nieufna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2010
- Postów
- 1 556
Jestem w 27 tyg i przez ostatnie tygodnie czulam dosyć intensywnie ruchy mojego szkraba. Nawet na boku jak lezalam i chciałam spać to tak mnie kopał że nawet czulam takie jakby "wypieranie" o materac ☺dziwne uczucie, musiałam się poprawiać bo miałam wrażenie że maluch się ciśnie właśnie w części gdzie brzuch styka się z łóżkiem...a od wczoraj nic! To znaczy wieczorem jakieś delikatne ruchy i może z rana lekkie bardzo i do tej pory cisza :/ myślę że znowu swiruje ale tak już jest wszystkim się martwie.
A i jeszcze odnośnie mojej niby choroby. Wczoraj byłam u internisty który stwierdził że to lekka infekcja i przepisał jakieś syropy i tabletki które oczywiście w ulotce mają informacje ze nie powinny być stosowane w ciąży. Tak się tym przejelam czy ten mój katar to czasami nie jest alergiczny i stosowanie tych leków ani nie pomoże mi a może zaszkodzić i dziś poszlam do innego lekarza pierwszego kontaktu żeby się skonsultować bo nie dawało mi to spokoju. I co się okazało?...żadna to infekcja tylko typowy nieżyt nosa alergiczny albo pylkowy!! Szok że całkiem inna diagnoza. Przepisał tabletki które trochę ulza mi i mogą być stosowane w ciąży i wodę morską do nosa. Ale cieszę się że zdecydowałam się iść o radę do innego bo coś moja intuicja mówiła że to jednak nie choroba tylko alergia i miałam wyrzuty sumienia że niepotrzebnie biorę leki które i tak nie pomogą. Szkoda tylko że wczoraj tamten lekarz nie postawił prawidłowej diagnozy. Szkoda gadać ze czlowiek po wizycie u lekarza musi się jeszcze zastanawiać czy leczenie jest prawidłowe ehhh
Nie stresuj się
Ja wczoraj, jak się źle czułam to też słabo czułam ruchy. Dziś już jest ok. Tylko cały czas czuję w dolnej części brzucha.
Ja mam subskrybcje ustawioną na kwietniowki ;-)
Byłam u dentysty kończyć ząb i jak zwykle wzięłam 1,5 dawki znieczulenia bo jedna na mnie nie działa i po chwili poczułam lekki samolocik :-\ jeszcze z dwie godziny tak dziwnie się czułam... a jeszcze jeden ząb chciałam zrobić a teraz nie wiem ... nagle zaczęło mi szkodzić? A jak to wpłynęło na dzidziusia? Na szczęście czuję ruchy. A następna wizyta przed ginekologiem i nie wiem co robić. Ząb może być stracony zanim skończę karmić. .. co myślicie?
Ja na razie nie mam żadnego zęba do leczenia (od roku chyba), ale po pierwszej ciąży poleciały mi po karmieniu. Straciłam jeden a potem też nie było lepiej (aż nie chcę wspominać). Te znieczulenie to dla ciężarnych?