reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

ewa81, ta rehabilitantka nie jest z nfz, ale tylko dwa razy była u mnie i póki co wystarczy. Teraz chyba lekarze lekko przesadzają: wszystkie dzieci mają wzmożone napięcie i asymetrię. Myślę, że każde dziecko ma swoje tempo i nie ma co panikować - ja nie będę szalała z rehabilitacją. Kobitka pokazała mi jak z nią ćwiczyć i będę to robiła w ramach zabawy, ale bez żadnego przymusu.

Kasik, dzięki za opis, rezygnować nie będę, ale zrobię tak jak napisałam powyżej:-)

Ewelad
do potentata do chyba daleeeeeeka droga

Jedyneczka
, jaki make - up zrobiłaś Emi??? Ja już nie wiem czy ona niejadkiem czy nie. M twierdzi, że za bardzo się podniecam karmieniem piersią i podchodzę do tego emocjonalnie dlatego takie cyrki, jakbym zlała to wszystko pewnie byłoby ok, ale ja próbowałam zlać to i ....nie umiem po prostu:-(


Ashika
, wypróbujcie łoże koniecznie.

U nas wszystko bez zmian więc się nie rozpisuję.

Dzięki wszystkim za gratki zmiany lokalu
 
reklama
Franuś właśnie zasnął ale trochę się nam wieczorna kąpiel przesunęła bo wróciliśmy o 20 do domu. Obawiam się nocy bo tak mu służyło wiejskie powietrze, że spał na dworze 4 godziny!!!! Ja siedziałam ciepło ubrana na leżaku a że słonko świeciło to było ciepło, M szykował drzewo na zimę na opał. Ogólnie było miło.
jedyneczka - tylko w dniu szczepienia był marudny dzisiaj był grzeczniejszy niż zwykle - dużo grzeczniejszy więc może to też jakiś objaw poszczepienny, no i ma taką grudkę pod skórą w miejscu ukłucia...
ashika - stosunkowo udanej nocy w nowym łożu
perla - wszystkiego naj dla Laurki - 5 miesięcy to już poważny wiek :)
eweland - nie ma tego złego.. nie będzie w piwnicy Ci gracił i się kurzył
tiffi - ja też wczoraj i przedwczoraj chowałam małe ciuszki Franusia i tak mi szkoda było bo takie naprawdę ładne niektóre a miał raz ubrane a czasami wcale poza tym czym większy rozmiar tym tych ciuszków mam mniej i nagle to przepełniona komoda opustoszała ale już nie będę przesadzała z ciuszkami. W sumie to nigdy nie przesadzałam bo te malutkie dostałam od znajomej i dużo w prezencie a tych większych to trochę w lumpku zakupiłam.
Mysza - Franuś też nawija na okrągło ale jak nie ma wolnych słuchaczy lub rozmówców to przestaje nawijać i RYCZY!!!!
 
Maruśka super, że koncert udał się
mysza
M smakuje mleko modyfikowane? fuj za słodkie.
Jakma ja też tyle ściągałam i ściągam do tej pory. Laktacja stoi w miejscu. Próbowałam różnych sposobów, ale to nic nie dawało, więc stwierdziłam, że utrzymam to co mam, a będę dokarmiać butelką. Teraz wypróbuje herbatkę co poleciła Aneta, może coś się ruszy.
mysza mój M straszy Andrzeja, śpij spij bo mama zacznie fałszować :-D
jedyneczka na rehabilitację będziemy jeździć do stowarzyszenia dzieci niepełnosprawnych "Krasnal". Musimy co miesiąc płacić 100 PLN. Czy to ślub eks?
mysza to M musi zapomnieć o seksie, my na bank nie wygramy :-D. Mój się też dziś zapytał o seks, obiecałam wieczorem, ale tak się z nim pokłóciłam, że powącha moje nogi :-D.
perła Laura to już duża panna.

Byłam u fotografa. Wybrałam zdjęcia z chrztu Andrzejka. Cena to ponad 1000 PLN, ale to prezent od moich rodziców. Potem pojechałam na rynek, zrobiłam zakupy warzywno-owocowe, a później do Centrum Handlowego Marywilska. Kupiłam sobie czarny rozpinany sweterek od Chinoli. M zrobił mi scenę o te zdjęcia i w sumie o to się pokłóciliśmy. Nie pasuje mu, że tyle pieniędzy wydadzą moi rodzice, więc powiedziałam, żeby nie wtrącał się do ich życia, tak jak teściowa do naszego i się obraził.
Andrzej spał od 21.00-3.30, potem pobudka o 6.00 i 8.00. Strasznie mało mi je jestem przerażona, ale na wadze przybywa, zważyłam go, co prawda po jedzeniu i w ubraniu i ważył 6500.
Idę spać bo czuję się wykończona lataniem bo rynku i CH. Dobranoc.
 
Mysza no ja się zrobiłam sentymentalna strasznie w kwestii Lili- ale te jej miny i uśmiechy sprawiają, ze wymiękam:-) prezent od cioci w postaci pluszowych kwiatów okazał się hitem-postawiłam obok przewijaka i dzisiaj królowa je dojrzała-wpadła w szał i chichrała się jak wariatka, a ja razem z nią:-D
agatka drogie te foty rzeczywiście, rozumiem że to jakaś fotografia artystyczna? ale jak rodzice fundują,to rzeczywiście M nie ma co robić scen:sorry2:


dobranocka:-)
 
Witam!:-)
Ja na chwilę, bo zaraz idę spać. Dopadło mnie zmęczenie. Od razu przepraszm, że będzie tylko o mnie, ale melduję, że z Bartkiem jest chyba lepiej (abym nie zapeszyła). Dziś zrobił tylko 3 kupy już nie zielone, ąle jeszcze luźnawe. Ogólnie był o wiele weselszy i skory do zabawy. Chyba leki zaczęły działać...:-D Dzień spędziłąm na faszerowaniu go tymi specyfikami i sprzontanku...
Jutro czeka mnie dzień u rodziców, wię pewnie mnie na forum nie będzie...
Tak więc życzę udanej niedzieli...;-)
Dobra noc dziewczynki...
 
mysza ja jakoś do tej pory przez lata zbierałam takie książki i sobie stały na półce:-p ale coś od miesiąca mam jazdy i dziwności gotuje, jakaś wena kulinarna poporodowa
czy co:eek::-D A eks jak sam był to się nauczył gotować więc może mu się przyda taka kniga i będzie oblubienicy gotował:-p

tiffi a oprószyłam ją pudrem , malnęłam mgiełkę cienia w brudnym różu na powiekach do tego pociągnęłam rzęski no i błyszczyk na usteczka:-) Oczywiście wszystko delikatniutko i subtelnie że właściwie nie wie czy ktoś postronny by zauważył że to makijaż , ja wiedziałam bo malowałam;-) A taka okazja jak wesele taty;-) Szwagierki córa a rówieśnica Emi to bez makijażu na obiad do dziadków nie przyjdzie:-D Chciałabym żeby Emi nauczyła się malować dzięki mojej pomocy ze smakiem i umiarem nie robiąc z siebie klauna po wyjściu z domu za rogiem :-D Oczywiście jak jeszcze troszkę podrośnie:tak: Ja na spacer wygnałam M bo sama myłam okno w dużym do tego prasowanie firan i zasłon i zeszło mi z odkurzaniem do wieczora:confused2:

ashika biedaczek, coś go musiało męczyć, p

ewelad właśnie właśnie a jak kudłate dziecię się zachowuje względem rodzeństwa?:-D A czym karmiłaś wcześniej? Karmą gotową? Tak nagle ta alergia? O kurde to co z tym masażerem się stało, nie wydałaś w przypływie pozytywnych uczuć jakiejś sąsiadce?:-D

perla fajnie że już po remoncie i po zapodaniu spiralki, pocieszające co piszesz że nie bolało i nic się nie działo potem, bo ja nadal się zastanawiam, obym nie było za późno:-D

tiffi
my jadamy placki czasem:tak: Racja z tym domem, też tak czasem sobie myślę że mały dom powoduje większą integrację rodziny no a my w tym jednym pokoju to już wogóle jesteśmy zintegrowani że hej:-D No obyście się więc nie pokłócili:-)

mysza a kup sobie:-p Ja sobie ostatnio do gębala vichy zakupiłam i się M tym nie pochwaliłam, co się ma chłop stresować:-D O tak, wzruszyć to one potrafią, na swoje szczęście:-D

agatha delikatniutki, opisałam tiffi nieco wyżej;-) Jeśliby choć tylko teściową byłą miało to zbulwersować to było warto:-D Masz rację z rehabilitacją, też myślę że przesadzają. Tam że emocjonalnie, nie da się ot tak powiedzieć sobie zlej to:sorry:

ewa81 może odpoczywa po wczorajszych przeżyciach niemiłych;-) Nadia też musi mieć słuchaczy:-p

agatka tak, ślub eks:tak: Choć takiego cuda drugiego jak ja to on już nie znajdzie:-D
He he to nie myj na noc nóg:-D A za co tak dużo ? Jakieś wielkoformatowe zdjęcia? Moja dzisiaj malutko jadła:baffled: Może zafascynowana tatą do ciągłej dyspozycji i siostrą? Bo ja ją do cyca a ona się rozgladała i ich "zagadywała":-p

M mi coś burknął żartem że już się nie gniewa:baffled: Oj jak się zagotowałam:crazy: A on że wie przecież że mnie zbulwersuje sugerowanie że jestem kiepską mamą jak nic innego i dlatego mi na złość tak powiedział w złości:confused2: Baran, nie zdaje sobie sprawy jak często ociera się o śmierć:-D Dziś śpię z Nadinką bo M z Julą jako że Emi nie ma a ona sama nie będzie spała. Najadłam się słodyczy a teraz mam wyrzuty:confused2:
 
Witam

Jak powiedziałam tak zrobiłam M wąchał moje nogi :-D.
Andrzej poszedł spać o 21.00, wstał o 1.50 i o 5.30. Dziecko mi się popsuło :-(, może to przez kaszkę, która podaję na noc. Przystawiłam go 2 razy do cyca i zasnął. Jak wstał za pierwszym razem to odłożyłam go do łóżeczka, a za drugim już spał z nami. Próbowałam go oszukać wodą, bo u nas jest strasznie suche powietrze, ale się nie dało, jeszcze bardziej go rozbudziło.
Dziś jedziemy na USG szyi, neurolog nas wysłała.
 
Witam dziewczynki ;-)
A u nas nocka piękna. Chyba Nina się na tą jedną noc postanowiła poprawić. Poszła spać o 19 wstała o 1 a potem o 6 ;-)
No ale u niej to tak różnie. Dziś może być całkiem inaczej. W sumie nie za bardzo się wyspałam, bo nie wiedziałam, czy ona wstaje, czy nie wstaje... O 1 poszła kupa. Jak to usłyszałam, to aż mi się słabo zrobiło :-) Musiałam przewinąć dupsko, narzuciłam na cyca i poszła dalej spać. A może to dzięki kupie tak dobrze spała, bo się nie męczyła z nią ?!? No ale na kupę to ja już nie mam wpływu...
Siedzimy sobie dzisiaj same. M ciężko pracuje. Ciężko to też mu się z wyrka wychodziło.
Agatka_natalia- u nas wczoraj bez wąchania nóg. Tak jakoś żal mi się go zrobiło i się zgodziłam żeby powąchał mnie od góry i w ogóle ten no... :-D Ostatnio mam jazdy, że on mnie zdradzi. Cały czas gadam o jego koleżankach z pracy, w końcu tego nie wytrzyma :-) Ostatnio oglądałam dd tvn i było o kobietach - jak się poruszają, jakie mają oczy i to rzutowało na ich postawę w łóżku... załamka - jestem drewno bez seksu :-D
Mała w leżaczku. Widzę u niej skok, bo gada jak najęta ;-) Ja się odciągam. Normalnie nienormalnie ...
 
dzieńdoberek:-)

zerwałam się skoro świt- o 8:-D bo mnie pies psychol obudził- siadła mi przed twarzą i te swoje ponaglacze-kichanie, prychanie, więc już po spacerku:-) głowę umyłam, śniadanko zjadłam, pralkę i zmywarkę włączyłam przy niedzieli-bezbożnica ze mnie:zawstydzona/y: a moja Lila miała wczoraj takie spanie, że hej-wstała o 7, zjadła i kimono do 9, potem przerwa na gadanie i znowu spanie do 11, zjadła i kolejna drzemka do 12, o 13 poszliśmy na spacer- w milczeniu ofkors:-D, i zasnęła, zawinęliśmy do domu, bo normalnie ok 14-15 jest papu, a kluska śpi i śpi do 17:szok:, więc przespała jedno papu wczoraj, potem jeszcze pospała godzinkę i po kąpieli o 21 wtrąbiła 210 i poszła spać, bałam się nocy, a tu piękny sen do 6:-)

kasik super, super, super!!! trzymam kciuki za powrót kup do normy i miłego dzionka u rodziców:-)
jedyneczka ja się zgadzam z Tobą w kwestii makijażu-lepiej samej pokazać, że mozna ładnie i delikatnie z gustem, niż ma się potem Emi cichaczem malować hmmm awangardowo że się tak wyrażę na podstawie obserwacji nastolatek na ulicy:-D a pieso mój dotychczas jadał suchą karmę i do tego puszki, ale wszystko renomowanych firm specjalistycznych, nie chappi czy jakieś pedigree i było ok, aż tu nagle taki klops-wet powiedziała, ze tak jak u ludzi nagle może się alergia pojawić, tak u piesa też:eek: więc teraz sucha karma i gotowany kurak z marchewką i ryżem, w sumie jak zacznę Lili dietę rozszerzać, to w jednym garze nagotuję i wszystkim nam do misek nałożę:-D kudłata póki co w kwestii Liliputy zachowuje się ok, ale myślę, że chwila prawdy nadejdzie, kiedy znajdą się na tym samym poziomie, czyli jak mała zacznie podłoże eksplorować:tak: mój też ma takie texty pt ' już się nie gniewam' a moja odpowiedź to ' możesz mnie przeprosić':-D
agatka a dlaczego usg szyi? i w niedzielę? tak czy inaczej pomyślnych wyników:tak:
Mysza też widziałam te mądrości w ddtvn, wynik oceny mojej osoby podobny jak u Ciebie-nie ma człowiek tych kocich ruchów, no chyba że jak się do mycia kibla złożę:-D
 
reklama
Ello


tiffi twoja panna juz prawie 4 ma rosna nam dzieciaczki szybciutko :happy: chyba wezme z was przyklad i jak bede cos robic to tez malego posadze wyzej


M zrobił mi scenę o te zdjęcia i w sumie o to się pokłóciliśmy. Nie pasuje mu, że tyle pieniędzy wydadzą moi rodzice, więc powiedziałam, żeby nie wtrącał się do ich życia, tak jak teściowa do naszego i się obraził.

B R A W O :tak::tak::tak: B R A W O :tak::tak::tak: B R A W O :tak::tak::tak:



mysza tez miewam jazdy takie z m, dostalam od niego ostatnio sms taki romansowy fajnie ale za chwile zadzwonil ze musi zostac 15 min dluzej w pracy efektem koncowym przyjechal do domu ponad 1,5 godziny pozniej wiec ja sobie dopisalam ze ten sms nie do mnie byl :-( tym bardziej ze ogladalam dd tvn i nic pociagajacego w sobie nie widze, zadnych kociach ruchow


ewelad kocich ruchow przy myciu zadnym u mnie nie ma bo zawsze szybko :-D bo albo nieladnie pachnie albo zimno :-D





Dzieki za zyczenia lozkowe, lozko oblane (piwem bezalkoholowym a czuje sie jakbym kaca miala konkretnego) i ochrzczone :zawstydzona/y::-) materac ok gorzej z wymiarem bo mi za szeroko bylo :sorry: i czulam sie rozdarta miedzy potrzeba "blisko do lozeczka" a "przytulic sie do m bo zimno" :-D:-D:-D i oczywiscie rano m zauwazyl ze mimo zmiany rozmiaru mial malo miejsca :rofl: Pomijajac moja nagla potrzebe bliskosci jest super :tak::tak::tak:
Koniec karmienia :sad: zal mi jak diabli ale dzis w nocy chcialam go nakarmic pocmokal podnioslam zeby odpic placz, to do drugiego cyca pocmokal ale jakby slabo przelykal po chwili jakby przysypial podnioslam i placz, wiec zrobilam butle i zjadl 130 czyli cos tam skubnal ze mnie ale zdecydowanie za malo bo jak mu podaje butle to zjada tak ok 150-160
Maksiu dal wczoraj czadu w lozeczku krecil sie razem z karuzela i prawie zrzucil przewijak z lozeczka zlapalam chyba w ostatniej chwili zanim spadl na niego :-( a po wyczynach padl oczywiscie wciskajac glowe tam gdzie powinien miec nogi :-D A wieczorem inny czad "mam was gdzies nie ide spac" dziecko usypia mama nastawiona na "powitanie" nowego loza a tu za chwile ryk i z podpuchy o 22 poszedl spac 00-15 moze stad objawy kaca dzis ze malo snu bylo :baffled:
Ogladam dd tvn i spiewa Ray Wilson w sumie chyba moj ideal wizualny i glosowy faceta a wyslam za misia co mu zle ze sie przytulam bo ma malo miejsca :-D ciii nie mowcie nikomu :zawstydzona/y: a z berlińska orkiestra symfoniczna o boshe odjazd i co ja narobilam ??? zamiast sprzatac bede lezec na lozu i wsluchiwac sie w muzyke i nic nie zrobie a i dobrze


Milego dzionka
 
Do góry