reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

reklama

Kochana to Ci się jęczmień na oku zrobił. Nic groźnego ale trzeba przeczekać aż się samo zagoi, metoda domowa to pocieranie złotem ale szczerze mówiąc nie bardzo działa. Ja miałam jęczmień to tak z 10 dni się goiło.

Zapomniałam napisać najciekawsze... Jak się obudziłam na karmienie o 5 coś mi się ubzdurało, że mamy Wielkanoc zaraz i karmiłam myśląc jakie jedzenie w tym roku przygotwac!!

Hahaha niby zabawne ale w sumie świadczy o mega przemęczeniu heh ;)
 
Dziewczyny (Flammie i Julka w szczególności) bardzo Wam współczuję tak ogromnego zmęczenia. :( Bo to naprawdę nie sposób normalnie funkcjonować. Naprawdę z całego serca życzę Wam by te męczące noce skończyły się jak najprędzej! :*

U nas wieczory z płaczem ale potem mała już ładnie śpi więc nie mogę narzekać. W ogóle gdy nie śpi to ciągle tylko na rękach bo inaczej jęk. Ale i tak robi się coraz fajniejsza. Często oczki szeroko otwarte i z zaciekawieniem patrzy i słucha. No i coraz częściej pojawia się rozbrajający uśmieszek. :)
Wczoraj byliśmy na usg główki i wszystko jest w najlepszym porządku. Wczoraj też skończyła 6 tygodni. :)
 
Dziewczyny chcialabym jechac z malym od piatku do pon 300 km odwiedzić dziadka, mieszka w bloku. Oczywoscie moi rodzice ktorzy sie lubia we wszystko wtracac twierdza ze to paranoja, ze za maly itd.. a ja tez chce sie wyrwac stad choc na chwile.. boje sie troche ale bardzo chcielibysmy pojechać, tym bardziej ze po drodze mamy akurat lekarza w piatek i pozniej prosto na miejsce.. jak myslicie?
Wiadomo ze maly jeszcze nie szczepiony i nie chrzczony..
 
Dziewczyny chcialabym jechac z malym od piatku do pon 300 km odwiedzić dziadka, mieszka w bloku. Oczywoscie moi rodzice ktorzy sie lubia we wszystko wtracac twierdza ze to paranoja, ze za maly itd.. a ja tez chce sie wyrwac stad choc na chwile.. boje sie troche ale bardzo chcielibysmy pojechać, tym bardziej ze po drodze mamy akurat lekarza w piatek i pozniej prosto na miejsce.. jak myslicie?
Wiadomo ze maly jeszcze nie szczepiony i nie chrzczony..
Julka kuszące bo pewnie dzidek chciał zobaczyć ale jest ryzyko że więcej się namordujecie z dzieckiem. Niestety za daleko a dzidzi niespokojne z tego co piszesz. Wiem co mówię bo ja byłam ok 100 km od domu z dzieckiem i niestety duzo to nerwów kosztowało. Może za miesiąc dwa będzie lepiej bo dzidzi większe. To jest moje zdanie oczywiście.
 
No wlasnie jak teraz nie pojedziemy to pozniej dlugo nie, bo dziadek ma miec operacje i jakis czas bedzie dochodził do siebie

Według mnie wszystko w zależności od tego jak Twoje maleństwo znosi podróże. Nasza to mała podróżniczka kocha jeździć autem, odrazu sie uspokaja. I pomimo ze ma 4 tyg juz nir raz pokonywaliśmy trasę 100 -150 km ( moja mama mieszka 100 km od nas a często ja odwiedzamy ) [emoji6]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
A swędzi?


Maja też już ładnie obserwuje otoczenie. Patrzy długo na zabawki i uśmiecha się i wydaje dźwięki jak się do niej mówi "a gu":)

Przyszła chusta ale nawet nie mam kiedy wypróbować wiązania bo cały dzień marudzi a mój mąż jej dlugo nie ponosi bo mu rączki drętwieją. Ku...a

Teraz usunęła a to link do piosenki przy której już kilka razy ją ululałam
https://www.google.pl/url?sa=t&sour...wILjAB&usg=AFQjCNHyD4rCyFNYhnToyX7BtB2hX7ujwg
 
reklama
my mamy jednak projektor vtech
v2_zpsbb9d8fb8.jpg
 
Do góry