reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Nef, czasem jak kupujemy hurtowo rzeczy to wtedy dopiero widze ile kasy na to idzie, a mleko to przeciez tylko podstawa...

Co do pomocy to moja mama przychodzi na ok 4 godziny dziennie, a maz to widzi sie z dziecmi niecala godzine, potem to juz zabieramy sie do kapania i o 19:30 juz spia. Wiec maz to wlasciwie tata weekendowy i wtedy wlasnie jest z dziecmi troche dluzej.
Co do spacerow to spokojnie moge z nini wyjsc sama. W koncu mam tylko jeden wozek, wiec nie ma problemu ;)

A podsumowujac- jest tak, jak pisala eif- po pierwsze ja nie wiem jak to jest miec tylko jedno dziecko. Dla mnie trojaczki to codziennosc i to jest dla mnie naturalne. Po drugie- czlowiek do wszystkiego potrafi sie przyzwyczaic. Jak musi- to trzeba dac rade. Nawet nie zdajecie sobie z tego sprawy- ale Wy tez dalybyscie sobie swietnie rade z trojka, BA czworaki- pikus!

A odpowiednia logistyka potrzebna oczywiscie JEST. Ale czy w przypadku "singla" -nie jest? :) :) :)
 
reklama
gogana mój M też dużo pracuje i bardziej weekendowy tata
i własnie po nim widzę jak ważne jest przyzwyczajenie do codzinnych czynności z dzieckiem. To co mi zajmie minutkę, jemu znacznie dłużej.

Fajnie, że masz mamę do pomocy, u nas niestety jedna i druga babcia daleko
 
Gogana-zazdroszcze tej mamy.No i moja mama tez pewnie zazdrosci.Niestety moze widziec wnuczke tylko kilka razy do roku...

Nef-no to pracoholicy z tych naszych facetow ale w sumie nie narzekam.4 razy w tyg on szykuje mala rano_Odbiera ze zlobka,dba o
obiad ktory gotuje z jej pomoca;)troche tak glupio ja nauczyl ze jak gotuje to ona pomaga np on kroi warzywa a ona wrzuca do garnka (moze nie glupio ale teraz za kazdym razem jak sie cos przytzadza to ona chce w tym uczestniczyc).No i czasem zostaja sami na caly dzien czy wieczor
 
marta, ja planuję biegowy, ew. czterokołowiec - gdzieś mi się o uszy obiło, ze trójkołowce są masakrą dla bioder, bo wymuszają nienaturalne ustawienie nóżek :( Koleżanka kupiła swojemu małemu (z maja chłopak) biegowy na gwiazdkę i polecałą mi tę stronę: AktywnySmyk.pl - największy wybór rowerków biegowych w sieci! Tam jest taki fajny "dobieracz" rowerków no i sensowne wskazówki i porady :) Jej synek jeszcze nie dosięga do siodełka jak stoi (z 2 cm mu brakuje), ale lubi "prowadzać" ten rowerek, więc my pewnie wiosną na biegowca się skusimy :) Ona kupiła chyba taki:
Rowerek biegowy JD Bug Training Bike niebieski
:)
znalazłam jeszcze na tej stronce aktywny smyk taki filmik, to chyba ich synek, jak startowął wiosną miał niecałe 2 lata, czyli tyle, ile nasze maluchy:
http://www.youtube.com/user/AktywnySmyk?v=ja8O7T9Hg34&lr=1
Podoba mi się, chyba się skusimy :) Zwłaszcza że śmigają po parku szczęśliwickim, czyli tam, gdzie my ;)
 
Ostatnia edycja:
Na filmiku ewidentnie widac ze 2 lata to jeszcze wczesnie na taki biegowy.Oczywiscie cos tam pochodza ale to jeszcze nie to.Mysle ze wybierac sie z tym daleko od domu nie warto chyba ze nie mamy nic przeciwko by to potem niesc:)Pamietam ze ten 3 letni chlopczyk to zasuwal juz jak zawodowiec.
sama nie wiem na co sie zdecyduhe.Taki 4 kolowy tez jest fajny np zeby sobie po ogrodku pojezdzic.Pamietam ze juz kilka mc temu tzn ubieglego lata mala nie dawala sie z tego sciagnac:)z tym ze nie dosiegala do pedalow.
pogadam w swoim czasie z moim co o tym mysli a jak sie nie bede mogla zdecydowac to wezme dwa:)
 
a moim zdaniem na filmiku widać jak dziecko stopniowo zdobywa sprawność

przecież eijf, jak posadzisz 3 latka pierwszy raz to też nie będzie od razu super jeździł
 
Gogana mój jak mu powiedziałam ile mleka kupujesz i na ile ci starczy to się załamał:p Ale kurde dużo ci tego piją;P Basia jednak wypija pewnie na 2 miesiące z 10 opakowań, no ale ona to przeważnie po 150-180 ml.
Co do rowerku biegowego to ja juz mam wybrany, koleżanki synek ma i świetnie sobie radzi bo rowerek jest lekki i mały - dla dziecka w sam raz:) http://www.decathlon.com.pl/PL/run-ride-175222343/
Na poczatku nawet rozmawiałyśmy bo on ma piankowe koła i ona miała obawy, ale były bez podstawne, rowerek dzięki temu jest lżejszy a widząc jak mąły jeżdzi po wszytkim to nie trezba non stop dentki zmieniać:) Wiem, że oni się przymierzali do kilku rowerków, a na ten wsiadł i pojechał, bo jest akurat nie za duży, nie za mały, ma regulowaną wysokość kierownicy i siodełka (Młody będzie miał w kwietniu 3 latka i jezdzi od września), więc ja już mam podjęta decyzję i na wiosnę ruszam na zakupy:p A potem już będę myślec jak wyrośnie o zwykłym rowerku:)
Młoda nam wczoraj znów cyrk przed spaniem urządziła, była bez drzemki, więc myślałam że gładko pójdzie, ale gdzież tam położyłam z mlekime do łożeczka już zaczęła wyć więc zaczęłam czytać bajkę ale też płakała, więc jej powiedziałam, że jak jej się nie podoba to mam idzie a ona ma ładnie spać i wyszłam to ona normalnie wpadła w histerie jak ja wychodze, opiera sie ramieniami o przewijak i wyje, to juz nie jest wycie udawane dostaje histeri ze ja wyszlam, nawet jak przychodze i ja glaszcze to lka:( zet poszedl i z nia posiedzial 3 minuty i zasnela łkając, ja miałam normalnie łzy w oczach, nie wiem co się dzieje, czy ona tak nienawidzi łóżeczka teraz i zasypiania?...
Jutro pogrzeb Małej Martynki:(
 
Ostatnia edycja:
Nef-ja nie mowie nikomu by nie kupowal bo sama zamierzam ale jest roznica miedzy 2 a 3 latkiem.Ten chlopczyk majac 3 lata dostal i praktyka zajela mu moze 3 dni zanim zaczal smigac.U dwulatka to raczej kilka mc.Roznica sprawnosciowa jest.po prostu zakup mozna rownie dobrze przesunac na rok

Skrzat a jak ona zasypiala do tej pory tzn jak byla nauczona chodzic spac od powiedzmy kiedy skonczyla rok?
 
Eijf ona od tak mniej więcej własnie jak miła 12 miesięcy butla ja wychodziałam z pokoju i dziecko spało:) Zasypiała koło 20-21 max, a drzemke miałam koło 12-14 i rano spała tak do 8! Wszytsko się zmieniło przed swietami jak wychodziły jej 4 dlne i górne, to te póxne godziny i jest coraz gorzej, teraz te histerie;(
 
reklama
Do góry