reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

kurcze, czy mi sie tu uda wbic..nie nadazam...;)...
Niedziela zmulasta..rano zakupy,,pozniej obiadek..a mlody kiiima i kima...bylam z corka na spacerze -po zielska dla swinki morskiej i mloda pojezdzila na rowerku..a Gracjan juz blisko 4 g tnie kime..mam drugiego spiocha:D...Klaudia byla taka sama..zreszta teraz tez 12 h na dobe trzeba przespac!:D
 
reklama
na basenie było super,ja nie wchodziłam do wody,tylko M z małym się pluskał a ja robiłam zdjęcia,na początku Michaś był zdziwiony gdzie on to jest,co się dzieję,minę miał niezłą hihi,szczególnie jak mu polewano główkę wodą,ale potem juz mu się spodobało,najlepiej jak pływał na pleckach i w kółku,rozsiadł sie w nim jak na tronie,dam jakies zdjęcia na foto, także będzie my chodzić co niedziele:tak:

madzik Juleczka to małą strojnisia

jasiaB ale bidulki się rozchorowały,zdrówka dla nich

ewelad nono córcia wyrozumiała i grzeczna dziewczynka:tak: ale sobie dogadzasz,sałątki,drineczki, golonka:-p smacznego

myszka no nareszcie do nasz przyjeżdzasz,na nosz ślonsk:-D udanej podróży, już lipiec 2011? a niedawno my tam byłyśmy....

jedyneczka no obudziłaś obudziłaś......i już zasnąć nie umiałam:wściekła/y::-D

Rusia 4 godziny? zazdroszcze,mój w dzień góra 15-20 minut pośpi ze 2-3 razy
 
Ewcik u nas też ostatnio lipa z drzemką wieczorną, a jak się Liliputa nie kimnie chociaż 20 min, to potem po kąpilei mi zasypia przy jedzeniu, nie doje i kłopot, dzisiaj znowu mecyje, ale w końcu padła i śpi- 1:0 dla matki:-D; golonka była z woreczka, więc się urobiłam po pachy:-D a że D ma ze mną dobrze- owszem, jestem wspaniała, jak to dobrze, że ma mnie kto docenić!:-D:-D:-D
anetka my też właśnie się wyvieramy na basen wkrótce-po szczepieniu- i wyczytałam na stronie tego basenu, że wejscie jest dla 2 osób, ale do wody wchodzi tylko jeden rodzic- u Was też nie można wejść we dwoje z bejbiakiem, czy Ty nie chciałaś? a jeśli nie można w 2 osoby, to dlaczego- że za duże zamieszanie, czy zarazki, czy co?
 
ewelad to ja też golonkowa dziewica, podziel się więc wrażeniami:-D Też tak mamy z tą drzemką przed kąpielą ale chyba już Ci to pisałam coś mi tak świta, lepiej powiem bo M mówi że ja po kilka razy się powtarzam:-D

aneta super, widziałam Michałka, jaki zadowolony:tak: Ile to kosztuje? I ten wymaz tak musiałaś robić na czystość? A tata robi tez jakieś badania jojek czy cuś?:-D

rusia ależ rozpieszczają Cię dzieci tym swoim spaniem, ty to się musisz nieźle nudzić:-D

mysza 2011:shocked2: Kurde, zachrzania ten czas a jeszcze po wizycie na cmentarzu mam nieciekawe refleksje:sorry: Nic, trzeba żyć, doceniać i cieszyć się każdą chwilką:sorry2::tak:
No pewnie, jak jechać to tylko luksusowo, co się dziewczyna będzie gniotła:-D

ewelad Nadik też jakiś marudny był z wieczora a M mi uświadomił że przecie już po jej normalnej porze kąpieli:-p Ale wykąpciana już śpi , zasnęła bez problemu, zobaczymy jak nocka:-p

Chyba zagram w kulki, zobaczę czy mnie wciągnie.
 
jedyneczka golonka w miarę, tzn mięsko miękkie, ale za dużo dłubania jak dla mnie, a ta kapustka dziwna chyba, ale trzeba wziąć poprawkę na to, że mamy dzisiaj kacyka, więc smaki mamy pomieszane jakieś:-) łazimy i wciągamy co się nawinie, lodówka się nie zamyka, ale D mnie pobił w dyscyplinie pt 'kacowe smaki' bo zjadł w ciągu 2 godzin: golonkę, loda, sałatkę, popcorn, cukierki i zapił całość piwkiem oraz pepsi:-D wróżę mu niesamowite doznania w ubikatorze:-D

spadam, dobranocka
 
ewelad u nas mogą teoretycznie wejść dwie osoby do basenu,ale lepiej jest jak jedna w wodzie a druga na brzegu i podaje kółka,bierze konewki i polewa z góry główke maluszka itp, druga osoba jak chce wejsc do wody to płaci dodatkowo 7zeta, my stwierdziliśmy ze na zmiane bedziemy wchodzić z małym do wody,raz ja a raz M. A u Was jakie ceny?

jedyneczka jedno wejście kosztuje 33zł, no i jak druga osoba chce wejść do wody to dodatkowo 7zł, są też różne karnety,na 5,10,15,20 i więcej wejść.
Orientowałam się tylko na temat tych 10wejsciowych i są dwa rodzaje: 1-10 kolejnych wejść-210zł (jak się nie będzie to przepada,chyba ze dziecko było chore i jest to napisane przez lekarke w książeczce zdrowia to nie przepada), 2-10dowolnych wejść-280zł,czyli mozna iść w jaką niedziele sie chce,nawet przez pół roku na ten jeden karnet chodzić.
No i musiałam robić wymaz z pochwy u ginka żebym mogła wejsć do wody,oczywiscie faceci nie muszą badań robić,a ciekawe jak jakaś babka jest chora,zaraża męża i on idzie na basen,trochę bez sensu, no ale przważnie kobitki mają różne problema z tymi sprawami
 
Ostatnia edycja:
tweenie marnotrawna wraca na łono forumowe :) Będzie chaotycznie, ale zbyt długo mnie nie było...
Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam - moja krzykawka nie daje spokoju, a dodatkowo tydzień byliśmy u teściów. Net niby jest, ale każda strona pół godziny się ładuje. Tyle czasu to Olka mi nie dawała ;-)
Udało mi się nie zamordować teściów i M, ale niewiele już brakowało. Chociaż najczęściej to miałam ochotę spakować Małą pod pachę i iść w długą... I tak mi już zostało :zawstydzona/y::-(
Byliśmy u neurologa, Malutka ma nadal wzmożone napięcie w rączkach i w barkach, ciągle zaciska piąstki, dostaliśmy skierowanie na rehabilitację. Idziemy dodatkowo w grudniu na basen, neurolożka bardzo polecała nam.
W piątek Ola miała jakiś kryzys. W czwartek dostała chrypkę, ale stwierdziłam, że skoro się nic więcej nie dzieje, to nie idziemy do lekarza. W piątek do południa ok, o 12 zjadła, a o 16 zwymiotowała wszystko. Ale tak z niej chlusnęło, że sama się wystraszyła. Odczekałam pół godz i przystawiłam ją na chwilę do cyca, pociumciała chwilkę i znowu, aż jej nosem poszło. Zapakowaliśmy Małą do wózka i wio do lekarza. W przychodni czekaliśmy godzinę, a Ola była tak słaba, że nie miała siły głowy trzymać, nawet powiekami nie ruszała :dry: No, ale jak panią doktor zobaczyła i zbliżający się stetoskop, to dziecię nam odżyło i piękny koncert uskuteczniło. Lekarz nic nie wysłuchał i stwierdził, że albo Mała zwalczy infekcję, ale nie. Zwalczyła :tak:
Dobrze, bo za tydzień szczepienia mamy.
I powiem Wam, że moje dziecko zaczęło się nagle cywilizować. Coraz częściej bawi się na macie, jak tylko się ją położy na twardym, to zasuwa jak mały samochodzik. Przy cycu muszę glizdę za nogi trzymać, żeby nie uciekała :-D W tym tygodniu po raz piwrwszy zasnęła w domu w dzień. I nawet 3 razy jej się udało. Wprawdzie kurczowo łapie mnie za palec, aż mi krew przestaje krążyć, drugą ręką owija sobie wokół mojej bluzki, więc nie ma opcji żebym w tym czasie coś zrobiła. Ale czego się nie zrobi, żeby dziecko spało ;-)
A dzisiaj przeszła samą siebię - zaczęła płakać dopiero przed 17!! Tego nie było jeszcze, bo ona w zasadzie wstaje rano z płaczem i wyje, aż zaśnie wieczorem... Olka ma zegarek w tyłku, więc punk 18 mycie, albo wycie, a że jeszcze nie pobrała aktualizacji, więc dziś o 17 był koncert. Ah, może jeszcze na ludzi wyjdzie :-D:happy2:

Macierzyński kończy mi się jakoś pod koniec grudnia i zastanawiam się, co dalej ze sobą zrobić. Póki co, najlepsza jest opcja, że wezmę pod opiekę drugie dziecko. Tylko zastanawiam się, ile miałabym sobie liczyć za godzinę, skoro u nas ceny są już z kosmosu. Opiekunka wykształcona, bez dziecka bierze już często 20zł. Jestem po studiach pedagogicznych, mam doświadczenie z pracy z grupą berbeci-żłobki, więc nie wiem, jaką stawkę miałabym proponować rodzicom
 
jedyneczka a ja najbardziej lubię wróżbitę Rodina. Chłop z poczuciem humoru, kiedyś jak oglądałam program to dzwoniły same Panie i pytały się go czy będą zdrowe lub czy będą chore a jak chore to na co. W końcu Rodin się zdenerwował i powiedział na antenie, żeby do niego w tych sprawach nie dzwonić, bo on nie jest lekarzem i nie stawia diagnoz.
Twoją koleżankę znam z TV. Bardzo dobrym wróżbitom jest wróżbita Maciej.
mysza ciekawe jak Nina zniesie podróż.
aneta chyba też się wybiorę z Jędrkiem na basen, ochoty mi narobiłaś :-).
tweenie idziesz z Olą na rehabilitację? Moja teściowa jest opiekunką do dzieci, z tego co od niej wiem to tak opiekunki biorą. Przeważnie siedzą z dziećmi 8-10 godzin i z tego co wiem to jest stawka bez gotowania dzieciom.
 
reklama
Cześć.

Byłyśmy na dwugodzinnym spacerku, wieje ale wiaterek ciepły więc luz. Teraz M bawi małą a ja mam chwilkę dla siebie:tak:

aneta dzięki , może namówię M choć strasznie ciężko u nas z czasem a jeszcze są dwie chętne na basen oprócz Nadii bo tak tych dzieci mamy pełno:-D

tweenie twoje dziecię to po prostu chyba potrzebuje dużo wrażeń i już by chciało chodzić a że nie może to się wnerwia:-D Myślę że najgorsze/ najtrudniejsze pierwsze 3 miesiące za nami/ za wami i teraz już będzie coraz lepiej co Olunia pokazuje i humorem lepszym i spaniem:tak: Brzuszki dojrzały i rzadziej bolą. U nas nie było jakoś strasznie ale kąpiele , spacery i usypianie wiązały się z darciem a teraz zdarza się to sporadycznie więc luz:-p
 
Do góry