A u nas brzydko, i wieje okropnie :-/
We środę idziemy po choinkę po chce w tym roku prawdziwa, a potem zostaną same hyki jak rok temu, narazie dam ja na balkon nie będę jeszcze ubierac :-) dzisiaj już od rana zaczynam porządki świąteczne:-)
Jej co za chlopy, oni się nigdy nie ogarnom chyba:-/
U nas wprowadzanie fajnie, narazie kleik ryżowy i kaszka zbożowa, jabłuszko codziennie. Wczoraj była jeszcze zupka marchewkowo-pietruszkowa to już trochę gorzej ale jadła :-) dziś będzie jabłko z bananem:-) do 6miesiaca zostanę przy tym, dopiero potem zacznę z '' ciezszymi''warzywami i owocami:-) i mieskiem, już zamówiłam królika :-) bleee :-)
Waham się nad tymi tabletkami albo wkładka, tyle że ja karmie piersia i się boję trochę, a po przygodzie Iwonki to mi odeszła ochota na cokolwiek :-)
U nas teściowa dzielnie zastępuje siostra męża już nie mam do niej cierpliwości dzisiaj chce przyjsc ok 19zrobic małej zdjęcia świąteczne do kalendarza. Ja się oczywiście wkurzam i mówię że po pracy ok 17niech przyjdzie ale ona wiecznie ma jakieś plany których za nic nie można zmienić, blache bardzo:-) mąż mi wczoraj mówi nie klacz małej popołudniu spać i daj jej robić te zdjęcia o 19 zobaczymy czy chociaż jedno się uda