Kkasiulka
Wrześniowe mamy'08
Napisała do mnie nieufna - słabo czuła ruchy dziecka i bóle brzucha się nasiliły, pojechała do szpitala. Teraz leży pod KTG. Tętno małej jest OK. Jak będzie coś wiedzieć, to da mi znać
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
1kg w tą czy tą to czasami tylko woda w ciele. Moze więcej wczoraj porobiłaś i z Ciebie spłynęła albo poprzednio zatrzymała się ze względu na pogodę. Jeden dzień róznicy to nie tragediaPauladabro, możesz zabierać, bo mnie nie ruszają :/ Za to pierogi z truskawkami...mniam!
A ja właśnie moją czuję mocno, intensywnie, ja już sobie pewnie wkręciłam, że mam mało wód i to dlatego :/ Oby do poniedziałku, do wizyty.
A dziś się zważyłam i schudłam kg :/ I znowu myślenie, że może dziecko mało przybiera, że ja nie tyję? Ugh - zwariuję!
czy tylko ja stałam się taką pierdołą?
wszystko leci mi z rąk, za każdym razem jak coś piję to się zaleję, nie trafię do buzi, albo zwyczajnie mi wypadnie. ostatnio byliśmy w knajpie na obiedzie i byłam w białej bluzce no i oczywiście musiałam cycami zawadzić o talerz i miałam pół cycka w czerwonym sosie ;/ porażka jakaś a w domu mają ze mnie ubaw, gorzej jak dziecko.
Cześć dziewczyny. W końcu mogę się odezwać. Najpierw miałam dużo latania i załatwiania (a to serwis do lodówki, a to reklamacja mebla) i pierwszą wizytę u fryzjera z synkiem [emoji2] ale był dzielny i grzeczny i dopiero na koniec trochę zaczął marudzić.
A najbardziej wkurza mnie telefon bo prawie codziennie muszę od nowa instalować aplikację żeby coś moc napisać. Ale w sobotę idę po nowy i wyrzucę tego szajsunga w ciemny kąt!!!
@maryńka, jesteście wielcy. Teraz juz będzie tylko lepiej!
Venicee dochodzi do siebie. Na pewno się odezwie jak będzie mogła..
Dziewczyny, nie mogę się do niczego zmobilizować. Jakoś nie do końca realne jest dla mnie to dzieciątko.
Do tej pory tłumaczyłam sobie, że czekam na ubranka od koleżanki i zacznę się ogarniać. koleżanka przywiozła ubranka w poniedziałek a ja dalej nie mam na nic ochoty [emoji22]
Do tego strasznie boli mnie spojenie i spod brzucha po poprzednim cc..
Dobrze, że mamy tu z kim się łączyć w tych bólach..
Napisane na GT-I9305 w aplikacji Forum BabyBoom
a ja myślałam,że tylko ja tak mam brzuch wielki, na wózek patrzę codziennie (łóżeczko rozkładam w ten weekend by wietrzało) a mimo wszystko jakąś taką nierealność czuję. Dziewczyny mam już odchowane i same się ogarniają praktycznie a tu będzie znowu dzieciątko.. Wiecie,że jeszcze nei mogę tego sobie wyobrazić? Tak jakby to dotyczyło jakiejś mojej koleżanki a nie mnie.. tak jakbym stała koło siebie i tylko się oglądała z boku..O widzicie jak fajnie! Jest smsik i wszystko wiemy Super! Dzięki Kkasiulka
Nieufna - trzymaj się! Chyba Cię jeszcze wypuszczą, co? Dobrze, że ok
Iwona35 - dzięki, racja! Zwłaszcza, że u ginekologa w butach się ważę, nie pomyślałam :/
Mendoza - dla mnie też to takie wszystko jakby nie moje. Mówię do męża, że sobie nie wyobrażam, że znowu dziecko ma być? Dziwny stan...