reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

heloł:-)

pojechaliśmy do ikei, bo talerze chciałam kupić od dawna, więc dobry moment- będą jak znalazł na chrzcinowe after party:-D przy okazji oczywiście kilka drobiazgów i 2 stówy nie moje, ale zawsze tak mam, bo tam wszystko wydaje mi się niezbędne:-D
Ewcik mam nadzieję, że lepiej już z Marcepankiem:tak: kawał chłopiska z mojego zięciunia:-) chociaż D ostatnio stwierdził, że nie będzie miał nic przeciwko temu, by Liliputen była lesbijką-powód: większość facetów to idioci:-D oczywiście nakreśliłam mu, że nasz zięć już jest odpowiednio wychowywany przez mądrą Mamę:-)
jedyneczka wyjściem może być spędzanie zimy w jakimś przyjaźniejszym klimatycznie miejscu-opcja droga, ale jakże atrakcyjna:-) niełądnie się M zachował- tylko wiecheć kwietny w wersji extra large moze go uratować i ze 2 tygodnie kajania się:tak: na którą te miski potrzebujesz, bo mam 5 szt, to jak Twoi goście skończą wyżerę, to moi akurat będą zaczynać poprawiny w domu- tylko pospieszyć swoich musisz:-D
tiffi umnie lista gotowa i jutro wielkie zakupy-Lila zostaje pierwszy raz z kimś innym niż ja lub D- z moją kuzynką, a swoją chrzestną, sprzątanie w sobotę, a pichcenie zaplanowałam na niedzielę od 7 rano:-) niedobrze z brzuchem:no:
Mysza oby szybko zleciało do czasu, aż nadejdą posiłki w postaci M, a najlepiej żeby Nince samopoczucie się poprawiło:tak:
patipaula no to niedobra diagnoza, oby wszystko było oki!!!
 
reklama
Czasu brak, Alicja spala dzis 2 razy po 20 min w ciagu dnia, M w pracy wiec jestem padnieta a gdzie tu dalej... dodatkowo straszna z niej maruda, dzis rece mi opadaja..Jutro mamy szczepienie wiec w ogole bedzie meksyk, M jedzie na 14 do pracy wiec jakby cos sie dzialo to znow zostaje z corka sama...
Mam maly problem, w sumie skonsultuje to jutro z pediatra ale Was tez zapytam.
W ciagu dnia daje Alicji mleko NAN bo mojego ma za mało i odkąd zaczęłam jej dawać regularnie to Ala kupki robi takie papkowate ale zielone... Ciężej jej idzie ta kupka i dużo więcej pierdziucha niż na moim. Myslicie ze to mleko NAN jest dla niej za ciezkie? Pozostaje mi Bebilon do sprobowania ale jest drogi i nie wiem czy moznaby go dostac na recepte?

Spróbuj może z Bebilonem Comfort? Ono nie jest dla alergików, ale jest "light" - o obniżonej zawartości laktozy. Radko na nim od kiedy zacząć mm jeść, i jest ok - a były wcześniej mega problemy z brzuszkiem. Comfort 1 kosztuje w Realu 24 zł za puszkę, w Rossmannie chyba też podobnie. A kupki Radek cały czas jak był tylko na mleku robił papkowate i zielone - kilku pediatrów potwierdziło, ze jak nic innego się nie dzieje, to jest ok.
 
madzik-franio śpi w zwykłym body z kr rękawkiem na to zwykły bawełniany pajacyk i tak go wkładam do śpiworka. Jeśli chodzi o spacerówkę to jeszcze z 2-3 miesiące.
tetina - ja bym byczka chciała bo ja kwietniowy byk mój M majowy byk a Franio też miał być byk bo ostro po ślubie zabraliśmy się do "pracy" no ale się nie udało i mamy raczka.
jedyneczka - no naprawdę miał chyba zły dzień!! Ja ubieram tak jak w domu czyli body z kr rękawkiem, bluzka, rajstopki, spodenki i skarpetki tak wkładam w kombinezon i przykrywam kocykiem czasami sweterek jeszcze zarzucę.
Mysza - no proszę kolejny zaprawiony farmer :) ja też nie nawidzę takiej pogody i ze spacerem nie mogę się wyrobić bo jak mi się już uda ogarnąć sytuację to na dworze ciemno no i wczoraj i dzisiaj nie byliśmy...
Ewcik - biedny Marcelek to pewnie 3 szczepionka?? tam coś w 3 szczepieniu dochodzi na co dzieci źle reagują chyba świnka ale nie jestem pewna. Jakimi szczepisz szczepionkami?? Ale duży chłopiec niedługo ciuszki na 80cm!!!!
kacperek - my mamy podobne dylematy pokarmowe... Franio jak mu za wolno leci to jest krzyk i wyginanie się w łuk do tyłu... na wieczór podawaliśmy mm i przesypiał całą noc ale dzisiaj już nie dostał mm i zobaczymy jak to w nocy będzie.
pyzuniagaj - ja mam w zestawie osłonkę na nóżki
madzia - my używaliśmy bebilon od 2 listopada do wczoraj i też nam nie służył i on chyba nie jest na receptę.
tweenie - podaj przepis na to ciasto. Tak się zastanawiam czy to możliwe, że jak moje dziecko przez całe swoje życie nie było alergikiem to mogło nagle się tym alergikiem stać??
pati - Franio też ma wiotkość krtani i przez tak zwane "nieme ulewanie" charczy bo pokarm mu gdzieś w nosku zalega i tak jak by mu się tam coś kotłowało - u nas zaleceniem było - klin pod materac i taki spray do nosa ale tylko czasem psikam.
eweland - życzę udanego debiutu Lilki - sama bez mamy i taty...
kropa - Franiowi właśnie comfort nie służy choć może to nie wina mm a tego że coś wpierda... sama już nie wiem.
 
gregorka już dwie jedynki :szok: gratulacje. U mojego widać w górnych dziąsłach przebłyski ząbków, ale wyjść nie chcą. Gdzie chodzisz na aerobik?
kacperek pocieszę Cię, że nocnym zasypianiem to minie. U nas też tak było przez miesiąc, a teraz moje dziecko pada nie przytomne o 20.00
jedyneczka a próbowałaś w nocy wodą przepajać. Z tego co wcześniej pisałaś, wy tam macie za gorąco i Nadinka budzi się w nocy bo chce jej się pić. Jaką masz temperaturę w nocy?
pyzuniagaj witaj.
tifii jakbym słyszała swojego M, z chęcią zamienię się z Tobą na kilka dni i zaopiekuję się małym. To ja wiem, odpowiadam mu, a czy zajął byś się również praniem, gotowaniem, prasowaniem i sprzątaniem?
Ja lubię zimę, jak świeci słońce, leży trochę śniegu i jest do -5. :-D. Zresztą w zimę brałam ślub i miałam prawie taką scenerie, tylko zamiast słońca był księżyc i padał leciutki śnieżek :-D, a ja wyskoczyłam w sukience bez ramion :-D, dobrze, że mama dała futro i bolerko z piórami :-D.
madzik u nas wręcz przeciwnie pajaców więcej niż innych ubrań. Chciałabym, żeby Andrzej zimę przejeździł w gondoli.
tetina kwiecień 2012 hmmm, pożyjemy zobaczymy :-D, co prawda wolałabym rodzić w maju, czerwcu :-), bliźniaki też fajne znaki. Andrzejek urodził się w czerwcu 3 dni przed moimi urodzinami.
madzik, ewelad u nas też impreza Andrzejkowa (pierwsza) i tak co roku :-D.
tetina lubię farmera, ale się pochwalę w simfarm grałam jak skończyłam 14-lat.
jedyneczka M przegiął :-(.
madzia ja używam zwykłego bebilonu od początku. Kupy były normalne. Zielone miał ale po żelazie. Za dużą pakę w tesco płacę 37 zł. Taniej nie znalazłam. Bym Ci przesłała bebilon pepti, ale mam otwarty ponad miesiąc więc chyba nie będę narażać Alicji. Andrzej nie toleruje pepti, ma okropny smak, a to wybredne dziecko ... po mamusi :-D.

Wczoraj dentysta sadysta zaliczony. Dolna lewa 4 zrobiona, a jeszcze została dolna lewa 5 do zrobienia i górna lewa 8 do wyrwania oraz malowanie zębów.
Dziś najpierw byliśmy na rehabilitacji, potem u neurologa, który przedłużył rehabilitację do końca grudnia, a potem byliśmy na szczepieniu na pneumokoki 2 dawka.
Na rehabilitacji jest co raz gorzej, Andrzej nie chce ćwiczyć. Dziś ćwiczył z misiem. To co rehabilitantka robiła Andrzejowi, to ja musiałam misiowi. Wyglądało to komicznie :-D.
Dziewczyny też macie problem z uregulowaniem posiłków maluchom? Tak naprawdę to udało mi się uregulować tylko jeden posiłek o 20.00, a pozostałe to zależą od tego jak Andrzej wstanie po nocy, czy to będzie 3.30 czy 5.00. I tak wstaje w kratkę raz o 5.00 raz o 3.30 i nie wiem od czego to zależy.
 
Agatka- u mnie to nic nie jest uregulowane... Mam wrażenie, że tylko ja mam taki rozpiździel jeśli chodzi o organizację dnia Ninie. Wstaje zazwyczaj o 7 i tak je, a potem to już jest loteria. Muszę coś z tym zrobić... Ehhh ale ciężko, jak ona raz zje 50 raz 150.
 
ja siedzę z farbą na mojej przerzedzonej czuprynie-mam nadzieję, że po zmyciu farby zostanie mi choć kilka sztuk włosów:-D

agatka u nas posiłki o w miarę stałych porach, staram się tak organizować dzień, żeby był w miarę stały rytm- to dobrze robi mnie i Lili:-D
 
jedyneczka mi też żal że małej nie zobaczy. Ja talerze kupowałam tydzień temu, a w ogóle ile będziesz miała osób, bo u nas nie dużo z nami 8 osób dorosłych 3 dzieci i Zuza. Wszyscy przyjeżdżają w niedzielę i wracają w niedzielę. Bratowa ma zrobić tort i ciasto, teściowa bigos i żeberka, a siostra M sałatkę. Ja zrobię obiad i jakoś będzie
tweenie o ciacho masz, super!
patipaula wiotkość krtani hmmmm, tak lepiej iść do laryngologa a co do pokarmów, to ja bym słuchała pediatry skoro mówi że masz nie czekać do 6 m-ca tylko wcześniej to chyba wie co mówi, moja mówi, ze poczekać i myślę że tak i tak jest dobrze. U mnie sprzatanie musiałabym dzielić chyba na 7 dni z moją glizdą (jak pieszczotliwie na nią czasem mówię)
ewelad ja też jak pojadę do ikei to myślę to by się przydało to by się przydało a M pyta a gdzie to położyć, albo weź ale musisz wywalić ileś tam rzeczy. Dużo będziesz miała gości, dużo jedzenia robisz?? A w co ty się ubierasz????
agatka fajny ślub w takiej scenerii, ja tez lubię taki rodzaj zimy. Co do posiłków to różnie bywa, mniej więcej są stałe bo po kąpaniu potem ok 23.30 a potem tez zależy jak wstanie mała bestia, ale potem jakoś się normują, pisze mniej więcej bo z dzieckiem to jakoś nie przewidzisz. A co do dentysty muszę się wybrać też
mysza przynajmniej masz w miarę uregulowany wieczór i nockę

M przybył trochę wcześniej (był o 17-ej w domu) zrobiliśmy listę zakupów na chrzciny i się wkurzyłam, bo chciałam by pojechał do auchana (duży wybór, taniej, wszystko na raz załatwi), ale nie on stwierdził, że pójdzie raz dzisiaj i jutro do hali (taki mniejszy sklep) dobre jedzenie, świeże ale dużo droższe.
Uśmiałam się, bo przyszedł i mówi, że rozmawiał z mamą i mama zrobi bigos i żeberka i pytała się czy zamawiamy catering i M mówi jej ze pierwsze słyszy ja tez pierwsze słyszę (ale w duchu się śmiałam), bo kiedyś moja teściowa mówi do mojej bratowej a kto te chrzciny będzie robił (czytaj kto to będzie gotował - pewnie bała się że jej każę) i moja bratowa tak sobie powiedziała, a zamówią catering i będzie z głowy i teściowa myślała, że catering będzie hi hi hi. Bo moja teściowa niby taka pomocna jest ale boi się, żeby za dużo jej nie kazać robić, wiec ja od niej nic nie chcę. A rzuciła też niezły tekst, bo widziała się z moją bratową i mówi, że jej córka (M siostra) robi sernik, to znaczy ta siostra robi, ale teściowa kupuje składniki - normalnie jakieś wariactwo.
Jutro M pracuje w domu -fajnie bo przynajmniej będzie się do kogo odezwać. Muszę pomyśleć jak czas zorganizować bo czeka mnie sprzątanie, prasowanie, no i w sob przygotowywanie na nd.
Kurcze pogoda już się robi słaba, idzie zima
 
Mysza nie tylko ty masz taki rozpiździel:-D ja też... Chyba jesteśmy w tym samym wieku ;-)
Ewelad ja również mam w planach malowanie moich odrostów.Farba już tydzień stoi w łazience. W poniedziałek skoczę do fryzjera na cięcie moich "bujnych loków"(jak się uda) , to może będę miała większą motywację do farbowania...

Spacerek dzisiaj taki szybki tylko, po godzinie uciekałam do domu. Czy któraś z Was idzie na urlop wychowawczy? Ja chcę zostać z Martynką jak najdłużej. 14 grudnia kończę macierzyński, ale mam jeszcze urlop wypoczynkowy i 2 dni opieki , więc do połowy stycznia się załapię. Potem mam zamiar iść na wychowawczy,ale nie wiem jeszcze na jak długo. Wszystko zależy od mojego M , czy da rade sam nas utrzymać czy nie. Wszystko okaże się w marcu. Idę jeszcze poprasować , bo góry ubranek straszą u mnie w domu :-D
Dobranoc

P.S. Widzę Tiffi , że mamy podobne godziny pobytu na BB :-)
 
Ostatnia edycja:
agatka - co to za malowanie zębów??

u nas też posiłki nie są o stałych porach tylko jak przypadnie jedynie wieczorny posiłek jest o stałej porze między 19 a 20. A teraz o stałej porze będą obiadki między 12 a 13.

eweland - jaki kolor? ja nie farbuję włosów od ślubu i stwierdziłam że dużo zaoszczędziłam kasy tylko nie wiem gdzie ona.

my byliśmy przedwczoraj u lekarza bo młody ma bakterie w moczu i znowu musimy brać furagin. Lekarka stwierdziła, że podejrzewa też alergię i kazała odstawić mm, a że mu nie starcza mojego mleka mam wprowadzić obiadki.
Dzisiaj dostał marchewkę z ziemniaczkiem i jadł chętnie:-)

W sumie to muszę Ci eweland podziękować za opinię którą wyraziłaś na żywieniowym wątku bo jakoś miałam początkowo wyrzuty sumienia, że wprowadziłam mm na noc bo chciałam b karmić do 6 miesiąca tylko cycem. Jakoś zrozumiałam, że nie jest to najważniejsze.

pyzuniagaj - ja niestety muszę wracać w styczniu do pracy :( bo na tym wychowawczym to tylko jakieś grosze się dostaje.
 
Ostatnia edycja:
reklama
zmyłam farbę, wyglądam jak wrona:-D zobaczymy jutro w świetle dziennym, ale ja grymaśna nie jestem-ważne , ze powiew świeżości na łepetynie i nie zielone:-D

tiffi w restauracji będzie w sumie 10 osób (razem z nami) + sprawczyni całego zamieszania, czyli Liliputen, a w domu tylko wybrani, czyli 6 osób w sumie-my i moje 2 kuzynki z mężami; dzieci nie będzie wcale, bo kuzynki mają już takich odchowanych chłopaków, że dla nich to nuuuda:-) menu restauracyjne opisałam na odp wątku, a w domu przygotowuję 4 sałatki, galaretki drobiowe, jakieś wędliny (po które będę musiała odstać swoje w takiej fajnej masarni:baffled:),a jakieś słodkości- zakupię w sklepie; ja ubieram zwykłą czarną sukienkę; ale mecyje teściowa robi- nie cierpię czegoś takiego, albo się robi, jak się ma ochotę, ale się nie wygaduje, albo się nie robi, bo wtedy człowiekowi bokiem taka 'pomoc' wychodzi:baffled:
pyzuniagaj ja tez kiedyś-czyt przed porodem- miałam 'bujne loki', teraz została nędzna gęstwinka:-)
ewa pomieszałam 2 farby: cynamonowy brąz+królewski burgund, bo fantazja, fantazja, bo fantazja jest od tegooooo:-D ja przez wiele lat miałam rude włosy, ale w ciąży zaprzestałam farbowania na rudo, bo bardzo szybko rosną mi włosy i musiałabym czesto to robić, a teraz warunki nie pozwalają na częste farbowanie-tzn marność owłosienia mogłaby nie znieść tych zabiegów kolorystycznych:-) co do opinii o karmieniu-to tylko moje zdanie bez żadnych zapędów dydaktyczno-moralizatorskich, ale jeśli w jakikolwiek sposób Ci pomogło, to cieszę się bardzo:tak:
 
Do góry