reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

reklama
Iwona35, te pojedyncze szczepionki są bez rtęci czy mają jej mniej niż 5w1?

Co do kupek po piersi, mój też robi ich całe mnóstwo dziennie, bączki też puszcza z kupką. Czasem ma te kupy jak sama woda, a czasem jakby ze śluzem. Położna powiedziała, że dlatego tak dużo i zdarzają się ze śluzem, bo dużo je i organizm nie nadąża wszystkiego strawić.
 
Czy zdarza się zeby wasze dzieci zwymiotowaly? Moja właśnie raz wczoraj i dzisiaj znowu taka fontannę puscila że o matko. Już staram się nią wogole nie ruszać po jedzeniu i zauważyłam że wtedy nawet nie ulewa, ale jak ma kupke no to muszę ją przebrać. I dzisiaj tak z 10minut po jedzeniu kwekala aż zwymiotowala po czym zasnęla i spała z 2godziny,nie była głodna, zastanawiam się czy to poprostu nie z przejedzenia bo ostatnio dłużej ciągnie pierś,a wczoraj naraz zjadła 120ml odciagnietego mleczka.
 
Czy zdarza się zeby wasze dzieci zwymiotowaly? Moja właśnie raz wczoraj i dzisiaj znowu taka fontannę puscila że o matko. Już staram się nią wogole nie ruszać po jedzeniu i zauważyłam że wtedy nawet nie ulewa, ale jak ma kupke no to muszę ją przebrać. I dzisiaj tak z 10minut po jedzeniu kwekala aż zwymiotowala po czym zasnęla i spała z 2godziny,nie była głodna, zastanawiam się czy to poprostu nie z przejedzenia bo ostatnio dłużej ciągnie pierś,a wczoraj naraz zjadła 120ml odciagnietego mleczka.

Zdarzalo sie u nas wlasnie takie wymiotowanie. Pamietam, ze wtedy chyba sie przejadal, bo mi kazano go karmic wiecej co 2.5h. Teraz juz jest ok.
 
Dziewczyny! Czytam Was, ale nie mam jak odpisać- zawsze coś.

Moja mała w poniedziałek wróciła już ze szpitala. Powodem zapalenia pęcherza była źle domyta cipka po kupie. Zawsze myślałam, że dobrze domywam a tu chwila i proszę.

Mąż wziął tydzień urlopu i jesteśmy razem w domu. Jest już mi lepiej, ale mam jeszcze stany doła.

Malutka wczoraj była niespokojna i dałam jej czopa viburcol (spała 4,5godz) co uznaje za sukces. Dostaje też lek Debridat i jest o niebo lepiej są gazy i są kupy! Podaje też esputicon. Brak kolek! SZOK.
Mleko zostawiłam to co dawałam, czyli bebiko. Laktacja zaczęła mi zanikać :( i próbuję ją rozkręcić.
 
reklama
Co do szczepionek, to jest podobno problem, zeby zdobyć te stare. A każda ma rtęć. U nas dziś ciężki dzień, bo rano nie dospała, bylo pobranie krwi i caly dzień płaczliwy, nawet na spacer nie poszliśmy. Teraz spokojnie zasnęła. Ja to nie wiem ile moja zjada, bo raczej nie używam laktatora, ale póki co głodna nie jest. Może gdyby na raz zjadla wszystko z cyca to by dłużej niż 2 godz spala, ale jakoś dajemy rade. Dziś przyszedl bujaczek i coś mi nie pasowało, że źle siedzi i ocxywiście nie rozłożyłam do końca siedziska- głupia ja.
 
Do góry