reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2010

skrzat-tez mialam pisac o tym ze raczej nie wiatr i przewiew wywoluje zapalenie opon mozgowych ale widze ze kropa mnie ubiegla:)
Kiedys bylam wielka fanka pearl jam:) Dzis juz jednak znacznie rzadziej chodze na koncerty.

Kurcze juz nie moge sie doczekac tego naszego urodzinowego weekendu:)
 
reklama
kurcze, a ja nie cierpię nie tylko koncertów, ale wszelkich dużych zgromadzen ludzkich... ja się ich nawet boję


kilka lat temu, na sylwestra mojemu M wpadł do głowy pomysł małego speceru, a że mieliśmy sylwka w samym rynku wrocławskim i to dosyć blisko telebimów, to powrót do lokalu był jakimś koszmarem, tłum nas wypychał do tyłu, ściśnięci jak sardynki i bezwolni.
W sumie to był tez powód mo0jej rezygnacji z biletu na euro. Nienawidzę tłumu:no:


A w sumie to sie chciałam wyzalić, jestem mega wściekła, bo rozdarłam nową spódnicę o wieszak w HM:wściekła/y:
a jeszcze rano jak ją zakładałam, to sobie myslałam, że to teraz moja najfajniejsza spódnica na upały i masz.... drugi raz ją miałam na tyłku, grrr:wściekła/y:
coś mi te wyprzedaże wychodzą bokiem
 
Nef-ja nie cierpie wyprzedazy!Wczoraj po raz kolejny to stwierdzilam.Fajnie jak sie uda cos upolowac po ludzkiej cenie, ale nie za taka "cene" ha ha.Np normalnie lubie kupowac w zarze a wczoraj bylam i mnie odrzucilo bo wszystko na kupie,ja sie skupic nie moge i nie widze niczego.Mam wrazenie ze w lumpeksie jestem.Oczyiwscie jak mi sie cudem cos uda znalezc to cie ciesze ze nie przeplacilam ale polowanie na to do moich hobby nie nalezy
a co do spodnicy to tez bym sie wsciekla.wspolczuje!
 
eijf mi wyprzedaże też juz się znudziły, zwłaszcza zakupy dla Gosi. Kupię na wyprzedazy, a potem dodatkowo w normalnej cenie, bo mi się gust zmienił i tylko tych ciuchów za duzo:eek: Zreszta teraz tak nie rośnie, to ile mozna kupować. Mam już ulubione marki, sklepy i tego się trzymam.

A dla siebie zaglądam na wyprzedaz tylko do jednego sklepu, gdzie większość rzeczy mi się podoba i tylko mierzę swoje rozmiary i jak coś dobrze leży, to biorę. Też już mam za dużo ciuchów, po ciąży miałam deficyt, bo musiałam wymienić całą garderobę i wszytskie buty, totalna zmiana rozmiarów.... No ale nie ma tego złego;-):-D
 
Nef, za duzo ciuchów masz? nie grzesz, dziewczyno, takiego stanu nie ma
:-D
Ja ciagle za malo, wiec moze się na te wyprzedaze wybiorę w poniedzialek.


chociaz tez nie lubie tych tłumow i przewalania ciuchow. No nic, ale spodnica jakas i parę bluzek by się przydaly
dzisiaj u nas tragicznie gorąco, dzieciaki caly dzien w basenie lataly, bylo kuzynostwo. ALe wieczorem jak pojechali to taki sajgon do sprzątania, ze hej. Jestem padnieta

a jutro wyjezdzamy na koncert (tak na fali rozmow o tłumach, haha)

chociaz prawdę powiedziawszy to mi się nie chce specjalnie przez te temperatury, wolalabym siedziec na basenie.... no ale fajnie, ze ze znajomymi, ze mozna sobie cos wypic i przeboje Queen to akurat bardzo lubię.

Skrzat Pear Jam kiedyś uwielbialam, ale teraz to nie wiem nawet, co grają.
 
jesli chodzi o mnie to kompletnie nie szaleje z ubraniami (dla siebie).Nosze to co mam.no wiadomo,dokupuje czasem pare rzeczy w nowym sezonie ale w polowie tego co mam w szafie i tak nie chodze.Regularnie tez oddaje,oprozniam bo nie lubie miec wrazenia ze tyle tego.Albo wezmy pod uwage buty.kompletnie nie zaliczam sie do tej grupy kobiet ktora ma na ich punkcie hopla (oraz torebek).Nawet jesli mam kilka par na dany sezon to chodze glownie w dwoch.
Co z innego z mala, bo choc rzeczywiscie nie rosnie juz tak szybko (zreszta nigdy nie mialam wrazenia ze musze wymieniac jej garderobe za wczesnie) to ciagle cos dokupuje;ciagle wpada mi w oko cos fajnego.pochodzi pare razy i juz mi sie nudzi.Mam swoje ulubione sklepy, ale tez co rusz odkrywam nowe marki i to mnie bawi. (moje ostatnie pare zamowien pochodzilo nawet z polski.Jedno ze szwecji ha ha).Mam takie rozne fazy, ze raz widze ja w dzinsach,bluzach a innym razem w kwiecistych sukienkach.
 
urodziny, urodziny i po urodzinach... uff;-)

było na działce, było gorąco, znowu za dużo jedzenia, na koniec lekki deszczyk, ale stoły mieliśmy pod wielkim orzechem, a to jak naturalny parasol, więc luzik:tak: bo dwa ostatnie wieczory to były u nas prawdziwe nawałnice, raz nawet z gradem

młoda dostała w prezencie hulajnoge, kask z ochraniaczami, pieska w nosidełku, 2 zestawy lego, drewnianą arkę ze zwierzątkami, torebkę, książeczkę i kolorowankę, a od nas koszyk piknikowy z serwisem do herbaty i pieczatki. Młoda na maxa skołowana, nawet nie chciała otwierać prezentów, tylko ganiała po ogrodzie z konewką lub za psem mojej mamy. Nie chciała też podejść do tortu zdmuchnąć swieczkę, mimo, że go sama wybierała.
Nowa piekarnia się spisała, torcik był nie tylko ładny, ale tez smaczny... ale większy niż zamawiałam, więc trochę mam poczucie, że mnie naciągnęli, no ale wybaczam


marta
jakoś przebiedzicie ta temperaturę, a potem będzie super!:tak:
eijf mi tez się zmienia, raz jestem fanką spodenek jeansowych, innym razem sukienek, a teraz leginsów
 
Nef-sto lat dla malej:) zazdroszcze wam pogody!Ja gdybym wiedziala ze ten weekend bedzie ladny to swietowalibysmy juz,no ale robimy to za tydzien.Dokladnie w urodziny malej.Ma byc tak sobie...przelotne opady tez:( Jeszcze oczywiscie tydzien i wszystko sie moze zmienic ale ja chce ladna pogode!
Moge sie zalozyc ze twoja na spokojnie zainteresuje sie tym co dostala.na razie pewnie nadmiar emocji itd.Ciesze sie ze dawkowalam jej te prezenty.Mialam jutro rozkladac domek ale czekam do powrotu z tego wyjazdu.
lepiej bys pokazala jakies zdjecia z urodzin,tort itd.
 
Nef, wszystkeigo najlepszego dla malej!! i super, ze się udalo z imprezką!

U nas weekend wrocławski tez udany, koncert Queen byl super!

w sobotę się poszwędalismy po miesscie, jedlismy pyszne obiady w Novocainie (gdzie mialam tez swietny wieczor panienski wyjazdowy ponad 4 lata temu...) a dzisiaj wyjazd. I zakupy butowe dla Poli, co napisalam w dziale o zakupach.

Pola swietnie z dziadkami się bawila, my chyba jezcze lepiej. Ale gorąco bylo strasznie, 3 razy bralam prysznic- po przyjezdzie do Wroclawia, po lazeniu a przed koncertem i po koncercie. NO ale lepsze to, niz deszcz.
 
reklama
Nef najepszego duużo zdrowia dla małej i uśmiechu:) i kolejna udana lipcowa imprezka :)

Marta świetny taki wypad we dwoje, bez kalkulowania gdzie wejsć gdzie nie i tak na luzie:) Przydałby się...postawię m na nogi to gdzieś wybedziemy, bo zdziczejemy na dobre.

My też po roczkowej imprezie kuzynki. Też tortowo grillowo. Jubilatka po zjedzeniu torta odpadła, Duchota była taka że chyba wolałabym żeby popadało z pół godzinki i dało pooddychać. Ze sobą się nie bawiły bo moja ciągle w ruchu do wszystkich kątów zaglądała i z ciociami się przechadzała a roczniak jak nie spał to tylko z rąk do rąk więc jeszcze nie towarzysz ...no ale za rok aż strach pomyśleć hehe :-)

Wspominałyście o suszeniu włosów... hmm my nie suszymy w domu iinaczej jak ręcznikiem, na dworzu jak upał to nie suszymy, dziś małej wody do basenu nie nalałam ale dałam taki nowy spryskiwacz do kwiatków i pokazałam jak użyć :-D:-Dale była radość i przyjemne orzeżwienie dla wszystkich domowników
:-)
 
Do góry