reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

marta-ja w Paryzu bylam raz z dziewczynami,raz z moim (spedzilam czas swietnie.glownie zwiedzajac) wiec pora na wybranie sie z dzieckiem.Najwazniejsze to znalezc w tym wszystkim rownowage. Pewnie ze czasem latwiej bez malej ale to zalezy co planujemy.Ja osobiscie lubie sie z nia ciagac choc bez niej bylo by np szybciej. Po ostatnich wyjazdach jestem dosyc entuzjastycznie nastawiona.No ale gdzies tam po drodze mam tez nadzieje ze weekend tylko z kolezanka (ale to juz w przyszlym roku pewnie bo juz nie mam wolnych dni) a jutro mam caly dzien tylko dla siebie i bede sie szwedac:)
u nas do stalych punktow zapisaly sie zajecia rytmiczne (ja z nia chodze) i basen w niedziele (maz z nia chodzi bo ja nie przepadam za woda w takich basenach).Wiesz, my jej nigdy nie suszymy wlosow po tym basenie (chodzi od marca).Jak jej deszcz zmoczy wlosy to tez ma mokre,niezaleznie od pory roku;) Tak sobie mysle,ale tfu,tfu, tfu,odpukac,ze moje dziecko nie choruje...Nie pamietam nawet kiedy miala katar.
cafe bebe znam,ale tylko ze slyszenia:)
a te ksiazke planowalam i planuje dla kuzynki mojej:)wiadomo,glownie przez imie
 
Ostatnia edycja:
reklama
eijf, Radek ma gęste włosy i my suszymy. Deszcz mu w uszy nie pada, no i nie moczy mu włosów aż do skóry - no chyba że jak pada to nie wkładasz Lily ani kaptura, ani parasola :) Najgorsze są włosy mokre od skóry, wilgotne końcówki to nie problem. Ja suszenie kieruję głównie na uszy. Ale dopóki Radek miał mało włosów, też nie suszyliśmy :)
 
kropa-i moja doczekala sie juz wlosow,ale nawet nie o tym mowa bo patrzac chocby na jej kuzynke to malo ktore dziecko ma takie geste wlosy:) Mowie o ogole. O tej porze roku nie jest chyba konieczne suszenie,wystarczy dobrze wytrzec. A z reszta,nawet biorac pod uwage suszenie to jest to chyba kwestia kilku min.
 
Latem tak - w marcu bywało u nas jeszcze koło zera stopni :) Zresztą Lily ma dłuższe włoski głównie z tyłu, z przodu - przynajmniej na zdjęciach - wyglądają na cienkie i delikatne :) Radek ma w drugą stronę, gęstą czuprynę na czubku (i to naprawdę długo schnie), a krótkie z tyłu. Z tego, co widziałam na zdjęciach, Pola marty też ma bardzo gęste włosy, więc to indywidualna sprawa - ja mimo lata nei chciałabym chodzić z mokrą głową, bo niezbyt to przyjemne :)
 
Ostatnia edycja:
kropa-no wlasnie,kwestia indywidualna.My latamy:) Tutejsi lataja. Potrafia myc rano glowy i isc tak do pracy,pociagu. (czego ja akurat nie praktykuje). Czy ma to cos wspolnego z gruboscia wlosow (az tak tej struktury wlosa nie analizuje wpatrujac sie w inne dzieciaki) ?Nie sadze.Mokry wlos to mokry wlos.Z przodu,z tylu,dla mnie nie ma znaczenia. Dla mnie to troche jak "zakladaj czapke,zakladaj kapcie," bo trzeba, no a wlasnie przekonalam sie ze nie trzeba.Bedac nastolatka slyszalam jeszcze bym nie stala z umyta glowa w pokoju w ktorym jest otwarte okno...Cale szczescie ze nie zakodowalam takich rzeczy na amen. Zreszta nie ma sensu ciagnac tematu bo to byla krotka wypowiedz jak to wyglada u nas.

co mnie bardziej interesuje od tego kto suszy i po co, to plecak.lepiej powiedz jaki on tam na zywo? Mam nadzieje ze moje dojda na czas i ze w ogole dojda...Ostatnio zwineli kase na prezent ktora moj tato spontanicznie wlozyl malej do kartki...Nie wiem co go podkusilo
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny, aż zerknęłam z ciekawości na kolory naszej szafy... wydawało mi się, że głownie róż, ale nie:-D
teraz latem króluje biały, jest też zielony, niebieski (lazurowy), granat, no i trochę różu.
Ale tak sobie myśle, że nawet jak bluzka jest zielona z brązowym misiem, to i tak gdzieś tam wciśnięty jest różowy kwiatek i serduszka:-D i stąd moje wrażenie, że tego różu więcej.

marta moją Gosię wzięto za chłopczyka jak siedziała w różowym wózku, ubrana w różową tunikę i białe leginsy... to było rok temu, koleżanka- mężatka bezdzietna, podsumowałam, że zazdrosna małpa:-D

eijf mi kiedyś zaginęła na poczcie czapeczka, wysłana przez moją mamę listem zwykłym... a kazałam polecony. Zwykłym nie ma co wysyłać innych rzeczy niż pocztówki. Cokolwiek cennego -polecony, one sa rejestrowane i można składać reklamacje.
Ach, zaginęo też w drodze kilka zaproszeń ślubnych, a konkternie wysłanych do jednej miejscowości, więc wiadomo, że łajza listonosz zawinił... wyszło to zupełnie przez przypadek, ale to moja mama potem swieciła oczami przed kuzynkami... i zapraszała telefonicznie...


Co do suszenia włosów po basenie - teraz jest blisko 30 C, to po co, ale jakby było z 15, to może bym lekko podsuszyła, ale u nas główną metodą jest odtajać, siedzimy sobie z 10-15 min. pod kafejką na terenie basenu, ale już za bramkami, dziecko hasa, my jemy np. loda, włosy schną same, a jak chłodno, to czapka na drogę i wio!:tak:


znowu taki gorąc, ze obiady poważnie utrudniają nam funkcjonowanie, bo gotowanie dodatkowo nagrzewa mieszkanie. Kupiliśmy teraz mini piekarnik i siup z kurczakiem na balkon:-)
 
Ostatnia edycja:
Ja sie dzis nalazilam bo mialam dzien bezdzietny
a plecaki doszly i szczegolnie sniadaniowka wymiata:)
 
Marta Basię tez juz wzieli za chłopca a miała różowe buty ale granatowa bluzę, ja tam sie nie przejmuję:) Co do suszenia włosów to ja jak kąpiel na dworze to luz, ale jak w domu to suszę chcoiaż przy głowie, kolega mojej mamy wyszedł w 25 stopni z mokra głowa i mu powiało i miał zapalenie opon mózgowych, więc jakos sobie tak wbilam i tak robię:)
My wrócilismy dzisiaj w nocy z Berlina. Pojechalismy na koncerty Pearl Jam, w sumie niesamowite ze dwa dni pod rzad a zespół gra tylko kilka piosenek tych samych, praktycznie dwa różne sety:) U2 zmienia np max 1 piosenekę lub nic. Ja aż taka ich fanka nie jestem, ale lubię jak mój słucha i wielki szacun dla zespołu, w sumie prosty koncert a jakie emocje i widać że graja dla fanów. Do tego rejs stateczkiem, miłe dwa dni tylko we dwoje;) Nie wspomne o autostradzie 2h i na miejscu, niestey droga powrotna burza i ulewy więc dłużej nam zeszło niecale 3h, niestey kosztuje ta autostrada w obie strony 61 zł. Mam za to cały zapas Coca Coli waniliowej proszku etc:)
Dzisiaj ruszam do przygotowań Basi urodzinek, bo w niedzielę rodzinka sie zjedzie, muszę pomyśleć co na grilla, jakie sałatki no i jakie słodkie, chyba sama będę piekła torty, więc może być trochę fanu:D
Miłego dzionka;*
 
reklama
Do góry