Witajcie
no to zaczynam, najpierw poodpisuję jeśi młody mi pozwoli bo od dwóch dni ktoś "podmienił" moje spokojne dziecko.
Hejka!
My nie mamy babć, dziadków, teściów, tylko moją mamę, jak już kiedyś pisałam, która mieszka niedaleko, ale rzadko przyjeżdża, już dziećmi zmęczona, całe życie z dziećmi pracowała, itp, stały tekst. I sobie radzić musimy, chcąc nie chcąc
Dajemy radę. Arek wraca ok 17 z pracy, ale dużo w domu robi, bo przy trójce jest co ogarniać. Czy się nudzę w dzień? Raczej nie. Uwielbiam te chwile ciszy, samotne spacery, często chodzę ze znajomą czy koleżanką, ale to jak same zadzwonią. Po południu u mnie jest wesoło to chociaż rano korzystam z ciszy, jeśli Nastka da
Czasami mam dość dzwoniącego telefonu, a są dni, że mąż przewraca oczami i mówi, że tylko na tel. siedzę, chociaż nie chcę, no ale w końcu kiedyś trzeba odebrać, ostatnio ciągle mam wyciszony
Lecę do niej, bo się nadziera! Śpiąca, a nie śpi, ugh!!!!!!!!
trzeba sobie jakoś radzić, ja tak miałam z córką ciągle sama z wymagającym niemowlakiem nienawidzącym spacerów uziemiona w domu na maxa. Teraz nie narzekam bo jest MAJA synuś uwielbia spacery, mam auto wiec co chce to robie bądź jadę.
Witajcie, Lila ona ma około 7 lat, przygarnęłam ją w 2011 roku, trudno określić wiek, bo przybłęda. Ona jest taka, że je wszystko. Wiele razy ją goniłam, bo wskakiwała na regał i się czymś bawiła i skubała. Sama potrafiła sobie szafkę w łazience otworzyć ....
Byłam dziś u niej i jest lepiej, także mamy nadzieję, że wydobrzeje, ale biednie wygląda
A Wiki się coś poprzestawiało ze spaniem, dziś spała tylko godzinę, oczy trze, marudzi i nie może zasnąć, nie wiem co jest .... O nocach nie wspomnę, budzi się chyba co godzinę ostatnio, spi ze mną, bo bym zgłupiała. Zęby to nie są.....
A poza tym jest pocieszna
Ma swoje ulubione teledyski i nogi jej chodzą do tańca i się smieje w głos jak słyszy
Dwa dni nie byłyśmy na spacerze i jutro chyba też nie, bo jest jakiś straszny smog nad Warszawą....
i jak Nieufana kotka?
oj mój od dwóch dni to jakaś masakra, nie moje dziecko. Ale wiesz teraz sobie przypomniałam ze córka była taka...ja z nią jadłam w biegu, na spacerach biegałam albo tylko na rekach, leżeć nie bujaczek nie no nic jej nie pasowało.
Hej,
Za tydzien wybieramy sie z Malym na basen. Ciekawe jak zareaguje
lubi sie kapac wiec mam nadzieje ze bedzie zadowolony.
Dziewczyny kiedy mozna podawac jogurt naturalny?
Napisane na SM-J500FN w aplikacji
Forum BabyBoom
i jak się podobało na basenie?
my pomału wprowadzamy nowe smaki, nie wiem kiedy podam mu jogurt póki co jedziemy na warzywach
Ja się u tego sprzedawcy nie nacięłam, kupuje słoiczki, kaszki, olej. Kupuje kaszki holle bezmleczne i Hipp bezmleczne i bez cukru.
muszę poszukać i poczytać o tych kaszkach.
bo chyba zaczniemy wprowadzać jakąś na śniadanie. A podajecie do picia już coś? wodę herbatkę?
Holle, Topfer są bardzo dobre jeszcze są Sun Baby. Hipp też od biedy mógłby być ale lepsze te trzy które wymieniłam. Mają tylko naturalne składniki i są z ekologicznych upraw. Smakowo oczywiście trochę gorsze bo nie zawierają cukrów i ulepszaczy. Ja zamawiam bezmleczne bo mała ma alergię (mieszam z mm dla alergików), nie wiem jak te mleczne i czy są takie.
kurcze czyli wy wszystkie zamawiacie te kaszki? nie ma takiej godnej zaufania co można u nas w sklepie normalnie kupić?
Witajcie poniedziałkowo i noworocznie
Jestem w ogromnym szoku jak ten czas szybko leci! Jeszcze niedawno pisalysmy o naszych brzuszkach a teraz to nasze dzieciaczki pol roku miaja! Ja to szczerze mówiąc chciałabym zatrzymac czas.
Macie jakis patent zeby moj krolewicz polubił warzywa? Nie smakują mu
Napisane na GT-I8260 w aplikacji
Forum BabyBoom
no a tu kochana po brzuszkach ani widu ani słychu...maluchy nam już niektóre siedzą ale czas zapieniczka
fazerka a może wymieszaj mu marchewkę z jabłkiem bądx gruszką albo jabłko z dynią może w ten sposób?
Witajcie.
Widzę, że lecicie z tą dietą
u nas jeszcze ani słychu, zaczniemy za jakieś 2 tyg.
W ogóle to pobolewa mnie brzuch już od chyba 2 tygodni i NIC. Jestem rozdrażniona i mam jakieś stany depresyjne i mnie to wkurza, bo jak mam dostać ten okres to mogłabym dostać (pierwszy po porodzie). Chyba się wybiorę do gina zobaczyć, co tam słychać.
u nas powoli, niby to moje drugie dziecko ale jakoś teraz bardziej wszystkiemu się przyglądam, albo może dlatego że jakoś za szybko mi ten czas zleciał
z Mają pół roku strasznie się ciągnęło a teraz nie wiem poprostu kiedy
za 2 tygosnie bedzie miał już 7 miesięcy
Julka dużo siły życzę, przetrwacie to i szybko zapomnicie :* Będzie dobrze!
Nieufna a Ty skąd jesteś? Bo ja z Łodzi i u nas nigdy nie było smogu, tylko się o Krakowie słyszało. A mi wczoraj mąż mówi że w Łodzi normy kilkakrotnie przekroczone i zalecenie by nie wychodzić z domu :O I tak nie planowałam spaceru bo za zimno, ale byłam w szoku bo myślałam że u nas tego nie ma. I faktycznie wczoraj rano jak wyszłam na chwilę to była taka jakby mgła i zapach jakby ktoś śmieci palił i mi mąż potem powiedział że to smog właśnie...
Pochwalę się pomysłami na Dzień Babci i Dziadka
Zobaczymy co z tego wyjdzie ale plan jest
Dla rodziców moich i mojego M chciałabym zrobić ręcznie kartki z życzeniami z jakimś napisem że to Natalki pierwsza laurka
I zrobić na nich odbicie stópek lub rączek. Farbą plakatową będę odbijać. A kartki chciałabym wykonać metodą quilling, znalazłam takie coś na necie i mi się bardzo podoba, ale jeszcze nigdy nie robiłam to nie wiem co z tego będzie
Taka przykładowa kartka robiona tą metodą:
Jeśli mi wyjdzie to się potem pochwalę. Ale na pewno nie będzie tak ładnie jak na tym przykładzie hehe
Zobaczę czy mi się w ogóle stópkę uda odbić, próbowała któraś?
Do tego chcę dać czekoladki ale chciałabym żeby były z dedykacją na Dzień Babci i Dziadka, widziałam że Solidarność takie ma, a przynajmniej kiedyś miała. A jeśli się nie uda zamówić to kupię sobie przez Allegro pralinki z dedykacją:
Link do: Dzień Babci Dziadka Dedykacja Pralinki
Mam jeszcze dwie swoje babcie, czyli Natalki prababcie
Jednej z nich damy czekoladki i album typu jamnik ze zdjęciami Natalki:
Link do: Album tradycyjny typu jamnik na 14 zdjęci 13x18
A druga mieszka poza miastem więc jej zawsze kartkę wysyłałam, to teraz też wyślę i dołączę parę fotek Natalki. A Wy co dajecie?
Na początku myślałam w ogóle o np jakimś kalendarzu na ścianę ze zdjęciami Natalki. Ale wiecie co, stwierdziłam potem, że wtedy co roku już będę musiała jakiś prezent kombinować. A tak to będziemy już zawsze dawać czekoladki czy kwiaty i laurkę Natalka będzie rysowała i już
Bo to wymyślanie prezentów to ciężka sprawa hehe
Oj wiesz smog to jest chyba w każdym mieście, ale o tych wiekszych mówią
u nas na dzień dzadka i babci będzie tort w kształcie serca z napisem jeden dla całej czwórki zaprosimy ich do siebie i dzieciaki wreczą laurki i może zdjęcia wywołam w ramce.
Julka dużo cierpliwości i zdrówka!
Ja też zaczynam myśleć nad prezentami dla dziadków ale póki co pomysłu brak
Ja w październiku odbijałam rączki Jasia bo mąż miał urodziny i robiłam laurkę ale ciężko było z tym odbiciem
teraz jak dzieciaczki większe to może będzie łatwiej
o fajny pomysł...
Powiedzcie mi co na suchy zatkany nos. Bo kiedyś któraś pisała że na pewno nie woda morska ani nasivin bo to wysusza.
czemu woda morska nie? jak najbardziej może być...
Witam.Nie jestem w stanie być na bieżąco:/ nie wiem co się dzieje z tym moim dzieckiem,jest co raz gorzej.Spanie to istna masakra...po 20-30 2 razy dziennie,więc nawet obiadu nie mogę zrobić za jednym zamachem.W nocy nie lepiej,budzi się cdn
też nie jestem na bieżąco, nie te czasy kiedy miało się jedno dziecko ;P teraz jak nie Ksawery to Maja obiad i spacery i szczerze to zaawsze mi doby brakuje ;P
Ja jestem kompletnie padnieta dzisiaj... Malo snu, duzo pracy.. Maz byl dzis sam z dzieckiem, ja bylam dzis w pracy zamiast niego. Synek byl podobno bardzo grzeczny.
Odkad snieg pada i godzine dziennie musze odsniezac i odkad cwicze dwa razy dziennie kompletnie nie mam czasu na komputer
Zglaszam, ze drugi zab bedzie lada dzien (juz jest kreseczka obok pierwszego zabka).
Nas choroby nadal omijaja.
W srode kontrola u pediatry albo szczepienie, nie pamietam, ale jakas wizyte mamy.
Moj synek je coraz mniej mleka, a raczej coraz rzadziej, bo pozera duze ilosci kaszek/warzyw. Dzis np. 3 razy zjadl butle po 180ml i 3 razy pelna miseczke kaszki/warzyw. Zjada kaszke z trzech duzych lyzek proszku.
To pracujecie z mężem razem czy macie działalność? no z odśnieżaniem to jest roboty na szczescie my mamy garaż wiec samochód ciepły i nie zamarzniety ale swego czasu nie chciał nawet zapalić jak stał na mrozach.
Moj je duzo mleka. 3 razy w dzien i raz w nocy do tego zazwyczaj marchewka z bananem lub jablkiem i obiadek. Dynia i marchewka z indykiem rzadi.
Jeju jak ja dzisiaj nie mam sily. Dostalam wczoraj okres i dzisiaj jestem totalny flak. Zero energii...a maly marudzi jak nie wiem...
Julka jak synek?
Napisane na SM-J500FN w aplikacji
Forum BabyBoom
współczuje okreus..ja nadal czekam zobaczymy kiedy teraz dostanę.
Czesc dziewczyny. Po dzisiejszej nocy postanowilam ze koniec z wozkiem, bedziemy spac w lozeczku. Synus juz nie ma katarku, tylko kaszle a nie chce go przyzwyczaic do bujania. W sobote wychodzimy z mezem na impreze urodzinową a babcia zostanie z malym. Pierwszy raz od urodzenia gdzieś wychodzimy, ciesze sie i oby calkowicie wyzdrowial do weekendu, ale widze po nim ze jest ok
Napisane na ALE-L21 w aplikacji
Forum BabyBoom
mój usypia w wózku, w ciągu dnia wieczorem już w łózeczku, no i ja nie mogę go nosić wiec wózek to wybawienie/
udanej imprezy należy wam się wyjście we dwójkę
Witajcie odwiedzila nas dzis moja ciocia, Ewa akurat wstala po godzinnej drzemce( szok) I jak ja zobaczyla w placz. Cala wizyte cioci musielismy mala nosic I zabawiac a co tylko na nia spojrzala to od nowa uspokajanie. Na moje nieszczescie owa ciocia jest mama 20 letnich blizniakow I oczywiscie pierwszy raz widzi takie zachowanie dziecka. Na poczatku widac, ze byla wrecz oburzona ale potem jak jej przeszlo I siedziala grzecznie nie naprzykrzajac sie mojej corce to znowu moja siostra ciagle ja brala I " zobacz jaka tu jest ciocia?" - 5 minut placzu ze lzami I spikami a ta za chwile to samo, ech...
kurcze ludzie/kobiety starsze to mnie zastanawiają czy one się z choinki urwały czy z księżyca spadły? a czego ona oczekiwała? że jej się niemowle na szyje rzuci i wyściska wycałuje i porozmawia na poważne tematy???? nie no rece opadają...
Hej dziewczyny. Jest środek nocy, moje dziecko śpi, a ja zamiast odpocząć to piszę na forum, ale muszę się wygadać. Wiedziałam, że po poridzie to może się zmienić, a niektórych facetów odrzuca od seksu jak są przy porodzie, ale nie sądziłam że może mnie to spotkać. Już prawie pół roku po porodzie a my kochaliśmy się dwa razy, i za każdym razem z mojej inicjatywy, strasznie mi tego brakuje. Od zawsze miałam większy temperament od męża, w ciąży to ok, bał się to niech mu będzie, ale teraz? Wiecznie tłumaczenie, że się Antek obudzi, no bez przesady. Wychodzi na to, że ja go do seksu zmuszam. Teraz głupia siedze i becze bo się już zastanawiam czy my wogóle do siebie pasujemy. On ciągle przed komputerem a ja to chyba mam mu być wdziczna że mi syna zrobił i dać mu święty spokój. No trochę się wygadałam, może zasnę.
tak jak już tu dziewczynki doradziły również i ja się przyłaczam musicie szczerze porozmawiać!!!zróbcie sobie wieczór dla siebie i pogadajcie. Tylko szczera rozmowa wam pomoże.
Dopiero jak tu z wami piszę to widzę że naprawdę potrzebujemy poważnej rozmowy na spokojnie bo się wszystko posypie. Dobrze że jest sie gdzie wygadać. Moja najlepsza przyjaciółka od 6 lat choruje na SM i nie chcę jej zadręczac swoimi problemami bo przy jej życiu moje to bajka, zawsze jej sie wygadywałam, albo mojej mamie, ale o mężu i takich tematach to jakoś z mamą nie potrafię.
wiec pisz jeśli to ci pomaga, ja też czasami wolę wygadać się forumowej koleżance niż mamie czy siostrze, czasami tej jest łatwiej.
Nadrobiłam chociaż troszeczkę. Nie umiem chyba być na bieżąco.