reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

No ja bym nie powiedziałam tak o sobie będąc w ciąży. Mogę być wielką foką ale nie mówić że wyglądam jak "grube świńsko" tak jak napisała o sobie Agula. No ale to moje zdanie....

Napisane na D5103 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Doris- masz prawo nie zgadzać się z takim stwierdzeniem, ALE to że czuję się tak to nie oznacza braku miłości do mojego dziecka. Może mam dziś gorszy dzień. Wiem, że jesteś wyczulona zauważyłam to jak ktoś pisze na temat wagi,figury itp. ale przykro mi ja mam takie zdanie. Nie napisałam, że każda jest grubą świnią! Nie widzę związku z kiepskim samopoczuciem i nowym życiem. Teraz to ja czuję się urażona. Nie będę się denerwować...

Chciałam się tylko pożalić :( widzę, że nie ma tu sensu...
 
Witam!

Ja mam spakowaną normalnej wielkości torbę podróżną.

Flammie, Lizzy, Lucky, Kamejka, Pauladabro, Needi, Ilona, Asia, Julita - dziękuję Wam kochane za wszystkie odpowiedzi!!! :) :*
Alinko - tulę :( Smutne to co piszesz, tuż przed porodem takie cyrki...
Mehle - współczuję!
Aga - faceci! Chyba chce się zabawić ostatni raz przed cc, co? Wierzę, że Ci smutno :(
Madziolina, też mam jakiegoś doła, ciężko mi, źle, smutno. Też już chciałabym mieć Młodą przy sobie, a nie wieczny stres czy w brzuchu wszystko ok, czy się rusza i w ogóle, buuuuu :/
Iwonaimaja - zero zrozumienia! Wszyscy mądrzy, bo nie ich to dotyczy!
Julita, no tak!! Jasiek :) Tylko, gdzie ja mam go spakować, już miejsca nie mam. Chyba wypakuję szlafrok, bo mam gruby i mi mąż przywiezie na drugi dzień, bo po cc i tak chodzić nie będę.
Agula, głowa do góry! Też jestem spuchnięta i dużo, dużo większa i już myślę o tym ile pracy będę musiała włożyć w to, żeby schudnąć, bo wszystko samo nie zejdzie na pewno. Przytulam do serducha, o wagę będziemy martwiły się później!!

Słuchajcie, zrobiła mi się na języku (chyba) afta, pierwszy raz w życiu :( Taka biała kropka. Boli, jak przełykam :( Miała któraś może? Co można na to z apteki? Bo o naturalnych sposobach już przeczytałam, ale to już mnie boli któryś dzień...
 
Lila jezeli chodzi o mnie to u mnie afty czy leczylam i snarowalam czy nie to tyle samo trwala regeneracja dziasla czy jezyka. Smarowanie odkaza zeby sie nie przeniosy dalej. Agula ja tez sie czesto tak czuje ale to nie znaczy ze nie kocham czy zaluje ze jesten w ciazy, bo wiem ze wrócimy do formy po porodzie. Dla mnie najgorsze jest to ze jest mi strasznie ciezko, wstac, usiasc, posniesc sie i jeszcze ta opuchlizna... ciezko jest ale damy rade, bo jak nie my to kto? ;)
 
Agula2016. Jak przeczytałam Twój post mało nie padłam. Jak można tak powiedzieć jak się nosi nowe życie pod sercem???? "gruba świnia" no jak dla mnie masakra. Myślę, że to co napisałaś jest całkowicie nie na miejscu, trzeba było mieć figurę modelki i nie zachodzić w ciążę.
Ja pomimo mojego wielkiego brzucha, mega cellulitu i innych rzeczy (nie startowałem z wagi 50 kg) jestem dumna z mojego wyglądu, brzucha i każdej zmiany która zaszła w moim ciele.
O wagę pomartwie się po urodzeniu Malucha.


Napisane na D5103 w aplikacji Forum BabyBoom
Muszę stanąc w obronie Aguli. Jest nam po prostu bardzo ciężko w końcówce, jeszcze te upały.....Na pewno nie miała na mysli tego, co napisałas....
Ja też się czuję bardzo źle fizycznie, o figurę się nie martwię, ale drażni mnie, jak się na mnie gapią ....
 
@Agula2016 - doskonale Cię rozumiem.....i to nie chodzi o wagę. Ale o całokształt. Bardzo, bardzo pragnęłam tej ciąży i dziecka i cieszę się każdym jej dniem, ale mam jej już dość. Nogi mnie napier..... i puchną jak tylko rana wstanę z łóżka na siku, pachwiny mi zaraz rozsadzi i choć wszyscy naokoło mówią, że jestem dzielna, że pięknie wyglądam - to jestem juz tak zmęczona tym wszystkim, że mam ochotę płakać, warczeć, gryźć, krzyczeć, zamknąć się w pustym pokoju, płakać mężowi w rękaw i to wszystko jednocześnie.
Jestem po prostu zmęczona i kiepsko się czuję.

A żeby to unaocznić, to mniej więcej gruba świnia zapewne czuje się podobnie.
I nie ma w tym nic złego.....
Nawet nadgarstki mi spuchły.
I chodze jak kaczka.
Wszystko mnie już drażni, denerwuje i przeszkadza.
I nerwoból mi wszedł na samą górę brzucha (dno macicy) jakby mi ktoś żoładek albo przeponę wykręcał jak ścierkę
Już nawet na leżąco mi niewygodnie....i nie wiem jak się obrócić na bok......
 
Ja też uważam że napisanie o sobie gruba świnia, a w szczególności wtedy kiedy hormony rządzą się swoimi prawami, w żaden sposób nie nawiązuje do dzieciątka które nosi się pod sercem. Mamy prawo czuć się mało komfortowo ale mimo to cieszyć się niezmiernie darem którym wszystkie zostałyśmy obdarzone. :)
 
reklama
Doris- masz prawo nie zgadzać się z takim stwierdzeniem, ALE to że czuję się tak to nie oznacza braku miłości do mojego dziecka. Może mam dziś gorszy dzień. Wiem, że jesteś wyczulona zauważyłam to jak ktoś pisze na temat wagi,figury itp. ale przykro mi ja mam takie zdanie. Nie napisałam, że każda jest grubą świnią! Nie widzę związku z kiepskim samopoczuciem i nowym życiem. Teraz to ja czuję się urażona. Nie będę się denerwować...

Chciałam się tylko pożalić :( widzę, że nie ma tu sensu...

Agula luzik! Ja tez czuje sie jak gruby wieprz, co nie znaczy ze nie kocham swojego dzieciaczka. Uwazam ze kazda kobieta wyglada lepiej bez brzucha cellulitu i nadbagazu i sie tego nie wstydze. Mimo ze nie wygladam tragicznie zle to juz czasem mam dosyc lapania wiecznej zadyszki, puchnacych nog, zgagi i tego ze chociazby umycie wlosow jest nielada wyzwaniem. Wiec kochana nie lam sie bo nie Ty jedna masz takie odczucia!
 
Do góry