eijf
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2009
- Postów
- 3 926
kropa-a co do buntu to u nas od dawna juz "nie" ale takie bez zlosci,na spokojnie i na poczatku mnie rozczulalo.Moje dziecko mowi "nie".Moje dziecko ma wlasne zdanie Teraz rozczula tez ale nie zawsze.ogolnie to daje jej mowic to swoje nie,czasem moze o pewnych rzeczach nawet zdecydoac rzucania na podloge ,kopania i tego typu nie ma a moze jeszcze nie ma.Czasem robi mi na zlosc tzn testuje jak daleko moze sie posunac i wtedy po kolei robi wszystko co miala zabronione patrzac przy tym na mnie wymownie.Przewaznie ostrzegam dwa razy a za trzecim ma kare czyli idzie na mate na ktorej ma przez chwile siedziec by ochlonela i by odsunac ja od miejsca zbrodni.nadal nie mam bramek bo wtedy wystawialabym ja do przedpokoju by nie byla z nami,w miejscu gdzie tak fajnie jest byc ha ha.czesto tez probuje inaczej stawiac pytania lub byc bardziej pozytywnie zamiast zabraniac bo to przynosi tylko odwrotny efekt i nie chce by w kolko slyszala ze czegos nie wolno.no ale jak naparawde nie wolno to nie ma zmiluj sie.Wtedy niech placze a ja przeczekam az jej przejdzie.za bardzo jej wtedy uwagi nie poswiecam albo wcale bo nie chce by myslala ze jej awantury o cos czego nie moze robia na mnie wrazenie..jeszcze scenka z tego jak mnie testuje i jaka jest reakcja na cos czego jej zabraniam Mala dlubie w nosie.no jak to dziecko ale ja automatycznie powiedzialam jej "nie rob tak".Ona wyciagnela palec,popatrzyla na mnie po czym wsunela szybko jeszcze raz z mina pt "no i co teraz?" Akurat mnie to rozmieszylo i zaczelam udawac ze nie widze tego co robi.Znudzilo sie jej i zapomniala ze akurat to mnie ruszylo.Uff
Ostatnia edycja: