przecież pani wody nie odeszły, one się tylką sączą (tak, przez trzy dni) , ja ze skurczami przez cała noc dreptałam po korytarzu, a lekarz z pielegniarkami smacznie śpi w dyżurce. Całe szczęście nie urodziłam tej nocy, a mojego maluszka przyjmowały na świat przemiłe położnr bez których chyba bym z tej porodówki uciekła.
 
Do góry