Nef, dobrze, ze się z tą szklanką tak skonczylo! będę się miala na bacznosci!
Zrestą u nas z kubka srednio idzie, Pola ma manię wypijania kilku łyków i wylewania reszty na podłogę. WIęc pije przez kubek ze słomką aventu, albo butelkę od soku Kubus (tez z niej wylewa)
Fajnie, ze mala się przekonala do fotelika, będziecie mogli na wyprawy jezdzic. A faceci to się udali! jak oni te komorki do bidona wlozyli, haha? Dobrze, ze z malą nie pojechaliscie, bo by się zrazila jeszcze do takich wypraw!
Kama, takiej trasy 750km to nie zazdroszczę!
a gdzie w NIemczech mieszkacie?
Eijf, tez mi się wydaje, ze samolot lepszy niz samochod. Nie musi dzieciak siedziec przypięty, tyle się dzieje- tzn tyle ludzi, moze pochodzic. 5 godzin samolotem bylo dla nas zdecydowanie lepsze niz 5 godzin w samochodzie.
Moze sprobujcie na noc jechac? (my nigdy tego nie probowalismy, ale wiele osob poleca)
My dzisiaj bylismy na zwiedzaniu w Gdansku, bo pogoda trochę się popsula i byla juz nieplazowa- przelotne deszcze, temperatura 22 stopnie. Jakby cale wakacje tak mialy wyglądac, to bym chyba po 2 dniach wrocila do domu! Pola dala radę bez drzemki, do 20 miala nawet humor, poszla spac przed 21.
Jutro rano wyjazd, jeszcze nie jestesmy spakowani- nie cierpę tego! tzn pakowania, a nie stanu bycia niespakowanym. Chociaz powrot jest o wiele latwiejszy- tylko trzeba powrzucac, co jest tu, a nie zastanawiac się, co zabrac
Zrestą u nas z kubka srednio idzie, Pola ma manię wypijania kilku łyków i wylewania reszty na podłogę. WIęc pije przez kubek ze słomką aventu, albo butelkę od soku Kubus (tez z niej wylewa)
Fajnie, ze mala się przekonala do fotelika, będziecie mogli na wyprawy jezdzic. A faceci to się udali! jak oni te komorki do bidona wlozyli, haha? Dobrze, ze z malą nie pojechaliscie, bo by się zrazila jeszcze do takich wypraw!
Kama, takiej trasy 750km to nie zazdroszczę!
a gdzie w NIemczech mieszkacie?
Eijf, tez mi się wydaje, ze samolot lepszy niz samochod. Nie musi dzieciak siedziec przypięty, tyle się dzieje- tzn tyle ludzi, moze pochodzic. 5 godzin samolotem bylo dla nas zdecydowanie lepsze niz 5 godzin w samochodzie.
Moze sprobujcie na noc jechac? (my nigdy tego nie probowalismy, ale wiele osob poleca)
My dzisiaj bylismy na zwiedzaniu w Gdansku, bo pogoda trochę się popsula i byla juz nieplazowa- przelotne deszcze, temperatura 22 stopnie. Jakby cale wakacje tak mialy wyglądac, to bym chyba po 2 dniach wrocila do domu! Pola dala radę bez drzemki, do 20 miala nawet humor, poszla spac przed 21.
Jutro rano wyjazd, jeszcze nie jestesmy spakowani- nie cierpę tego! tzn pakowania, a nie stanu bycia niespakowanym. Chociaz powrot jest o wiele latwiejszy- tylko trzeba powrzucac, co jest tu, a nie zastanawiac się, co zabrac