eijf
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2009
- Postów
- 3 926
mysza-to widze ze nie mnie jednej sen z powie spedza kuchnia...nie bede sie rozpisywac ale nie jest to tak latwe jakby czlowiek przypuszczal...my juz prawie kupilismy jedna ale moj zrezygnowal i zaczelo sie wyrysowywanie do nowa.w sobote kolejne podejscie.a gdzie reszta...?
moja tez wstaje gdzie sie da i tez niekoniecznie musi miec blat.moga byc drzwi do ogrodu czy szafki kuchenne.z tym ze przy tych drzwiach to jest taka krawedz o ktora wyrznela juz dwa razy.raz jej nawet krew pociekla z dziasel....no ale wczesniej czy pozniej i tak trzeba przez ten etap przejsc.jutro mam jej kuzynke w podobnym wieku.tez uprawiajaca wspinaczke wiec sobie wyobraz nine razy dwa...
paste do zebow po prostu mialam z gratisow i malej smakuje co do nocy to kurcze az sie boje bo ja rozpieszczona jestem.u nas od kilku mc po prostu przespane.pamietam jak kiedys czailam sie na palcach i balam oddychac bo mala wszystko budzilo.dzis bez proeblemu moge wejsc do jej pokoju i wziac cos z szafy.wczoraj nawet sprawdzalam na spiocha czy sie nie skupala.
aha ,moja zadziwia mnie tym ile slow juz jarzy (wszystkie poki co po polsku).za kazdym razem bezblednie odnajduje co kaze jej szukac.nawet melodie rozpoznaje z zabawki.ja spiewam a ona gapi sie na ta ktora tak gra.oko pokazuje ale nie wiem czemu smieje sie jak mowie "nos"....
czytalam ze twoja kombinuje jak przejsc przez krawedz.trzymaj sie bo za chwile juz bedzie wiedziala...
p.s. fajny pomysl z osobnym pokojem dla malej.powodzenia.cos pewnie wykombinujesz
moja tez wstaje gdzie sie da i tez niekoniecznie musi miec blat.moga byc drzwi do ogrodu czy szafki kuchenne.z tym ze przy tych drzwiach to jest taka krawedz o ktora wyrznela juz dwa razy.raz jej nawet krew pociekla z dziasel....no ale wczesniej czy pozniej i tak trzeba przez ten etap przejsc.jutro mam jej kuzynke w podobnym wieku.tez uprawiajaca wspinaczke wiec sobie wyobraz nine razy dwa...
paste do zebow po prostu mialam z gratisow i malej smakuje co do nocy to kurcze az sie boje bo ja rozpieszczona jestem.u nas od kilku mc po prostu przespane.pamietam jak kiedys czailam sie na palcach i balam oddychac bo mala wszystko budzilo.dzis bez proeblemu moge wejsc do jej pokoju i wziac cos z szafy.wczoraj nawet sprawdzalam na spiocha czy sie nie skupala.
aha ,moja zadziwia mnie tym ile slow juz jarzy (wszystkie poki co po polsku).za kazdym razem bezblednie odnajduje co kaze jej szukac.nawet melodie rozpoznaje z zabawki.ja spiewam a ona gapi sie na ta ktora tak gra.oko pokazuje ale nie wiem czemu smieje sie jak mowie "nos"....
czytalam ze twoja kombinuje jak przejsc przez krawedz.trzymaj sie bo za chwile juz bedzie wiedziala...
p.s. fajny pomysl z osobnym pokojem dla malej.powodzenia.cos pewnie wykombinujesz
Ostatnia edycja: