reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Witajcie niedzielnie i slonecznie.
Przesylam Wam wszystkim troche sloneczka.
kociatka moze ja wpadne do ciebie i ci podrzuce troche truskawek, i co bys tam chciala jeszcze. Szkoda ze nie mozemy pospacerowac.
Teśka24 kociatka balkan z tym cellulitem to sie zajmiemy pozadnie po porodzie. mnie tez sie tego nazbieralo ze az strach.
balkan mialas przyjemny wieczor. trzymcie sie cieplutko
wisienka czekamy na news. :*
konwalianka u mnie tez brak siary, narazie sie tym nie przejmuje.

Milej niedzieli dla wszystkich
 
reklama
Latwo pomylic celluit z odkladajaca sie woda w okresie ciazy...
A teraz ja ... jak Wiecie mialam kotka Pędzla ... w koncu zdiagnozowano jego chorobe Pedzelek cojakis czasmial bardzo spuchniete wszystkie dziasla ... tak spuchniete ze przyslanialy cala zebine :/ i byly zaatakowanedwie szczeki gorna i dolna Diagnoza po 6 miesiacach walgi Eozyfilne zapalenie dziasel z reguly choroba nie wyleczalna ... chyba ze usunie sie wszystkie zeby co najgorsze ... bardzo niebezpieczna jesli w domu jest niemowle ...
Pewnie domyslacie sie do sie stalo dzwonilamdo Maqnio ryczalam :( musialam kota oddac... Pani mnie zbesztala w scvhronisku ... dalam pieniadze karme zabawki ... piasek ... kuwete wszystko co moglam nie zrobilabym tego gdyby nie ta strasznachoroba ... jedyne kiedy mu ulzylo to lacznie 3 dni w miesiacu kiedy dostalwal zastrzyk .... podczas co miesiecznej wizyty u weterynarza zastrzyk przeciw zapalny ... 3 dni sipokoju a tak osowialy spuchniete poliki warig ... jezyk wywalony ... ocieranie sie k rew... meczarnia ...
Dzisiejsza noc byla taka jak nigdy zawsze spal w swoim lozeczku tak dzisiaj ... pomiedzy mna i Pawlem ... mam nadzieje ze los mnie nie ukarze za to co ztrobilam ale dobro dziecka jest wazniejsze... jest najwazniejsze ... straszne ze czlowiek musi dokonywac takich wyborow ....
upewnialam sie o 3 weterynarzy specjalistow dzwonilam do klinik prawie calej polsce... ta choroba moze zarazic niemowle jak i male kocieta... ktore maja slaby uklad odpornosciowy... Niech mi Bog wybaczy...
Przytlacza mnie ta cisza... te jeszcze ciapki na szybie jak lapal muche ... zero mruczenia i brak przesiadywania kogos na zlewie wpatrujkac sie jak spadaja krople z kranu ...
Pani ze schroniska twierdzi ze postapilam BARDZO ZLE ...
Razem z Pawlem plakalismy jak bobry... nigdy nikomu nie zycze dokonywac takich wyborow
Czy mozna w ciazy brac cos na uspokojenie?
 
Veronique wiem co czujesz i bardzo ci współczuje

ja rok temu walczyłam o zdrowie mojego pieska kochanego mimo to nie udało mi sie i borozek zdechł w domu jak ja wtedy płakałam jak głupia , jak sie człowiek przyzwyczai to jak by członek rodziny umarł bo to sa nasze członki rodziny


Witam was wszystkie mamuski w niedziele i buziaczki dla was wielkie i maluszków
 
Witajcie!Vera czasem wybór jest trudny,cięzko bo przyzwyczaja się człowiek do zwierząt i kocha jak dzieci,ale czasem są ważniejsze rzeczy w tym przypadku mały człowieczek. Choroby odzwierzęce są paskudne.
 
Veronique każdy musi w życiu podejmowac jakieś decyzje niestety nie wszystkie są łatwe. Moim zdaenim to źle postąpiła ta pani z schroniska. Zero wyrozumiałości.. Ciekawe co ona by wyrała... Jak mnie by coś takiego spotkało że musiała bym wybierać między zdrowiem dziecka a psem/kotem to choć było by mi ciężko wybrała bym włąsne dziecko...To chyba logiczne.

Rozmawiałyście coś o celulicie i choć to nie miłe cieszę się że nie jestem w tym osamotniona;-) i mam nadzieję że uda mi się go szybko pozbyć po porodzie.

Mój mały też leży główkowo i tak mi dokucza... wciska nóżki pod żebra, a dziś już całkiem cięzko siedzeić bo jeszcze gdzieś mi się tu w prawy bok cały wciska. Oj daje mi popalić. Myślicie że to może odgrywanie się za podróż... 30 godz od środy popołudniu do czwartku wieczorem gdzie większość w samochodzie:zawstydzona/y:

Mam też inny problem. Do tej pory olewałam robienie listy zakupów wyprawkowych a dziś muszę to koniecznie zrobić, bo w środę wracamy spowrotem do Szwecji. I mam problem bo nie wiem co mi tak naprwde będzie potrzebne:baffled:
W dodatku mam dylemat co do wózka... Mam 2 faworytów ale chyba musze je zobaczyć na żywo... Graco symbio kolor moon i Implast bolder sd eco line i też raczej ciemnego koloru... Tylko martwie się że Żabe cena z nóg zmiecie;-) kazał wybrać coś co będzie wg mnie najlepsze a on zapłaci bo się na tym nie zna:-D:-D

Chcę zrobić zakupy w Pl bo tu jest o wiele taniej, no i tam nie będę miała zbytnio jak na zakupy jeździć bo mamy 1 samochód narazie a do sklepów dziecięcych conajmniej 50 km:szok: a Żab jednak do pracy musi jeździć:tak:

Ja zawsze wszystko zostaiwam na ostatnią chwilę a później zaczynam się łamać że nie dam rady załatwić na czas:angry:
 
Veronique, rany, strasznie przykro:-( Ja mam dwie kotki i traktujemy je jak czlonkow rodziny, serce by mi peklo gdybym musiala je oddac. Ale na mily Bog, przeciez nie mialas wyjscia.... Okropne sa takie wybory, straszne po prostu, ale przeciez to i tak jest mniejsze zlo. Naprawde bardzo Ci wspolczuje. Pamietaj, NIE MIALAS WYJSCIA. I tak nie daloby sie pewnie kotka uratowac, a narazilabys dziecko... Trzymaj sie i buziaki
Ja czasami biore Waleriane, chyba mozna tez relanium w rozsadnych ilosciach (dostalam je raz w szpitalu)

Dzieki Silwia, kolezanka sie zapowiedziala z wizyta na poniedzialek, wiec ja zmusze zeby truskawy przyniosla:-) Zmiksuje jak zwykle z kefirkiem i bede pic lapczywie. No szkoda ze spacerki nie dla mnie, jestem kompletnie zalatwiona przez to lezenie
 
Ostatnia edycja:
Veronique, wybrałaś najlepiej jak to możliwe. Niestety kotek się męczył i zagrożone było zdrowie twojego dziecka. Ludzie pracujący w schroniskach mają zawsze zle zdanie o tych którzy zwierzaki zostawiają i podejrzewam, ze do tej pani nawet konkretne argumenty by nie trafily. W ciąży napewno możesz napić się melisy, ukoi ci nerwy.

Anulka, weszlam na nasze lipcowe forum i jak zobaczylam ze zamieściłaś smsa od wisienki na watku szpitalnym to az mi się ciepło zrobiłe. Ale zaraz doczytałam, ze wszystko z nią w porządku - ufffffffff.

A ja upiekłam szarlotkę na popołudnie, ktoś reflektuje? :-D
 
reklama
Do góry