reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Madziolina Ewa jako noworodek budzila sie co chwile do karmienia a jak przeszlam na mm to wstaje co 3h do teraz.
Asia ach te zalożenia, ja tez twierdzilam, ze smoczka absolutnie nie podam a dostala juz w szpitalu od poloznej, ktora widziala ze mala cala noc przy piersi lezy, poza tym zawsze sie za glowe lapalam jak widzialam dzieci na spacerze w nosidelkach a potem sama tak robilam itd., zycoe weryfikuje nasze wizje :)
 
reklama
Mąż 1,5h temu pojechał do pracy, odchodząc powiedział "Filipku bądź grzeczny". I co ja od 1,5h słyszę? Płacz, wrzaski, jeczenie, marudzenie.
Czy ktoś wie o co chodzi mojemu dziecku?
 
Maamba jak ja mam taki płacz i marudzenie to zdejmuje małemu spodnie i pieluchę, wtedy leży sobie szczęśliwy i macha nogami :)
U Nas pobudki w nocy, ale na pierwszą drzemkę poszłam z nim i spaliśmy 2h, oboje wstaliśmy uśmiechnięci :)
Ja dawałam codziennie kasze z glutenem przez kilka dni, ale zrobiłam przerwę na chyba dwa dni. Myślę, że nie trzeba codziennie dawać.
 
Gdzie Wy jesteście? Z dnia na dzień Was mniej :-(

Czyżby forum umierało? To chyba za wcześnie :-(

Ja glutenu codziennie nie daję. Już nie zwracam uwagi czy w danym jedzonku jest czy nie.

Mamba - wytrwałości!
Madziolina- moja też ma różne nocki. Czasami wstaje co 3h, a czasami raz lub wcale...

Życie weryfikuje nasze postanowienia, już nie raz się o tym przekonałam, czy to w moim przypadku czy też nie.

Dobrej, spokojnej nocy!
 
Cześć dziewczyny,
Malutka śpi, a ja planuję dla niej śniadania i obiady.
Dzisiaj miała super dzień. Bawiła się dużo sama i gadała jak szalona:) Do tego trzy drzemki po 1h. No byłam przeszczęśliwa. To może takie głupie wyznanie, ale kocham ją coraz bardziej:)
Co do postanowień, to mogę się dołączyć. Mała też śpi z nami, smoczek w użyciu, a specery nie są codziennie. Staram się tym nie przejmować. To przecież nie koniec świata:)
Iwona fajnie, że się odzywasz:*
Forum chyba nie umiera. Tylko dzieci bardziej wymagające się robią, albo chorują.
 
Hejka
U nas ojj ciężka noc, mnie boli głowa z nie wyspania a Filipek bryka w łóżeczku. To musi być skok a nie zeby bo dałam na noc trochę paracetamolu i nic nie pomoglo.
A jak mnie wczoraj ten lobuz ugryzł w palca...
Oj z tymi postanowieniami to u nas też kiepsko.
Miało nie być lulania:-D
Bylam bardzo zgorszona jak koleżanka opowiadała że śpi z dzieckiem, łóżeczko sprzedala, mąż w innym pokoju no a u mnie jest teraz podobnie dla mojej wygody. Miejsce dla męża się znajdzie ale on tak chrapie że już sam woli spać w innym pokoju:rolleyes:

Wasze dzieci już gaworzą?
Mój dalej tylko aaa,ee ee, yyy czasem uda się jak marudzi jakieś mam,nee ale to baardzo rzadko.
I dalej się nie przekreca z brzucha na plecy.
Ale ostatnio tak mało leży na macie bo tam się dzieje taka krzywda.

Dziś drugi dzień ziemniaka i może znów dostanie kasze.
Widziałam że chlebek dajecie maluchom, zwykły jasny? Bo my np jemy jakiś czosnkowy i chyba dla dziecka nie bardzo.

Karola pochwal się co dobrego wymyślisz dla małej :-) :)
 
Dziewczyby, a czy ktorejs z Was dzidzius spi na klinie? Moja jeszcze do w wczoraj w rozku byla zawinieta tak lekko i na klinie spi, bo jak ja w nocy butla karmie to ona zadypia i jej nie odbijam, dlatego mam w glowie, ze na klinie jakby ci to nie uleje, choc ona w sumie nie ulewa

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nie wiem jak reszta dziewczyn, a ja mam coraz mniej czasu na pisanie. Synek ma coraz krótsze drzemki, a jak nie śpi to co prawda sam się zabawia, ale musze bacznie obserwować gdzie mój robaczek pełznie. No i kłopoty małego ze snem też dorzucają się do tego, bo sama jestem zmęczona.

Dziś w nocy spał. Wieczór był ciężki, ale noc przespał. Ani razu sie nie przebudził z płaczem, więc spałam od 1 do 7:30 :)
Ze spaniem znowu się mu coś poprzestawiało i muszę go jak noworodka usypiać.
Z przeziębienia też sie chyba wylizał. Jeszcze katarek jest, ale juz bez porównania i gorączki nie ma. Za to mój mąż zaczyna przechodzić męską grype. Mnie tylko gardło boli :)

My sobie możemy planować i postanawiać, a w praktyce to wydzie i tak inaczej. Ja też miałam postanowienia i tylko niektórych się trzymam :p

Jestem na prawdę zmęczona.. Tak bym chciała, żeby ktoś dał mi dzień wolny. Żeby mi dał się wyspać.
Aż chciałabym być takim niemowlęciem, żeby ktoś mnie nakarmił, przytulił, połozył spać i chodził na paluszkach, kiedy śpię... :rolleyes2:

Miłego dnia!!
 
Do góry