Moj B byl wczoraj na meczu w Warszawie, ja niestety nie.... DOstal bilet od szefa, baardzo zadowolony. Nawet dostal pilkę w ramach biletu- Pola zachwycona, opowiada, ze ma taką samą, jak panowie.
U nas spala tesciowa i pytala o prezent na urodziny.
Wymyslilam juz dla mojej mamy lozeczko dla lalki, a dla tesciowej moze pianinko.
ciagle jeszcze o tym rowerze biegowym myslimy, ale stwierdzilismy, ze chyba jednak nie. i ze lepiej niech dadzą kasę, to bedzie na nowe buty, bo widzę, ze stopa rosnie
U nas spala tesciowa i pytala o prezent na urodziny.
Wymyslilam juz dla mojej mamy lozeczko dla lalki, a dla tesciowej moze pianinko.
ciagle jeszcze o tym rowerze biegowym myslimy, ale stwierdzilismy, ze chyba jednak nie. i ze lepiej niech dadzą kasę, to bedzie na nowe buty, bo widzę, ze stopa rosnie