karolcia81
czekam na szczęście.....
Karolcia ja też jestem jeszcze w szoku, tak bym chciała żeby tym razem było dobrze... Jeśli tym razem się nie uda, już nie będę próbować...
Kochana...musi się udać! Ja nawet nie chcę mysleć, ze mogłoby sie cos stać.....
Ja sobie wytłumaczyłam, ze wtedy to był przypadek...a teraz będzie ok
zapraszam Cie na wątek ciąża po poronieniu...tam sie wspieramy, dajemy sobie nadzieje...i mówimy o tym, że się boimy.