reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

witajcie..troche mnie tu nie bylo wiec zaraz sobie poczytam wasze wiaodmosci:) U mnie wszystko ok..oprocz tego ze mam dzis troche zadyszke..no i zgaga mnie meczy od 2 dni ale to pewnie Malutka uciska i dlatego..a moze cos zjadlam w kazdym badz razie bardzo mi pomaga mleko:) Wczoraj tesciowa do mnie mowi a po co ty kupujesz wszystko przecierz jak sie juz urodzi tez mozna...juz ktorys mi raz to mowi...no az powiedzialam mezowi zeby jej powiedzial ze bede kupowac to co uwazam owszem nie przesadzam z ubrankami bo nie ma takiego sensu ale mebelki musze zamowic wozek musze zamowic ubranka na czas pobytu w szpitalu musze miec i jak wrocimy do domu czy ma lezecbez ubran..Ojjj te mamy powiem Wam ze mysla stareotypowo niektore-ja wiem ze moge po porodzie sobie pojsc na spacerek i kupic jakies bodziaszki jak zabraknie...ale podstawy musze miec i kosmetyki i ubranka...wiec od dzis nic jej nie mowie tylko robie swoje w koncu ja jestem mama i ja wiem najlepiej co mojej corce bedzie potrzebne;)
 
reklama
Witam i ja. Marynka dużo siły dla was.
Ja dziś po spacerku na wyniki i mimo że ciężko się chodzi poszła bym dalej. Ale to dopiero w środę na usg pójdę. Coś mam przeczucie że mała w poprzek leży bo czuje ją po bokach tylko i na pęcherz nie ciśnie.
Powodzenia na wizytach i badaniach
 
Witajcie

Ja mam dzisiaj takiego lenia ze szok i oczywiście ciśnienie juz podniesione bo moja mama juz o chrzcinach myśli bo tych zaprosić bo ona chce bo tak koniecznie no i tych mowię jej ze jeszcze sie dziecko nie urodziło to przytakuje mi ale widzę ze niezadowolona bo mam zupełnie inne zdanie na temat wyprawiania chrzcin nosz...tylko mnie wkurzyła.

Miłego dnia :)


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
ajjj nie denerwuj sie wiesz jak to mamy...przeżywają na swoj sposob-po prostu nie warto sie tym przejmować tylko powiedzieć ok ok urodzi sie dojdziemy do ładu i składu i będziemy planować...:)

ja nie ukrywam ze tez przez chwile myślałam o chrzcinach co i jak...ale nie planuje nic bo najważniejsze aby malutka urodziła sie zdrowa...żebym ja doszła do siebie i juz. Na chrzciny jest jeszcze sporooooo czasu:)
 
Witam!

Nieufna, właśnie zastanawiałam się gdzie się podziewasz. Dobrze, że jesteś! Trzymam kciuki!
Julka, wytrwałości!
Maryńka, kochana!! Tak się cieszę, że dzień za dniem leci, a u Was z każdym dniem do przodu :) Oby ten czas szybko minął i żebyście mogli już być razem szczęśliwie w domku! Dużo jeszcze sił i wytrwałości życzę, a dla Syneczka siły i zdrówka!!!!!
Margerita - oby było dobrze!!!!
Madziolina, moja też dzisiaj jakoś mało od rana i jakby znów do tyłu pleców :(
Flammie - powodzenia :)
Agnesdam, Pauladabro - nie przejmujcie się! U mnie już też teksty o chrzcinach były, o chrzestnych. A niech sobie gadają, ja i tak po swojemu zrobię i mówię im, że do chrzcin to jeszcze daleko :/
Gwiazda, idę poczytać.

Kurcze, moje dziecię takie spokojne, coś tam dawało znać leciutko, z 10 razy tego było, ale teraz cisza, a przeważnie w okolicach tych godzin ją czułam :( Znowu się odwróciła? Bo czuję ją inaczej, jakby kopała do pleców :/

A w ogóle jakoś tak!!

Słuchajcie, dwa zwolnienia ostatnio zaniosłam do księgowej, na 5 dni od mojej ogólnej, bo gina nie było i potem od gina do 29 kwietnia. Bez dnia przerwy. I za te 5 dni dostałam wypłatę, a reszty kasy nie ma. Szlak mnie już trafi w końcu! Miała któraś tak? Kiedy przyjdzie druga, większa część wypłaty?? Z rozliczenia też kasy nie mam, dwa miesiące temu internetowo składałam, PORAŻKA!!!

Ugh!
 
Puk puk Mamusie! Wpadam sie przypomniec i poprawic Wam humorki :)

Moj synek po 30 dniach w szpitalu wlasnie dobil do pierwszego kilograma. Powolutko nabiera cialka. Lubi sie kangurowac wtedy ma mniej bezdechow. Wcina juz 22 ml na 3h mojego mleczka a ja nic tylko odciagam ten pokarm i zapycham szpitalna mleczna kuchnie :) i tak mi mija dzień za dniem. Dom szpital dom. Troche juz jestem tym zmeczona a jeszcze daleka droga przed nami

Dbajcie o siebie. Odpoczywajcie. Kazdy dzien Maluszka w brzuchu sie liczy! I oby jak nadluzej w dwupaku! Pozdrawiam Was. Wpadne znowu ;)
Masz prawdziwego Mocarza:) Rośnie na wielkiego Ktosia bo tacy siłacze nigdy się nie marnują:* Myślę o Was i przyznam się, że nieraz egoistycznie bo w cięższych momentach pocieszając się, że w razie czego też damy radę skoro Wy tak wcześnie daliście. Także widzisz, już mały spełnia społeczną misję- wspiera zaocznie:)

witajcie..troche mnie tu nie bylo wiec zaraz sobie poczytam wasze wiaodmosci:) U mnie wszystko ok..oprocz tego ze mam dzis troche zadyszke..no i zgaga mnie meczy od 2 dni ale to pewnie Malutka uciska i dlatego..a moze cos zjadlam w kazdym badz razie bardzo mi pomaga mleko:) Wczoraj tesciowa do mnie mowi a po co ty kupujesz wszystko przecierz jak sie juz urodzi tez mozna...juz ktorys mi raz to mowi...no az powiedzialam mezowi zeby jej powiedzial ze bede kupowac to co uwazam owszem nie przesadzam z ubrankami bo nie ma takiego sensu ale mebelki musze zamowic wozek musze zamowic ubranka na czas pobytu w szpitalu musze miec i jak wrocimy do domu czy ma lezecbez ubran..Ojjj te mamy powiem Wam ze mysla stareotypowo niektore-ja wiem ze moge po porodzie sobie pojsc na spacerek i kupic jakies bodziaszki jak zabraknie...ale podstawy musze miec i kosmetyki i ubranka...wiec od dzis nic jej nie mowie tylko robie swoje w koncu ja jestem mama i ja wiem najlepiej co mojej corce bedzie potrzebne;)
taka rada malutka kogoś kto jest 16 lat po slubie, jak chcesz wypróbuj jak nie to zapomnij:) Jak masz coś powiedzieć teściowej to nigdy przez męża, im szybciej nauczycie się swoje róznice zdań rozwiązywać we dwie, tym szybciej ilość tych różnic zacznie maleć, oczywiście na spokojnie i konkretnie, wiem, że nie z każdym się tak da ale warto spróbować :)

Witam!

Nieufna, właśnie zastanawiałam się gdzie się podziewasz. Dobrze, że jesteś! Trzymam kciuki!
Julka, wytrwałości!
Maryńka, kochana!! Tak się cieszę, że dzień za dniem leci, a u Was z każdym dniem do przodu :) Oby ten czas szybko minął i żebyście mogli już być razem szczęśliwie w domku! Dużo jeszcze sił i wytrwałości życzę, a dla Syneczka siły i zdrówka!!!!!
Margerita - oby było dobrze!!!!
Madziolina, moja też dzisiaj jakoś mało od rana i jakby znów do tyłu pleców :(
Flammie - powodzenia :)
Agnesdam, Pauladabro - nie przejmujcie się! U mnie już też teksty o chrzcinach były, o chrzestnych. A niech sobie gadają, ja i tak po swojemu zrobię i mówię im, że do chrzcin to jeszcze daleko :/
Gwiazda, idę poczytać.

Kurcze, moje dziecię takie spokojne, coś tam dawało znać leciutko, z 10 razy tego było, ale teraz cisza, a przeważnie w okolicach tych godzin ją czułam :( Znowu się odwróciła? Bo czuję ją inaczej, jakby kopała do pleców :/

A w ogóle jakoś tak!!

Słuchajcie, dwa zwolnienia ostatnio zaniosłam do księgowej, na 5 dni od mojej ogólnej, bo gina nie było i potem od gina do 29 kwietnia. Bez dnia przerwy. I za te 5 dni dostałam wypłatę, a reszty kasy nie ma. Szlak mnie już trafi w końcu! Miała któraś tak? Kiedy przyjdzie druga, większa część wypłaty?? Z rozliczenia też kasy nie mam, dwa miesiące temu internetowo składałam, PORAŻKA!!!

Ugh!
Ja złożyłam internetowo jeszcze w lutym i dostałam pieniążki tuż przed Wielkanocą. Niestety na to mają czas do końca czerwca

A ja własnie skończyłam oglądać Hobbita, Bitwę pięciu armii i sobie popłakałam na koniec a wierzcie mi, że ja na filmach nigdy nie płaczę, nawet na największych wyciskaczach łez:)
 
Masz prawdziwego Mocarza:) Rośnie na wielkiego Ktosia bo tacy siłacze nigdy się nie marnują:* Myślę o Was i przyznam się, że nieraz egoistycznie bo w cięższych momentach pocieszając się, że w razie czego też damy radę skoro Wy tak wcześnie daliście. Także widzisz, już mały spełnia społeczną misję- wspiera zaocznie:)

taka rada malutka kogoś kto jest 16 lat po slubie, jak chcesz wypróbuj jak nie to zapomnij:) Jak masz coś powiedzieć teściowej to nigdy przez męża, im szybciej nauczycie się swoje róznice zdań rozwiązywać we dwie, tym szybciej ilość tych różnic zacznie maleć, oczywiście na spokojnie i konkretnie, wiem, że nie z każdym się tak da ale warto spróbować :)

Ja złożyłam internetowo jeszcze w lutym i dostałam pieniążki tuż przed Wielkanocą. Niestety na to mają czas do końca czerwca

A ja własnie skończyłam oglądać Hobbita, Bitwę pięciu armii i sobie popłakałam na koniec a wierzcie mi, że ja na filmach nigdy nie płaczę, nawet na największych wyciskaczach łez:)
ooo super dziekuje za rade-szczerze mowiac zrobilam tak bo nie chcialo mi sie z nia polemizowac..ale to dobra rade w sumie jestesmy nie dawno po slubie i ucze sie miec tesciowa..wiec niektore rozmowy z nia nie sa latwe..ale bede probowac:)dziekuje:)
 
reklama
Do góry