gogana82
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2011
- Postów
- 88
Nef, czasem jak kupujemy hurtowo rzeczy to wtedy dopiero widze ile kasy na to idzie, a mleko to przeciez tylko podstawa...
Co do pomocy to moja mama przychodzi na ok 4 godziny dziennie, a maz to widzi sie z dziecmi niecala godzine, potem to juz zabieramy sie do kapania i o 19:30 juz spia. Wiec maz to wlasciwie tata weekendowy i wtedy wlasnie jest z dziecmi troche dluzej.
Co do spacerow to spokojnie moge z nini wyjsc sama. W koncu mam tylko jeden wozek, wiec nie ma problemu
A podsumowujac- jest tak, jak pisala eif- po pierwsze ja nie wiem jak to jest miec tylko jedno dziecko. Dla mnie trojaczki to codziennosc i to jest dla mnie naturalne. Po drugie- czlowiek do wszystkiego potrafi sie przyzwyczaic. Jak musi- to trzeba dac rade. Nawet nie zdajecie sobie z tego sprawy- ale Wy tez dalybyscie sobie swietnie rade z trojka, BA czworaki- pikus!
A odpowiednia logistyka potrzebna oczywiscie JEST. Ale czy w przypadku "singla" -nie jest?
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Co do pomocy to moja mama przychodzi na ok 4 godziny dziennie, a maz to widzi sie z dziecmi niecala godzine, potem to juz zabieramy sie do kapania i o 19:30 juz spia. Wiec maz to wlasciwie tata weekendowy i wtedy wlasnie jest z dziecmi troche dluzej.
Co do spacerow to spokojnie moge z nini wyjsc sama. W koncu mam tylko jeden wozek, wiec nie ma problemu
A podsumowujac- jest tak, jak pisala eif- po pierwsze ja nie wiem jak to jest miec tylko jedno dziecko. Dla mnie trojaczki to codziennosc i to jest dla mnie naturalne. Po drugie- czlowiek do wszystkiego potrafi sie przyzwyczaic. Jak musi- to trzeba dac rade. Nawet nie zdajecie sobie z tego sprawy- ale Wy tez dalybyscie sobie swietnie rade z trojka, BA czworaki- pikus!
A odpowiednia logistyka potrzebna oczywiscie JEST. Ale czy w przypadku "singla" -nie jest?