reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Agatka lecimy z TUI

Myszka jesli chodzi o pobranie krwi to marcelek mial pobieraną i nie musi by7c dziecko na czczo bo nie da rady u takiego malca a tego go karmie w nocy. U dzieci jest inaczej niz u doroslych. A takich maluszkow nie mozna trzymac glodnych

Dzieki dziewczyny za gratki dla raczkującego marcelka
 
reklama
Mysza-nie musi być na czczo....moi jak mieli pobieraną krew to za piąstki,samą igiełką.

Tiffi-trzymam kciuki!!!!

wiecie co?-moja mała sie obudziła i za nic jej sie spać nie chce...
ogląda z J zagubionych....;);(
 
Ostatnia edycja:
hejka:-)

ja dopiero do domu zawinęłam-byłam się socjalizować z ekipą z pracy-była fajnie, ale ja stęskniona za Lilcią po całym dniu, więc zerkałam nerwowo na zegare:-(

kama witaj!!!!!!!!
jedyneczka jak rasowa prezeska widzę-dawkuje pracę i przyjemności w postaci bb:-) dzieciaczki lepiej niż my znoszą te rozstania:tak: i już przerwa na lancz czytam hahaha, szczwana z Ciebie lisica-dobrze ulokowałaś uczucia:-D
atabe u nas też akrobatyka w wyrku odchodzi:-) Lila się w nocy tez czasami budzi- odkąd wróciłąm do pracy, więc chyba brak kontaktu ze mną sobie kompensuje tak
tiffi kciuki-wracaj szybko do zsrowia i do domku i do nas!!!!!!!!!!!!
peeemka dzielnie walczycie-super!!!
anetka fajnie, że zdrówko oki, zdrówka dla Michasia!!! jaka Ty przewidująca-wakacje już zaplanowane:-) my też w tym roku bez ekscesów- Mazury i morze planujemy, na MAzurach byliśmy raz i to jedne z najlepszych moich wakacji
madzik na Chorwacji byliśmy 3 kata temu miejscowość Trogir-polecam-przepięknie!!!
 
Ło matko jaka ja jestem zajęta przez tą pracę, nie podoba mi się to:-D

Niunia bardzo grzeczna była u dziadków, tylko raz zapłakała jak rozpłakała się szwagierki córa:tak: Przychodzę po nią a ta leży u babci jak królowa na kolankach a druga wnusia u dziadka:-D Zaspana była i nie skumała mnie od razu choć ja tak czekałam na wyciągnięte rączki, cóż, może innym razem:-D Ale jak załapała że to ja i wzięłam ją na ręce to mi podskakiwała z radości i posyłała każdemu uśmiechy:-) Więc nie jest źle a nawet dobrze bo nawet mleczko wypiła i zjadła tam deserek:tak: Przyjechałyśmy do domku, cycanie i wio na spacerek a teraz śpi jak niemowle:-D Jedynie co to nie chciała się za bardzo ze mną rozstawać potem w domu, pewnie stęskniona:sorry:A ja jutro jadę do sądu z eks w sprawie spadku jakiegoś wujka jego nieżyjącego a brata jego ojca. Otóż dzieci się zrzekły majątku wiedząc że był kredyt nie spłacony( 5 tysięcy) i nie powiedzieli nic wujowi i teraz po ok. 10 latach bank się odezwał do ojca mojego eks żeby spłacił 35tysięcy. A że ja byłam wtedy żoną to mnie też wzywają.

louise a wiesz Nadia też chyba chłodniejsze woli no i nie akceptuje butelki tt tylko canpol lovi i chicco:baffled:



mysza to masz sąsiadów że zgroza:-p Ja chcę ubranko nawet nie użyte do chrztu sprzedać właśnie tylko czasa brak:-p

A patipaula gdzie?

ewelad ty to jesteś energiczna kobieta, nie to co ja mameja taka:-D Debiut udany na szczęście:tak: Ale jak ją wytuliłam potem to jeju, wiadomo:tak:

kacperek ciekawe właśnie czy bardziej tęsknią bąki za nami czy za samymi cyckami:-D Moja wyduldała mm wczoraj 90 na noc i spała super, tylko raz jadła:baffled: I nasza nie akceptuje też tt, pije z canpola lovi i chicco , smoki silikonowe ale zwykłe. Ale spróbuję za jakiś czas znów tt zwłaszcza że mam też do kaszki smoczek do tt:dry:

arlecia nieźle pomyka:-)

kama tęskniłyśmy, dobrze że jesteś:-)

Uciekam bo rano pobudka wczas:confused2: Miłej nocki:-)
 
wczoraj Olka spała pierwszą od dawna noc u mojej mamy, w dodatku w łóżeczku turystycznym. Jestem w ciężkim szoku, bo jak padła przed 20, to po 23 wypiła przez sen flachę i spała do 5!! Nie wstała na jedzenie o 2. Po raz pierwszy od bardzo dawna (odkąd skończyła 2 mies) spała tak długo. Rano zjadła, pofikała trochę i o 6 padła i pospałyśmy jeszcze do 8.30

dziś pojechałyśmy połazić po sklepach, panna się obudziła głodna jak tylko do sklepu weszłyśmy, no to ja z nią do przebieralni, cyca na wierzch, a ta przyuważyła lusterko i przetrenowała wszystkie możliwe uśmiechy, z bisem. A co do zakupów, kupiłam sobie wkładki laktacyjne :confused2:
O 17 Olka strzeliła sobie drzemę ( nigdy już nie śpi o tej porze) i spała 1,5h!! Ja się chyba tu z nią przeprowadzę na dłużej :laugh2:
Pohasała jeszcze trochę i od 22 śpi. Ciekawe, o której wstanie. W każdym razie, jutro jej się wszystko poprzestawia, a mam w planie fryzjera i jeszcze odwiedziny u znajomej...
Nadal walczymy z marchewką, zdecydowanie bobovita lepsza niż hipp. Spotkałam znajomą pediatrę i mówiła, żebym sobie kielicha strzeliła, to jej uczulenia wszelkie przejdą :-D

cos to jeszcze napisac mialam... ale mi ucieklo :eek:
 
Witam!:-)
Mam nadzieję, że mnie pamiętacie i jeszcze będziecie chciały ze mna rozmawiać...:-)
Zaległoście niestety nienadrobię, ale mam nadzieję, że jakoś się wstrzelę w w tematy.;-)
U mnie trochę sytuacja sie wyklarowała. Wróciłam do pracy, ale czasu przez to mam mniej. Bartek jest u mojej mamy i muszę codziennie po niego jeździć.
Ostatnio było troche problemóew, ale mam nadzieję, że pojawiło sie wreszcie jakieś światełko i wszystko wróci do normalnego rytmu...:-)
 
Ja chyba ciepne tą robotą bo nie mam czasu na bb:-D

Ledwo wstałam to młyn a teraz na pocztę i po malutką. Jak wrócę wykroję czas na bb choćby się paliło i waliło:-D

Miłego dnia;-)
 
heloł:-D

u nas pięęęękna pogoda dziś, tak wiosennie, że aż nastrój lepszy:tak: i można z kozaków przeskoczyć na trampki- super uczucie:-D byliśmy z Marcepanem u jego rówieśnika, pobawiły się chłopy, Marcelinio uwielbia psy-oni mają gończego i Marcelek ma nieziemską frajdę, jak może suczkę za fafle wytargać- śmieje się wtedy do rozpuku:-D chciałabym mieć labradora lub goldena-niestety nierealne..

jedyneczka no to służy Nadisi pobyt u dziadków:-) mówisz, że biznes zbyt czasochłonny?:-D

tweenie no dzieciaczki potrafią zaskakiwać :tak: Marcello na szczęście dziś trochę lepiej spał, bo obudził się o 3 i o 6 i spaliśmy do 7.50. Myślę, że jak mu wyszły te dwie jedynki, to będzie spokojniej-mam nadzieję!:dry:
 
Witam się i ja :-)
Cały dzień zalatany, na nic nie miałam czasu. Teraz dopiero usiadłam.
Tiffi jutro prawdopodobnie wyjdzie do domu. Przyjechała do Niej Ciocia, więc jest pomoc.
U nas z kolei rano Ninka miała pobieraną krew, ale oczywiście kłuta była dwa razy, bo żyła uciekła... No nic... Cały dzień nie chciała mi jeść. Teraz wróciliśmy z rehabilitacji. Fajna babeczka, jestem bardzo zadowolona. Ogólnie Ninka ma ciekawą formę asymetrii, którą wykorzystuje na swoją korzyść. Jest dobrze rozwinięta ruchowo jak na 7 m-c, ale bardzo kombinuje, żeby nie wykorzystywać jednej strony. Jak ma się dostać do zabawki po lewej stronie zamiast się obrócić z pleców na brzuszek, to ona woli zrobić obrót wokół własnej osi :-D Będziemy z nią ćwiczyć, ale jest szansa, że szybko z tego wyjdzie ;-)
Sorki, że tak mało, ale padam. Jutro M do pracy, więc ja nadrobię bb.
 
reklama
hello:)
w koncu mam chwile,caly dzien sprzatalam,oczywiscie na tyle na ile maly wyjec pozwolil.
czy wy juz wszystkie pracujecie a ja tylko w domu siedze?

tiffi wracaj do zdrowia!!!
aneta ja o urlopie nie mysle,M cos zagadywal zeby gdzies leciec ale ja nie chce narazie bo Maja za mala,postanowilismy wiec jechac do rodzicow,tam mimo niepogody zawsze jest fajnie;)no i zdrowka chorowitku:tak:
jedyneczko i jak tam szef?zebys mi sie z nim w jakis romans nie wdala:-Ddo firmowej afery jeszcz dojdzie i po co ci to:-D szczerze to cholernie zazdroszcze takiej pracy i mozliwosci zostawienia Nadinki u dziadkow:rolleyes:
tweenie a zdolna ci bestia z Olenki,Czestochowskie powietrze lepiej jej sluzy.Moja mala glizda u rodzicow tez calkiem inna,a tu diabel wcielony:zawstydzona/y:

a ja mam zmartwienie,Maja od wczoraj nie chce ani jesc ani pic mleka,no rece opadaja,nawet chrupkiem pluje,pojecia nie mam o co chodzi a jak juz czytam jak wasze brzdace raczkuje albo zamierzaja to juz wogole sie zalamuje:-(

Mala spi od 19,30 oby do rana,nocki u nas ostatnio fatalne,dzisiaj tylko bylo w miare ok,ale mysle ze to po camili bo podaje juz ktorys dzien z rzedu i widocznie zaczela dzialac.
ide sie relaksowac przy wyjmowaniu naczyn ze zmywary:baffled:
 
Do góry