reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

ewa81, ta rehabilitantka nie jest z nfz, ale tylko dwa razy była u mnie i póki co wystarczy. Teraz chyba lekarze lekko przesadzają: wszystkie dzieci mają wzmożone napięcie i asymetrię. Myślę, że każde dziecko ma swoje tempo i nie ma co panikować - ja nie będę szalała z rehabilitacją. Kobitka pokazała mi jak z nią ćwiczyć i będę to robiła w ramach zabawy, ale bez żadnego przymusu.

Kasik, dzięki za opis, rezygnować nie będę, ale zrobię tak jak napisałam powyżej:-)

Ewelad
do potentata do chyba daleeeeeeka droga

Jedyneczka
, jaki make - up zrobiłaś Emi??? Ja już nie wiem czy ona niejadkiem czy nie. M twierdzi, że za bardzo się podniecam karmieniem piersią i podchodzę do tego emocjonalnie dlatego takie cyrki, jakbym zlała to wszystko pewnie byłoby ok, ale ja próbowałam zlać to i ....nie umiem po prostu:-(


Ashika
, wypróbujcie łoże koniecznie.

U nas wszystko bez zmian więc się nie rozpisuję.

Dzięki wszystkim za gratki zmiany lokalu
 
reklama
Franuś właśnie zasnął ale trochę się nam wieczorna kąpiel przesunęła bo wróciliśmy o 20 do domu. Obawiam się nocy bo tak mu służyło wiejskie powietrze, że spał na dworze 4 godziny!!!! Ja siedziałam ciepło ubrana na leżaku a że słonko świeciło to było ciepło, M szykował drzewo na zimę na opał. Ogólnie było miło.
jedyneczka - tylko w dniu szczepienia był marudny dzisiaj był grzeczniejszy niż zwykle - dużo grzeczniejszy więc może to też jakiś objaw poszczepienny, no i ma taką grudkę pod skórą w miejscu ukłucia...
ashika - stosunkowo udanej nocy w nowym łożu
perla - wszystkiego naj dla Laurki - 5 miesięcy to już poważny wiek :)
eweland - nie ma tego złego.. nie będzie w piwnicy Ci gracił i się kurzył
tiffi - ja też wczoraj i przedwczoraj chowałam małe ciuszki Franusia i tak mi szkoda było bo takie naprawdę ładne niektóre a miał raz ubrane a czasami wcale poza tym czym większy rozmiar tym tych ciuszków mam mniej i nagle to przepełniona komoda opustoszała ale już nie będę przesadzała z ciuszkami. W sumie to nigdy nie przesadzałam bo te malutkie dostałam od znajomej i dużo w prezencie a tych większych to trochę w lumpku zakupiłam.
Mysza - Franuś też nawija na okrągło ale jak nie ma wolnych słuchaczy lub rozmówców to przestaje nawijać i RYCZY!!!!
 
Maruśka super, że koncert udał się
mysza
M smakuje mleko modyfikowane? fuj za słodkie.
Jakma ja też tyle ściągałam i ściągam do tej pory. Laktacja stoi w miejscu. Próbowałam różnych sposobów, ale to nic nie dawało, więc stwierdziłam, że utrzymam to co mam, a będę dokarmiać butelką. Teraz wypróbuje herbatkę co poleciła Aneta, może coś się ruszy.
mysza mój M straszy Andrzeja, śpij spij bo mama zacznie fałszować :-D
jedyneczka na rehabilitację będziemy jeździć do stowarzyszenia dzieci niepełnosprawnych "Krasnal". Musimy co miesiąc płacić 100 PLN. Czy to ślub eks?
mysza to M musi zapomnieć o seksie, my na bank nie wygramy :-D. Mój się też dziś zapytał o seks, obiecałam wieczorem, ale tak się z nim pokłóciłam, że powącha moje nogi :-D.
perła Laura to już duża panna.

Byłam u fotografa. Wybrałam zdjęcia z chrztu Andrzejka. Cena to ponad 1000 PLN, ale to prezent od moich rodziców. Potem pojechałam na rynek, zrobiłam zakupy warzywno-owocowe, a później do Centrum Handlowego Marywilska. Kupiłam sobie czarny rozpinany sweterek od Chinoli. M zrobił mi scenę o te zdjęcia i w sumie o to się pokłóciliśmy. Nie pasuje mu, że tyle pieniędzy wydadzą moi rodzice, więc powiedziałam, żeby nie wtrącał się do ich życia, tak jak teściowa do naszego i się obraził.
Andrzej spał od 21.00-3.30, potem pobudka o 6.00 i 8.00. Strasznie mało mi je jestem przerażona, ale na wadze przybywa, zważyłam go, co prawda po jedzeniu i w ubraniu i ważył 6500.
Idę spać bo czuję się wykończona lataniem bo rynku i CH. Dobranoc.
 
Mysza no ja się zrobiłam sentymentalna strasznie w kwestii Lili- ale te jej miny i uśmiechy sprawiają, ze wymiękam:-) prezent od cioci w postaci pluszowych kwiatów okazał się hitem-postawiłam obok przewijaka i dzisiaj królowa je dojrzała-wpadła w szał i chichrała się jak wariatka, a ja razem z nią:-D
agatka drogie te foty rzeczywiście, rozumiem że to jakaś fotografia artystyczna? ale jak rodzice fundują,to rzeczywiście M nie ma co robić scen:sorry2:


dobranocka:-)
 
Witam!:-)
Ja na chwilę, bo zaraz idę spać. Dopadło mnie zmęczenie. Od razu przepraszm, że będzie tylko o mnie, ale melduję, że z Bartkiem jest chyba lepiej (abym nie zapeszyła). Dziś zrobił tylko 3 kupy już nie zielone, ąle jeszcze luźnawe. Ogólnie był o wiele weselszy i skory do zabawy. Chyba leki zaczęły działać...:-D Dzień spędziłąm na faszerowaniu go tymi specyfikami i sprzontanku...
Jutro czeka mnie dzień u rodziców, wię pewnie mnie na forum nie będzie...
Tak więc życzę udanej niedzieli...;-)
Dobra noc dziewczynki...
 
mysza ja jakoś do tej pory przez lata zbierałam takie książki i sobie stały na półce:-p ale coś od miesiąca mam jazdy i dziwności gotuje, jakaś wena kulinarna poporodowa
czy co:eek::-D A eks jak sam był to się nauczył gotować więc może mu się przyda taka kniga i będzie oblubienicy gotował:-p

tiffi a oprószyłam ją pudrem , malnęłam mgiełkę cienia w brudnym różu na powiekach do tego pociągnęłam rzęski no i błyszczyk na usteczka:-) Oczywiście wszystko delikatniutko i subtelnie że właściwie nie wie czy ktoś postronny by zauważył że to makijaż , ja wiedziałam bo malowałam;-) A taka okazja jak wesele taty;-) Szwagierki córa a rówieśnica Emi to bez makijażu na obiad do dziadków nie przyjdzie:-D Chciałabym żeby Emi nauczyła się malować dzięki mojej pomocy ze smakiem i umiarem nie robiąc z siebie klauna po wyjściu z domu za rogiem :-D Oczywiście jak jeszcze troszkę podrośnie:tak: Ja na spacer wygnałam M bo sama myłam okno w dużym do tego prasowanie firan i zasłon i zeszło mi z odkurzaniem do wieczora:confused2:

ashika biedaczek, coś go musiało męczyć, p

ewelad właśnie właśnie a jak kudłate dziecię się zachowuje względem rodzeństwa?:-D A czym karmiłaś wcześniej? Karmą gotową? Tak nagle ta alergia? O kurde to co z tym masażerem się stało, nie wydałaś w przypływie pozytywnych uczuć jakiejś sąsiadce?:-D

perla fajnie że już po remoncie i po zapodaniu spiralki, pocieszające co piszesz że nie bolało i nic się nie działo potem, bo ja nadal się zastanawiam, obym nie było za późno:-D

tiffi
my jadamy placki czasem:tak: Racja z tym domem, też tak czasem sobie myślę że mały dom powoduje większą integrację rodziny no a my w tym jednym pokoju to już wogóle jesteśmy zintegrowani że hej:-D No obyście się więc nie pokłócili:-)

mysza a kup sobie:-p Ja sobie ostatnio do gębala vichy zakupiłam i się M tym nie pochwaliłam, co się ma chłop stresować:-D O tak, wzruszyć to one potrafią, na swoje szczęście:-D

agatha delikatniutki, opisałam tiffi nieco wyżej;-) Jeśliby choć tylko teściową byłą miało to zbulwersować to było warto:-D Masz rację z rehabilitacją, też myślę że przesadzają. Tam że emocjonalnie, nie da się ot tak powiedzieć sobie zlej to:sorry:

ewa81 może odpoczywa po wczorajszych przeżyciach niemiłych;-) Nadia też musi mieć słuchaczy:-p

agatka tak, ślub eks:tak: Choć takiego cuda drugiego jak ja to on już nie znajdzie:-D
He he to nie myj na noc nóg:-D A za co tak dużo ? Jakieś wielkoformatowe zdjęcia? Moja dzisiaj malutko jadła:baffled: Może zafascynowana tatą do ciągłej dyspozycji i siostrą? Bo ja ją do cyca a ona się rozgladała i ich "zagadywała":-p

M mi coś burknął żartem że już się nie gniewa:baffled: Oj jak się zagotowałam:crazy: A on że wie przecież że mnie zbulwersuje sugerowanie że jestem kiepską mamą jak nic innego i dlatego mi na złość tak powiedział w złości:confused2: Baran, nie zdaje sobie sprawy jak często ociera się o śmierć:-D Dziś śpię z Nadinką bo M z Julą jako że Emi nie ma a ona sama nie będzie spała. Najadłam się słodyczy a teraz mam wyrzuty:confused2:
 
Witam

Jak powiedziałam tak zrobiłam M wąchał moje nogi :-D.
Andrzej poszedł spać o 21.00, wstał o 1.50 i o 5.30. Dziecko mi się popsuło :-(, może to przez kaszkę, która podaję na noc. Przystawiłam go 2 razy do cyca i zasnął. Jak wstał za pierwszym razem to odłożyłam go do łóżeczka, a za drugim już spał z nami. Próbowałam go oszukać wodą, bo u nas jest strasznie suche powietrze, ale się nie dało, jeszcze bardziej go rozbudziło.
Dziś jedziemy na USG szyi, neurolog nas wysłała.
 
Witam dziewczynki ;-)
A u nas nocka piękna. Chyba Nina się na tą jedną noc postanowiła poprawić. Poszła spać o 19 wstała o 1 a potem o 6 ;-)
No ale u niej to tak różnie. Dziś może być całkiem inaczej. W sumie nie za bardzo się wyspałam, bo nie wiedziałam, czy ona wstaje, czy nie wstaje... O 1 poszła kupa. Jak to usłyszałam, to aż mi się słabo zrobiło :-) Musiałam przewinąć dupsko, narzuciłam na cyca i poszła dalej spać. A może to dzięki kupie tak dobrze spała, bo się nie męczyła z nią ?!? No ale na kupę to ja już nie mam wpływu...
Siedzimy sobie dzisiaj same. M ciężko pracuje. Ciężko to też mu się z wyrka wychodziło.
Agatka_natalia- u nas wczoraj bez wąchania nóg. Tak jakoś żal mi się go zrobiło i się zgodziłam żeby powąchał mnie od góry i w ogóle ten no... :-D Ostatnio mam jazdy, że on mnie zdradzi. Cały czas gadam o jego koleżankach z pracy, w końcu tego nie wytrzyma :-) Ostatnio oglądałam dd tvn i było o kobietach - jak się poruszają, jakie mają oczy i to rzutowało na ich postawę w łóżku... załamka - jestem drewno bez seksu :-D
Mała w leżaczku. Widzę u niej skok, bo gada jak najęta ;-) Ja się odciągam. Normalnie nienormalnie ...
 
dzieńdoberek:-)

zerwałam się skoro świt- o 8:-D bo mnie pies psychol obudził- siadła mi przed twarzą i te swoje ponaglacze-kichanie, prychanie, więc już po spacerku:-) głowę umyłam, śniadanko zjadłam, pralkę i zmywarkę włączyłam przy niedzieli-bezbożnica ze mnie:zawstydzona/y: a moja Lila miała wczoraj takie spanie, że hej-wstała o 7, zjadła i kimono do 9, potem przerwa na gadanie i znowu spanie do 11, zjadła i kolejna drzemka do 12, o 13 poszliśmy na spacer- w milczeniu ofkors:-D, i zasnęła, zawinęliśmy do domu, bo normalnie ok 14-15 jest papu, a kluska śpi i śpi do 17:szok:, więc przespała jedno papu wczoraj, potem jeszcze pospała godzinkę i po kąpieli o 21 wtrąbiła 210 i poszła spać, bałam się nocy, a tu piękny sen do 6:-)

kasik super, super, super!!! trzymam kciuki za powrót kup do normy i miłego dzionka u rodziców:-)
jedyneczka ja się zgadzam z Tobą w kwestii makijażu-lepiej samej pokazać, że mozna ładnie i delikatnie z gustem, niż ma się potem Emi cichaczem malować hmmm awangardowo że się tak wyrażę na podstawie obserwacji nastolatek na ulicy:-D a pieso mój dotychczas jadał suchą karmę i do tego puszki, ale wszystko renomowanych firm specjalistycznych, nie chappi czy jakieś pedigree i było ok, aż tu nagle taki klops-wet powiedziała, ze tak jak u ludzi nagle może się alergia pojawić, tak u piesa też:eek: więc teraz sucha karma i gotowany kurak z marchewką i ryżem, w sumie jak zacznę Lili dietę rozszerzać, to w jednym garze nagotuję i wszystkim nam do misek nałożę:-D kudłata póki co w kwestii Liliputy zachowuje się ok, ale myślę, że chwila prawdy nadejdzie, kiedy znajdą się na tym samym poziomie, czyli jak mała zacznie podłoże eksplorować:tak: mój też ma takie texty pt ' już się nie gniewam' a moja odpowiedź to ' możesz mnie przeprosić':-D
agatka a dlaczego usg szyi? i w niedzielę? tak czy inaczej pomyślnych wyników:tak:
Mysza też widziałam te mądrości w ddtvn, wynik oceny mojej osoby podobny jak u Ciebie-nie ma człowiek tych kocich ruchów, no chyba że jak się do mycia kibla złożę:-D
 
reklama
Ello


tiffi twoja panna juz prawie 4 ma rosna nam dzieciaczki szybciutko :happy: chyba wezme z was przyklad i jak bede cos robic to tez malego posadze wyzej


M zrobił mi scenę o te zdjęcia i w sumie o to się pokłóciliśmy. Nie pasuje mu, że tyle pieniędzy wydadzą moi rodzice, więc powiedziałam, żeby nie wtrącał się do ich życia, tak jak teściowa do naszego i się obraził.

B R A W O :tak::tak::tak: B R A W O :tak::tak::tak: B R A W O :tak::tak::tak:



mysza tez miewam jazdy takie z m, dostalam od niego ostatnio sms taki romansowy fajnie ale za chwile zadzwonil ze musi zostac 15 min dluzej w pracy efektem koncowym przyjechal do domu ponad 1,5 godziny pozniej wiec ja sobie dopisalam ze ten sms nie do mnie byl :-( tym bardziej ze ogladalam dd tvn i nic pociagajacego w sobie nie widze, zadnych kociach ruchow


ewelad kocich ruchow przy myciu zadnym u mnie nie ma bo zawsze szybko :-D bo albo nieladnie pachnie albo zimno :-D





Dzieki za zyczenia lozkowe, lozko oblane (piwem bezalkoholowym a czuje sie jakbym kaca miala konkretnego) i ochrzczone :zawstydzona/y::-) materac ok gorzej z wymiarem bo mi za szeroko bylo :sorry: i czulam sie rozdarta miedzy potrzeba "blisko do lozeczka" a "przytulic sie do m bo zimno" :-D:-D:-D i oczywiscie rano m zauwazyl ze mimo zmiany rozmiaru mial malo miejsca :rofl: Pomijajac moja nagla potrzebe bliskosci jest super :tak::tak::tak:
Koniec karmienia :sad: zal mi jak diabli ale dzis w nocy chcialam go nakarmic pocmokal podnioslam zeby odpic placz, to do drugiego cyca pocmokal ale jakby slabo przelykal po chwili jakby przysypial podnioslam i placz, wiec zrobilam butle i zjadl 130 czyli cos tam skubnal ze mnie ale zdecydowanie za malo bo jak mu podaje butle to zjada tak ok 150-160
Maksiu dal wczoraj czadu w lozeczku krecil sie razem z karuzela i prawie zrzucil przewijak z lozeczka zlapalam chyba w ostatniej chwili zanim spadl na niego :-( a po wyczynach padl oczywiscie wciskajac glowe tam gdzie powinien miec nogi :-D A wieczorem inny czad "mam was gdzies nie ide spac" dziecko usypia mama nastawiona na "powitanie" nowego loza a tu za chwile ryk i z podpuchy o 22 poszedl spac 00-15 moze stad objawy kaca dzis ze malo snu bylo :baffled:
Ogladam dd tvn i spiewa Ray Wilson w sumie chyba moj ideal wizualny i glosowy faceta a wyslam za misia co mu zle ze sie przytulam bo ma malo miejsca :-D ciii nie mowcie nikomu :zawstydzona/y: a z berlińska orkiestra symfoniczna o boshe odjazd i co ja narobilam ??? zamiast sprzatac bede lezec na lozu i wsluchiwac sie w muzyke i nic nie zrobie a i dobrze


Milego dzionka
 
Do góry