reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

tweenie się melduję na wezwanie :-D
jestem z Olą w Częstochowie, w sobote byl pogrzeb, weekend z tesciami, teraz jestem u mamy. Padam na twarz...

firma ubezpieczeniowa to ptu

lece, postaram sie jutro wiecej napisac, ale w planie mam zakupy :-p
 
reklama
pamietacie nas jeszcze?
witam sie niesmialo,az glupio mi cokolwiek napisac:/
my od wczoraj u siebie.
nie wiem jak to bedzie z nadrabianiem bo zwyczajnie nie dam rady,moze wieczorem Majkus mi pozwoli,nie obiecuje!!
mam jednak nadzieje ze u was wszystko w porzadku,dzieciaki zdrowe,m-kowie grzeczni.

dziecko mi zabkuje-w sumie to juz dobre kilka miesiecy,bynajmniej tak przypuszczam,bo wali kupsko za kupskiem i rozdrazniona taka ze hej.naszczescie pomaga dentinox i camilia.
zostawilam mka tutaj na miesiac i teraz pewno miesiac bede doprowadzala mieszkanie do porzadku:/ehhh
wyjec wyje i tyle sobie popisalam!!!!
 
dzień dobry
ja dziś ciut w gorszym humorze....
mała wstała już o 5:35 młody zaraz potem przytuptał do nas....nosz..nauczył sie ze jak wstanie to tup-tup...leci i sru nam w bety....tylko raz J mu pozwolił bo mu się tyłka nei chiało podnieść i go cofnac to teraz od kilku dni..jak tylko oczy otworzy TUP-TUP....i już jest.i wtedy nikt juz nie śpi....
na dodatek rano wojna bo przyciemniłam światło żeby młoda jeszcze kimnęła...a tu krzyk...zapal światło bo samochodu nie widzę!!!!
i znów ryk.....nosz.....zeszliśmy na śniadanie to znów ryk bo młody umazał bluzkę monte....a zaraz musiał sie ubierać do przedszkola....
na koniec wnerwił mnie J bo zrobiłam sobie herbatkę szybciej co by mi ostygła do śniadanka...a ten przyszedł wychlał mi całą i pyta....TWOJA TO BYŁA......
nosz.....mikołaja!!!!!

ahhhhh
młoda zasnęła.....
a ona też daje popalić zrobiła sie taka zołza że nie mogę jej z oczu zniknać...bo jak zrobię dwa kroki w bok to ona zaczyna piszczeć albo płacze...
teraz poszłam do WC a ta w ryk.......siedzę w tej łazience i gadam do niej...jak głupia a ta ryczy....

co u Was???



u nas pada

skuter dalej stoi jak stał.....i chyba straż też go nie usunie...bo nie zagraża nikomu nie utrudnia ruchu.... ;(((((
 
Cześć.

Ale mi dziwnie samej w domu:eek: I rozmyślam jak tam moja kochana kruszynka u dziadków sobie radzi:-( Ale ona lubi towarzystwo to się pocieszam że będzie to dla niej frajda bo ja też nudna pewnie tak na co dzień, no tak sobie tłumaczę:sorry: Za to wczoraj zjadła o 20ej 2 piersi, o 21ej 90ml mm i o 22.30 jeszcze się obudziła na 1go cycusia i obudziła się dopiero o 3ej na karmienie więc sukces:tak: No a potem wstała już o 6ej i nie chciała spać więc tak drzemaliśmy chwilami a chwilami się bawiliśmy:-p

tiffi no musiał się chłopak nastawić pozytywnie przed robotą a nie tak z marszu:-D

ewcik to ja sobie wyobrażam jakie masz włosy bo tez jak pisałam tak się raz załatwiłam:-D Ale z tą patologia pojechałaś :-D:-D:-D

Dobra idę do pracy bo mnie M wywali:-D
 
u nas 2 noce fatalne. Z soboty na niedzielę Andrzej spał od 21.00-23.00 potem nie spał aż do 5.00. Do 5.00 z M nosiliśmy na zmianę, co przysypiał i położyliśmy go do łóżeczka to zaczął ryczeć. O 5.00 dostał cyca i poszedł spać, ale u nas w łóżku. W między czasie też dostawał cyca, ale o spaniu u nas w łóżku czy w łóżeczku nie było mowy. Dziś noc nie lepsza. Os 00.30-3.30 budził się co 20 min. Też było noszenie na rękach, tylko tym razem cyca dostał o 3.30 zasnął i spał do 6.00. Teraz śpi na balkonie. Rozdrażniony jest jak cholera. Nawet nie daje sobie ząbków posmarować.
Tweenie mogę w czwartek wejść na Twoją rehabilitację? Masz z Panią Kasią? A na którą dokładnie masz, pamiętam, że 15 z groszami.
 
M dzwonił do rodziców jak mała i luz, pospała 25 minut, wypiła 90ml i dobrze się bawi zdrajczyni jedna:-D Nie no cieszę się że bez problemu bo bym się tu zapłakała chyba:sorry:
Dobra, przerwa na luncz:-D

ewelad to się obłowiłaś w lidlu:-D He he mądra Lila, wie że w życiu tak jest że co sobie wytargasz to będziesz miał:-D No widzisz a M jak było moich jeszcze "kochankiem" to był goły i wesoły:-D Ale wyczułam chyba że drzemie gdzieś w nim w środku ambicja i z głodu przy nim nie zemre a do tego młody i jurny:-D


tiffi mogłaś powiedzieć że byłaś u fryzjera, ciekawe czy by się skapował:-D Ja dałam 2 razy rybkę ale strasznie potem cadziła Nadisia:-D Mam zamiar kupić dobrą rybkę, pomrozić i jak nam będę piekła w folii to jej też dam np. z ziemniaczkiem bo jakoś rybie nie bardzo ufam ze słoika:sorry: Mamy słoiczki z żółtkiem ale nie dawałam jeszcze, zacznę jak się nieco uspokoi bo dawałam teraz 2 dni bobovity kaszę jaglaną z cielęciną i bąkała strasznie, może przez to też się budziła nocą ostatnio:baffled: A w środę na szczepienie idziemy więc poczekam jak wszystko przejdzie.

louise wszystkiego najlepszego kochana, fajnie uczciłaś czyli:-) Ja na razie jedno karmienie omijam to o 10-11ej. Wczoraj M jej podał mm a dziś już u dziadków wypiła. Żal mi też ale co miały od nas dostać szkraby dobrego to chyba już dostały;-) Czyli znów jesteś szczypioreczek:-) Piwko o mniam mniam:-D Ładnie wcina Staś no no:tak: Jeszcze trochę też zacznę w nocy wodę dawać tylko niech mi się do tego mm przyzwyczai na razie 2 razy dziennie.
 
jedyneczko czemu ja nic nie wiem że ty już pracujesz...wiem wiem najwyraźniej nie doczytałam :baffled: w takim razie co ? gdzie? i kiedy robisz?:-D i powodzenia!
ewlad mysza ja jak bumerang- wracam zawsze ;-)

dziewczyny u nas też jakoś nocki nie najlepsze ostatnio, mała nauczyła się wstawać w łóżeczku, więc musimy je na najniższy poziom dziś ustawić...ogólnie łóżeczko to dla niej plac zabaw i jak się ją położy spać to wyrzuca wszystko co tam ma i bawi się w najlepsze, ściąga ochraniacz itp...ehh a raczkuje tak szybko że już nikt nie ma siły za nią latać...
mała wzywa
 
Dziewczynki macie pozdrowienia od Tiffi. Wczoraj wieczorem wzięła 3 nospy, bo bardzo ją bolał brzuch, ale nie pomogło, wylądowała w nocy w szpitalu. Dzisiaj będzie mieć (być może jest w trakcie, albo już po) operację... Także trzymajcie kciuki.

Ja uciekam, bo M pojechal na badania, ja zostałam z marudą. Jutro rano robimy jej morfologię...
 
reklama
Dziewczynki macie pozdrowienia od Tiffi. Wczoraj wieczorem wzięła 3 nospy, bo bardzo ją bolał brzuch, ale nie pomogło, wylądowała w nocy w szpitalu. Dzisiaj będzie mieć (być może jest w trakcie, albo już po) operację... Także trzymajcie kciuki.

Ja uciekam, bo M pojechal na badania, ja zostałam z marudą. Jutro rano robimy jej morfologię...

Ojej, nieciekawie :( Kurcze, aż sie boję, robiłam USG w tamtym tyg. i też woreczek żółciowy do usunięcia, bo kamieni od metra i to takie, co się w przewód pchają, ale jakoś nie wyobrażam sobie organizacji opieki dla Radka... Zdrówka dla tiffi.
 
Do góry