Witam dziewczyny, ale tu produkcja trwa...
Wy sie szykujecie do szpitala a my.... do domu
Maly dobil do 2 kg, jutro dostanie wkladke do buzi i probujemy sie uczyc butelki. A pozniej nas wypisza i zacznie sie jazda w domu
Nie wiem komu mam dziekowac za to, ze sie udalo, ze moje 700 g szczescia tak swietnie sie rozwija, omijaja go wszystkie wczesniacze chorubska, nawet rehabilitacja nie bedzie nam potrzebna, wszystkie odruchy ma w normie, lezac na brzuch podnosi glowe i obraca w druga strone, a wcina juz 40 ml co 3 h
Spotkalo mnie tyle szczescia, niesamowite to jest, duma mnie rozpiera. Moj Maly Bohater wymiata
Jeszcze raz dziekuje Wam za mysli, za kciuki, za modlitwe. Bylo warto, Teos ma sie swietnie
O Was tez nie zapominam i czekam na pierwsze malenstwa oczywiscie urodzone w terminie, macie jeszcze miesiac kochane, takze nozki zaciskamy
Buzki...