Julka i Lila dziękuję za pamięć, to zawsze bardzo miłe :*
Agula nacierpicie się z maleńką, życzę szybciutkiego powrotu do zdrowia a Tobie cierpliwości.
Dziewczyny nie ma co porównywać dzieci bo można czasami zwariować. Ja to miałam moment, że szukałam oznak autyzmu u dziecka bo nie chciało się tulić i nie wielbiło rąk jak inne dzieci..
MIałam Wam już wcześniej napisać, ale pomyślałam, że nie uwierzycie, sama bym nie uwierzyła gdybym na własne oczy pewnego dziecka nie widziała. ba! z jego matką byłysmy koleżankami z jednej klasy. Teraz Wam opisze a Wy jak chcecie to wierzcie lub nie
MOja koleżanka ma dziecko z tego samgo roku, miesiąca a nawet dnia co ja, tak się złożyło Na weselu mojej siostry (męzowie ich to dobrzy koledzy) nasze dzieci wtedy miały po 4 miesiące. Moja córka była dzieckiem jeszcze głownie leżącym, nawet z nosidełkiem bałam się by nie przesadzić bo daleko było jej do siedzenia. W tym czasie syn mojej koleżanki był..prowadzany za rączki wokól sali. Wykonywał sam kroki! autentycznie. Robił to tak jak dziecko ok 8 miesięczne, był na to gotowy. Mało tego miał na górze i na dole zęby od jedynek do czwórek. Ja z czymś takim spotkałam się po raz pierwszy, więc nie zdziwię się jak i Wy z krzesła spadniecie. Teraz nasze dzieci mają po 11 lat. Krzysiowi nic nie jest. Żadnych skrzywień kręgosłupa, nawet platfusa nie ma. Jedynie co bym powiedziała, to że wygląda duzo poważniej niż moja córka a jest przecież dodatkowo chłopcem. Jest bardzo inteligentny, zaryzykowałabym, że geniusz.
Nie wiem jak to wytłumaczyć, nikt nie wie. Jedyne na co można by zwrócić uwagę to że koleżanka bardzo długo leczyła się hormonalnie by zajść w ciąże. Brała naprawdę takie dawki że z dziewczyny rozmiar 38 zrobiła się 120 kg kobieta. TYlko to rózniło nasze ciąże.
Także nie ma co porównywać bo Natura lubi kpić
Agula nacierpicie się z maleńką, życzę szybciutkiego powrotu do zdrowia a Tobie cierpliwości.
Dziewczyny nie ma co porównywać dzieci bo można czasami zwariować. Ja to miałam moment, że szukałam oznak autyzmu u dziecka bo nie chciało się tulić i nie wielbiło rąk jak inne dzieci..
MIałam Wam już wcześniej napisać, ale pomyślałam, że nie uwierzycie, sama bym nie uwierzyła gdybym na własne oczy pewnego dziecka nie widziała. ba! z jego matką byłysmy koleżankami z jednej klasy. Teraz Wam opisze a Wy jak chcecie to wierzcie lub nie
MOja koleżanka ma dziecko z tego samgo roku, miesiąca a nawet dnia co ja, tak się złożyło Na weselu mojej siostry (męzowie ich to dobrzy koledzy) nasze dzieci wtedy miały po 4 miesiące. Moja córka była dzieckiem jeszcze głownie leżącym, nawet z nosidełkiem bałam się by nie przesadzić bo daleko było jej do siedzenia. W tym czasie syn mojej koleżanki był..prowadzany za rączki wokól sali. Wykonywał sam kroki! autentycznie. Robił to tak jak dziecko ok 8 miesięczne, był na to gotowy. Mało tego miał na górze i na dole zęby od jedynek do czwórek. Ja z czymś takim spotkałam się po raz pierwszy, więc nie zdziwię się jak i Wy z krzesła spadniecie. Teraz nasze dzieci mają po 11 lat. Krzysiowi nic nie jest. Żadnych skrzywień kręgosłupa, nawet platfusa nie ma. Jedynie co bym powiedziała, to że wygląda duzo poważniej niż moja córka a jest przecież dodatkowo chłopcem. Jest bardzo inteligentny, zaryzykowałabym, że geniusz.
Nie wiem jak to wytłumaczyć, nikt nie wie. Jedyne na co można by zwrócić uwagę to że koleżanka bardzo długo leczyła się hormonalnie by zajść w ciąże. Brała naprawdę takie dawki że z dziewczyny rozmiar 38 zrobiła się 120 kg kobieta. TYlko to rózniło nasze ciąże.
Także nie ma co porównywać bo Natura lubi kpić