reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Wisienko ja się kiedyś kochałam w basiście co równocześnie był solistą ( braki kadrowe). I jak śpiewał to strasznie pluł ale mi to nie przeszkadzało. To ci Maciek będzie łowił laski :-0
 
reklama
Jest jeszcze piernikowy z orzechami laskowymi:) też dobry..o ile ktoś lubi takie smaki:)

Mailuj, dobry ten twoj malż ze ci tak kupuje, moj by nie pomyślał:) jak widzi ze jem o takiej porze to zaraz wyklad " o tej porze ty jesz? i to weglowodany??"
 
Mailuj maciek nie pluje:-D:-DAle może tez laski poleca.:-DTa jego dziewczyna się pewnie wkurzy:-DPoszedł dziś ćwiczyć z nimi i nie było go 3 godziny. Mówię do Pola. Gdzie on tak długo. A on do mnie " Jak wytrzeźwieje to wróci" Rany boskie zaczełam się starzeć:szok:
dodi Mój o węglowodanach nic ale o soli nadaje
Mailuj, Magda super opisy porodu. Znowu się wzruszyłam:zawstydzona/y:
Idę kochane do łózka,Pol mnie woła:-p
 
Nooooo, widzę, że Panie nie śpią:-D Jakieś jogurciki, ciasta, czekoladki. A ja biedna co? Cieszę się, że mam kaszkę bananową na bebilonie pepti, a mój Staś i tak uczulenie ma. A niech to!:-)
Wisienko udanej zabawy;-) Gratuluję Maćkowi! No i Mila ma moją krew chyba:rofl2: Jak byłam w jej wieku to uznawałam TYLKO łyżeczkę - jabłuszko, marcheweczkę, zupki. Mleko? NIE!
Basieniak niezła jesteś! Jechać w korku z maluchem przez Warszawę. Chylę czoła. Ja jak ze szkoły wracałam ze Stasiem (on z tyłu) i miałam koncert parę minut to się tak spociłam, że teraz jeżdżę... wózkiem:-D
Mailuj dzięki. U nas nieźle. Mały wreszcie zasnął, bo przez te szczepienia to już całkiem dzień z nocą mu się pomieszał. Nie wiem co dodawali do tej szczepionki, ale wieczorem miał szampański humor:-D A Łukaszkowi w końcu nie pobraliśmy krwi, bo kaszlał i nie chciałam go brać do zdrowych dzieci.
Dodi Czy zdrowa moja synowa?;-) Nawet nie czuję jak się rymuje.
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny, w hiszpanii woda jest woda pitna w przeciwienstwie do polski wiec nie mozliwe zeby to bylo od wody, pije tylko i wylaznie wode butelkowa niegazowana
Wisienko ja w ogole nie uzywam cukru wie to tez nie od tego :-(
Mailuj w polsce bylo nieporownywalnie lepiej, ale co jakies 4,5 dni mala miala jakis zator i jak jej dawalam czopka glicerynowego to od tego momentu znowu jakies 5 dni ok bylo. Ale od chwili kiedy pojawilismy sie w hiszpanii czyli od 08.10 tylko raz czy dwa zrobila sama kupe :baffled: totalnie zielona jestem i nie wiem co robic :-(
 
Wy znowu o pysznościach, a ja się na diecie katuję, wrr… ale zjadłam dzisiaj chinola;]

Asica, Dawidek ma niedomykalność zastawki mitralnej i trójdzielnej.

Mailuj, Corin, w tym wszystkim zachowałam zimną krew, ale jak już wszystko się uspokoiło, to się tak rozryczałam, że się uspokoić nie mogłam…

Wisieńko, przyszła do nas moja mama, zobaczyła, że jestem podłamana tym wszystkim, bo wiecznie żyję w stresie, co chwilę coś, no i dosłownie wywaliła mnie z domu, kazała jechać się przejść po Starym Rynku, przemyśleć wszystko i nałapać dobrych fluidów, a później pójść do Starego Browaru i kupić sobie i małemu coś ładnego na poprawę humorku, tak też zrobiłam, ale nie pomogło, bo tęskniłam za małym.
Gratulacje do Maćka, zdolniacha! Po mamusi oczywiście;)

Maqnio, wiesz jak to jest, jak maluszkowi coś dolega, nie da się od tak nie smucić…buuuzi!

ŚCISKAM WSZYSTKIE MAMUŚKI i MALUCHY!!!
 
dodi hmm... ja bym jeszcze poszła na osłuchanie, chociaż czasem to jeszcze po infekcji kaszel może długo trwać. Dawaj ten jogurcik, nie wytrzymam już tej diety;-)
psocia fajnie, że jesteś * Rozumiem Twój stres i smutek. Mój Łukaszek wiecznie coś miał. Pewnie to już tysiąc razy pisałam, ale tak było: alergia, astma, zatkane kanaliki łzowe, WNM, asymetria, refluks. Ale teraz to naprawdę zdrowy, mądry i sprawny chłopczyk. Dawidkowi też wszystko się unormuje. Zobaczysz. Zobacz jak pięknie przybiera, jak ładnie się rozwija. Wszystko się ułoży. Dzięki Twojej miłości do niego*
 
Ostatnia edycja:
reklama