reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Tweenie dzięki :)Powiedz mi ile razy byliscie na usg bioderek-my raz w 8 tygodniu i lekarz kazał się pojawić jak mała zacznie chodzić,a bylismy prywatnie,nie wiem czy nie isć jeszcze gdzies teraz
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
tweenie no tak mi powiedziała "zredukować nabiał":confused: nie wyobrażam sobie tego, szczerze mówiąc.. naprawdę to podstawa mojego pożywienia-rano np chleb z dżemem i mleko/kawa z mlekiem, w dzień jogurt,na obiad też coś z nabiałem, na kolację chleb z jakimś serkiem/serem żółtym..
 
hej dziewczyny, ja tak na szybko chciałam, się przywitać chociaż :zawstydzona/y:
ewcik współczuję- też taką stratę przeżyłam i wiem jak to boli :-(
mysza ło matko ale przeżycia...oby już było ok...

my walczymy jeszcze z katarem u Jagusi ale już lepiej...choć maruda taka, ze dziś się poryczałam z rozpaczy bo już nie mogłam sobie dać z nią rady..........pluje jedzeniem i jest nie do zniesienia.............ehh marze by wyjść już z domu...

pytałyście o krzesełka ja mam takie - małą dostała na gwiazdke od moich rodziców i jestem z niego bardzo zadowolona!
KRZESEŁKO DO KARMIENIA MILLY MALLY ACTIVE NEW Wwa (1381801540) - Aukcje internetowe Allegro
 
Ewcik pocieszę Cię że ja oprócz zakazu na nabiał nie mogę też konserwantów i innych alergenów tj. truskawek, wegety, cytrusów, pietruszki, selera kakao, napojów kolorowych, orzechów, keczupu. A też jadłam nabiał w dużych ilościach. Ale na pocieszenie sama spróbowałam dżemu z truskawek i jest ok. AAA i w Święta piłam Colę i też jest ok. Idzie się przyzwyczaić :-)
 
ewcik i tu jest problem... Odpada tez wołowina, cielęcina, seler, ostrożnie z sałatą... I czytaj, co kupujesz - mleko jest w wędlinach, parówkach, pasztetach, pieczywie, a nawet chipsach :/
ostatnio "gustuję" w waflach ryżowych z owocami, dżemem lub wędlinką. Kiedyś zamiast tego był jogurcik lub inne deserki mleczne.
Z ciast biszkopt albo podawałam tu kiedyś przepis na ciasto bezmleczne.
 
Antek tak mi dziś dał w kość, że ledwo żyję...całe przedpołudnie płakał, pod wieczór mu się poprawiło, ale miałam dziś ochotę wyjść i wrócić za trzy dni...Dziś po raz pierwszy na noc dostał mm, wypił swoją porcję, ale i tak do cyca musiałam go dostawić bo miał wielką chęć na jeszcze. Zobaczymy jak będzie dzisiejsza noc wyglądała...

Dziewczyny przechlapane macie z tym nabiałem, mnie co prawda sam zapach mleka odrzuca, ale jakby mi ktoś zabronił, pewnie chciałbym je pić litrami:-)
 
Ewcik no to bidulo idziesz na nabiałowy odwyk? lipa, ja też uwielbiam sery, serki itp i głównie to zażeram, ale cóż zrobić-dasz radę!!! najważniejsze, żeby dojść, co szkodzi MArcepankowi
peemka moja Lila też coś nie w sosie dzisiaj-chyba niedospana, czy cosik, bo zmierzła była, powodzonka z mm- oby posłużyło i nocka była jak marzenie:-)
madzik zdrówka!!! wizja sylwestrowego party Cię uzdrowi:-D
jedyneczka gdzieś Ty- chora bidulko dalej??
 
reklama
Cześć.

Zmogło mnie choróbsko ale musiałam po zupki jechać Nadii i prezent dla M bo ma dziś urodziny, wodę mu kupiłam do pachnienia:-p Czuję się fatalnie i dopiero teraz mam chwile luzu bo M pracował cały czas w domu, telefony itd. więc ani kompa ani czasu:dry:

aneta a powiedz kochana jak się organizujesz pracując tzn. wiesz gotowanie sprzątanie itd. bo ja się głowię jak dam radę wszystko ogarnąć kiedy zacznę pracować skoro teraz mi trudno przy tym M bałaganiarzu:dry:

ewcik bardzo bardzo mi przykro, wiem co czujesz:-(

agatka ze stałych jeszcze nie usuwałam ale sobie tak myślę że chyba na narkozę bym usuwała tak się boję:-p

tiffi ja karmię w huśtawce lub foteliku bo M ciągle obiecuje że kupi krzesełko i d.....a:dry: A kupuję chicco snack. To fajnie że spędzicie sylwka ze znajomymi, my sami. Nadii katarek przeszedł prawie całkiem ale za to ja śląpam:dry: A co dajesz Zuzi na katarek bo nam tylko wodą morską kazała psikać i wyciagać i nasivin ale to dopiero jak zapytałam:dry:



tweenie wiem coś o jeździe z wrzeszczem , jak wróciliśmy od teściów w wigilie darła się całą drogę i nie mogliśmy jej w domu z pół godziny uspokoić:eek: Na drugi dzień M jechał z tyłu i całą drogę zabawiał ja telefonem:-p I moja drze się zawsze przy ubieraniu po kąpieli, ekshibicjonistka mała czy co:eek::-D
 
Do góry