reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

reklama
pochwal się :)
szkoda ze u nas zary nie ma

Na fb wrzucę ;)

Witajcie. Mała śpi, ja zrobiłam sałatkę na jutro i nadrabiam neta.

Też szukam puzzle na podłogę lub jakiejś alternatywy maty, ale puzzle co patrzyłam wszystko Chiny, może macie namiar na inne?
Też kupiłam smoczek do owoców, ale jeszcze test przed nami. Kubek nie kapek mam lovi od 6 miesiąca.

Za tydzień startujemy z warzywkami, na początek dam ziemniaczka, potem dynia, brokuł, marchewka, cukinia i zupka jarzynowa. Oby nie było bólu brzuszka.

Toteczka, bardzo nierozsądni ci znajomi..... zdrowia Ci życzę.

Mojej nic nie daję na odporność, cyc na razie wystarcza;) Wszyscy wokół chorowali, my odpukać się trzymamy.

No i od niedzieli wracam z ćwiczeniami, bo mi brakuje;) Chudnąć już nie muszę, ale jakoś mi lżej, jak się poruszam.

No i 4 stycznia kończy mi się macierzyński .... jadę do pracy podpisać jeszcze urlop. Ale ten czas leci ......
 
Dołączam do tych mających problem z zasypianiem. Synek umyty, pojedzony, gada do sufitu. Ciekawe jak jutro będzie, bo mieliśmy wychodzić, ale na ten moment czarno to widzę... :(
 
Taq - gratuluję ząbka!
Kamejka - ja też dodałabym wody z gotowanej marchwi. Do picia daję soczki na pół z wodą lub te herbatki z Hippa, co Agula.
 
Moja wieczorem zasypia bardzo szybko, ale budzi się co 2-3 godziny. Wolałabym, żeby zasypiała później i spała do rana.
 
Toteczko, z chorymi znajomymi niefajnie. Uważam, że powinni uprzedzic, że są chorzy. Ja przeżyłam z synem przeziębienie i to nic fajnego... :(

Nieufna, pracy nie zazdroszczę. Ja już sama nie wiem jak z powrotem. Pytają znajomi kiedy wracam, bo tyle roboty jest... Tyle, że u mnie w firmie nadgodziny to norma, a przy maluszku mi się to nie uśmiecha :(
 
Toteczko, z chorymi znajomymi niefajnie. Uważam, że powinni uprzedzic, że są chorzy. Ja przeżyłam z synem przeziębienie i to nic fajnego... :(

Nieufna, pracy nie zazdroszczę. Ja już sama nie wiem jak z powrotem. Pytają znajomi kiedy wracam, bo tyle roboty jest... Tyle, że u mnie w firmie nadgodziny to norma, a przy maluszku mi się to nie uśmiecha :(
Ja muszę wrócić, bo jak pisałam jest likwidacja miejsca pracy i przychodzi tzw nowe i będą nowe propozycje pracy (albo nie), więc lepiej być na miejscu. Przykre to niestety. W innej sytuacji zostałabym z małą rok w domu. Nie będzie mnie co drugi dzień w domu praktycznie cały dzień :(
 
Moja wieczorem zasypia bardzo szybko, ale budzi się co 2-3 godziny. Wolałabym, żeby zasypiała później i spała do rana.
Też bym tak wolała i był taki czas że usypial ok 22 i budzil się dopiero 4-5.

Mój syn przez cały dzień śpi tyle co wasze dzieciaczki podczas jednej drzemki. Właśnie zauważyłam że wydłuża już sobie czas między drzemkami.
 
reklama
Do góry