Co do drugiej kwestii, to nie są moje słowa - przeczytaj artykuł, tam znajdziesz odpowiedź![]()
może i nie twoje, ale jak dla mnie użyte w kontekście obraźliwym dla matek, które pozwoliły się dziecku wypłakac przez 3 dni (czyli równiez dla mnie)
A tak zapytam nie wie któraś czy są może przeceny w Tesco no ciuszki dla dzieci? chodzi mi o body, pajace, etc?
Przeceny były jeszcze w zeszłym roku, a na poczatku 2012 ceny poszły jeszcze w dół, więc może być już mocno poprzebierane. Ale ja kupiłam białe body z dł. rękawem na sztuki, bodaj po 9 zł i była to cena regularna, niewiele wyższa, niż wychodziły te 3-paki z wyprzedaży, a miałam tak jak chciałam czysto białe i tyle sztuk co chciałam, bo na wyprzedaży to tylko w pstrokate wzorki (a ja nie lubie takich)
(...) i usypia w ciągu kilku minut. (...) Ale nigdy nie zostawiłabym płaczącego dziecka samego, w ciemnym pokoju, tuż przed snem.
ja nie usypiałam w ciągu kilku minut, Moja potrzebowała co najmniej godziny, czasem 2-ów leżenia ze mną w ciszy i ciemności, nie mogłam czytać przy lampce, oglądać telewizji czy choćby słuchac muzyki. I tak dzien w dzień, po usypianiu nie maiłam ochoty ani na film, ani na książkę ani nawet uśmiechnąć się do Mka, byłam zmęczona, przybita i zniechęcona - do zycia, do siebie, do dziecka.
Więc nie staraj się mówić z ambony, co jest dobre, a co krzywdzące dla cudzego dziecka. I nas tu nie umoralniaj.
Bo ja jestem najszczęśliwasza na świecie, że moje dziecko popłkało sobie 3-4 dni, a potem samo pięknie zasypiało, a ja odzyskałam spokój ducha, radość życia i zadowolenie z macierzyństwa.
Zdrowie psychiczne matki tez jest wazne.Rownie wazne jak dziecka
i amen
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Nef- będę teraz złośliwa, ale jeżeli piszesz, że Kropa chowa "maminsynka", to idąc tym tokiem myślenia Eijf, chowa małą dorosłą (nie rzuca zabawkami, nie brudzi się, tego nie robi, ani tamtego- generalnie większość rzeczy które robią nasze dzieci), ja chowam "rozwydrzonego bachora" bo wszędzie wlezie, wszystkim rzuca, wszystko bierze do buzi,itd....A Ty kogo chowasz???
joaszka, złośliwość, to broń obosieczna... o rozwydrzonym bachorze sama piszesz, więc nic ci nie poradzę na sposób w jaki postrzegasz własne dziecko
Mam prawo bronić się przed komentarzami kropy i uważam, ze i tak były łagodne w stosunku do sugestii o domu dziecka. Nie zauważyłam, żebyś ty tak lekko przyjmowała wszystko na klatę
Nef zaciekawiłas mnie, ze nauczyłas mała otwierac paszczę do mycia ząbków. Masz jakiś patent? U nas jakis czas nie było z tym problemów a teraz różnie,
Ja strasznie cuduje, spiewałam piosenki o szczoteczce, sama szeroko otwierałam buzie i mówiłam "aaaa"jak się Gosia zapominała i ona wtedy to samo. No i swoje odcierpiałam, nieraz mnie tak uchapała, że hej!
Ja też nie brudziłam się jak inne dzieci-kazałam ubrać sobie najlepszą sukienkę i sobie siadałam na ławeczkę czy kucałam, podczas gdy inne dzieci ryły w piachu jak krety..
Ale przyznam się Wam, że nie lubię takich dzieci...No nic na to nie poradzę i już. Często w dorosłym życiu okazują się właśnie takie do obrzydzenia poukładane i nudne...Ja wiem, że jedni są postrzeleni a inni spokojni, ale co ja poradzę, że wolę ludzi z "ikrą"?
wychodzi na to, że piszesz sama o sobie
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)