reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

reklama
no czekanie jest najgorsze to fakt...no mi sie udalo zrobic badanie serduszka tego samego dnia co sie wybralam..po prostu ale tam dowiadywalam sie w przychodni ze nawet jakbym nie miala skierowania a chhcialabym zrobic badanie to 300zl wlasnie echo serduszka
 
Byłam w spowiedzi. Ja tam w kolejki się wpychać nie będę, ale baba widząc mój brzuszek, bo.już widoczny bardzo jeszcze się wepchnęła przede mnie, ech...
 
Czekanie jest najgorsze. Dopiero 1.04 dostane wynik usg i skierowanie na te badania :(
trzeba być dobrej myśli, trzymam kciuki:)
no nic zaraz wychodzę z biura i na 19.00 wizytaaaaaaaaa oby było wszystko okkkkkkkkk
daj znać co i jak po wizycie:)
Byłam w spowiedzi. Ja tam w kolejki się wpychać nie będę, ale baba widząc mój brzuszek, bo.już widoczny bardzo jeszcze się wepchnęła przede mnie, ech...

ehhh....brak słów
 
reklama
Boszzze dziewczyny słuchajcie tego

JESTEM NAJGORSZĄ ŻONĄ NA ŚWIECIE.

Po południu do domu wchodzi mąż mój własny i coś tam nawijamy a on do mnie że
On: muszę być dla niego miła
Ja: czemu?
On: nie wiesz co dziś za dzień?
Ja: nie
On :24 marca...
Ja: no i...............o ku...wa o_O imieniny

Aż się płakałam że zapomnialam o imieninach męża. Mówił że moi rodzice dzwonili i bratowa z życzeniami i on myślał że jakąś niespodziankę z Martynką szykujemy.... ludzie :'(
No to ja, zważywszy że nie chciał nigdzie iść, mówię że zrobię mu ciasto z małą. A że mało co miałam w domu to zrobiłam biszkopt z masą czekoladową a że nie miałam czekolady gorzkiej to użyłam kinder czekolady....
Takiego ulepka nie da się zjeść. Przełkneliśmy po kawałku udając że zjadliwe
Katastrofa. Teraz co drugie słowo moje to przepraszam. Mówi że nic się nie stało i się tym nie przejmuje bo nie pierwszy raz (tak, pare lat temu też zapomniałam:-() ale czuję się fatalnie.
A żebyście już całkiem mnie potępiły to powiem że raz zapomniałam też o
rocznicy ślubu :'(
 
Do góry