BasiaJulia
Fanka BB :)
Asia, gratulacjeHejka :-) nasze wywoływanie porodu skończyło się cc.
Zosia od 13.35 jest już z nami 3550g 55cm, ja leżę na pozabiegowej, wieczorem maja mi ją przywieźć. Napiszę więcej jak trochę ochlone:-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Asia, gratulacjeHejka :-) nasze wywoływanie porodu skończyło się cc.
Zosia od 13.35 jest już z nami 3550g 55cm, ja leżę na pozabiegowej, wieczorem maja mi ją przywieźć. Napiszę więcej jak trochę ochlone:-)
Gratulacje!Hejka :-) nasze wywoływanie porodu skończyło się cc.
Zosia od 13.35 jest już z nami 3550g 55cm, ja leżę na pozabiegowej, wieczorem maja mi ją przywieźć. Napiszę więcej jak trochę ochlone:-)
Boshe i jak Ty dawalas rade? Ja karmie narazie z lewej i z prawej sciagam laktatorem bo jest poraniona i ja lecze. Mala je z lewej a jak nie naje sie to daje potem butle z moim mlekiem i odrazu widac ze lepiej spi, ale poprostu wiecej pewnie z tej butli zje. Ale jak narazie tez mam opcje ze karmienie mnie meczy i wcale nie jestem mega zadowolona, pewnie orzez ten bol...Ja miałam tak poranione brodawki, że mlody robił kupę z krwią i ulewał różowym mlekiem. Całe szczęście na dzień dzisiejszy już nie płaczę, nie wykręcam twarzy z bólu i nie wstrzymuje oddechu jak go karmię. I mimo, iż nadal ma problem ze złapaniem tych płaskich brodawek to żłopie mleko jak najęty i w tydzień przybrał 400g a moje brodawki się zachartowały. Jedynie co mnie martwi to guzki przy sutku w lewej piersi, których nie mogę rozmasować i które nie bolą ale cały czas je wyczuwam ... Ale staram się nie nakręcać i myślę, że to zatkane kanaliki i tyle![]()
Życzę Ci dużo zdrówka bidulko. Trzymaj się.Witam po długiej nieobecności, przepraszam że Was tu tak zaniedbałam ale niestety ciągną mi się problemy zdrowotne, okazało się że mam oprócz rozejścia i zakażenia razy po cc wewnętrzne zakażenie połogowe także niestety nie jest zbyt ciekawie.
W tej chwili biorę szósty antybiotyk i mam wrażenie że to się nigdy nie skończy.
Ostatnio musiałam zostać dwie doby w szpitalu...koszmar.
Na szczęscie synuś jest bardzo kochany, niestety musiałam odstawić go od piersi ze względu na ten ogrom leków i w tej chwili jesteśmy na bebilonie pepti bo źle tolerował zwykłe mleko, no i zrobiła mu się mała przepuklina pępkowa, pozatym dobiera ładnie i jest cudny.
Powiedzcie mi kochane gdzie można wrzucić i jak fotkę no i obejżeć wasze skarby.
Pozdrawiam serdecznie.
Bez czapki go dawajZauwazylam ze moj nie lubi spacerkow. Wkurza go.czapka,denerwuje sie bo mu goraco i na te upaly szybkie spacerki sa