reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

reklama
agatha dopiero zauważyłam, że ty z łódzkiego,no tak. U mnie był taki problem, że ja miałam dwa lata i pierwsze wybroczyny pojawiły się na pośladku, potem na nogach, moja mama opowiadała,że nie dałam się dotknąć tylko płakałam, twoja Maja jest już duża więc można z nią się komunikować. W tamtych czasach ta choroba była mało znana i tak jak pisałam, mój ojciec dowiedział, się, że jest profesor w Łodzi, który ię na tym zna i po telefonie mimo, że był na urlopie kazał natychmiast przyjechać. Wiem tyle, że kuracja antybiotykowa mnie wyleczyła. Trudno mi napisać więcej szczegółów bo nie pamiętam nic poza tym szpitalem, a moi rodzice juz nie żyją więc nie mogę dopytać. Najważniejsze że u Mai diagnoza była dość szybka, także możesz być dobrej myśli, bo najważniejsze to w porę zareagować
jedyneczka w takim kubku ważne by leciało picie, ale nie wylatywało, by dziecko nie zakrztusiło się i by ten dziubek był sensowny (cokolwiek to znaczy). Co do Emi to pewnie teraz co będzie jej się nie podobało to będzie mówić, że jej nie kochasz, że tylko mała się liczy itp itd, ale nie bierz sobie tego do serca, ona dorasta i próbuje swój teren zaznaczyć. A z kompem to rzeczywiście problem naszych czasów, nie wiadomo co tam w sieci dzieci robią

Była koleżanka, miło było (bo nie widziałyśmy się 2 lata), cieszy się bardzo na Olę i Dawida. Moje dziecię zaczepia mnie wiec muszę kończyć. M już po pracy zmierza do nas.
 
Ja na chwilkę, bo u mnie c.d. zmagań z biegunką. Dziś sie popłakałam z tego wszystkiego... Bartuś jest na samych lekach i kleiku na wodzie. Dopiero teraz po ostatnim "kleikowym karmieniu" nie zrobił kupki (to już godzina). Może coś zatrzymało, aby...:tak:
Jak mu do jurta nie chwyci, rano znowu jedziemy do lekarza.
Dobra uciekam do Barcika, bo jestem z nim sama, a on tam taki biedny i słabiutki w łóżeczku...

Madzik - zmieniła mi z mleka NAN 1 pro na NAN 1 H.A.
 
hejka:-)

my rano byliśmy na spacerku a wcześniej podrzyciłam małego do pracy do teściowej bo leciałam na pobieranie krwi i do sanepidu. Byłam wczoraj u ginka i tak wszystko oki,przepisał dalej tabletki ale mam lekko powiększony prawy jajnik,moze to być jakiś stan zapalny i zlecił mi zrobienie CRP i jakiegoś Ca 125 za 35zł:baffled: jutro odbieram wyniki

Zrobiłam sobie też u ginka wymaz na badanie bakteriologiczne bo chcemy z małym chodzić na basen,na zajęcia z instruktorem,nasi znajomi chodzą z małą córcią i bardzo chwalą,zresztą woda to najlepsze co moze być też dla małych dzieci,no i potrzebuje badania na ten basen że jestem zdrowa,poleciałam po 10 oddać próbke do sanepidu a tam pobieranie materiału do 10,więc pocałowałam klamke,a że lepiej nie trzymać za długo probówki z materiałem to zaś jutro musze lecieć do ginka na ponowny wymaz

Oczywiście teściowa i teściu mnie wkurzyli bo ona 100 pytań do... a czemu idziemy z tak małym dzieckiem na basen,a czy sie nie boimy,a czy sie mały czymś z wody nie zarazi,matkoooooo,i jeszcze mi mówi ze teściu powiedział po co na basen,chcemy z dziecka kaleke zrobić? nosz k....:angry: brak słów,zrobiłam tylko mine i coś tam powiedziałam co on gada,chciałam więcej powiedzieć ale oczywiście ugryzłam się w język,mam nadzieję że M im coś powie

agatha Michałek trzyma się ładnie na przedramionach ale 5 min i słabnie i płacze,ja bym poszła jeszcze skonsultować to do innego lekarza,mój mały też dłuzej niz godzine w sumie nie pośpi w ciagu dnia,no chyba ze na spacerze

tiffi widze że teściowa bardzo oszczędna

myszka Ty już w spacerówce wozisz małą? wyrosła z gondoli?

ewcik a może zmień oliwke na balsam czy krem do ciała,ponoć oliwkę stosuje się tak do pierwszego miesiąca a potem kremy bo oliwka zatyka pory, a jaki masz temat pracy?

perla ale grzeczna córunia w nocy

jedyneczka ja też ostatnio sortowałam za małe ubranka i cała reklamówa mi się nazbierała, rosną te dzieci niemożliwie szybko

karmię małego i jedziemy zaraz wywołać zdjęcia małego,lubię mieć tak w albumie po staremu i przeglądać sobie,w sumie z 3,5 miesiąca nazbierało się 200zdjęć do wywołania:szok: no jeszcze pare jak byłam w ciąży
a jutro jade do mamy więc sobie miło poklachamy

miłego wieczorku
 
Ostatnia edycja:
Anetka - nie wyrosła, ale ona nie chce w gondoli jeździć. Umorduję się zanim ją włożę. A tak te dwie godzinki może wytrzymać w spacerówce, zwłaszcza, że mamy pozycję prawie leżącą. Ona więcej widzi, a w gondoli jej jest za gorąco, bo mam głęboką i nigdy nie wiem, jak ją ubrać. No ale jak przyjdą mrozy, nie ma bata gondola i już. Mam nadzieję, że jakoś się uda.
 
Dziewczyny, pzrypomniało mi się, że miałam Wam napisać o zdarzeniu z weekendu. Jak jesteście same w domu z dzieckiem, NIGDY nie zamykajcie (nie w sensie blokady, chodzi mi o zwykłe zatrzaśnięcie) drzwi jak wchodzicie do jakiegoś pomieszczenia, w którym dziecka z wami nie ma (np. do łazienki albo do pokoju, w którym śpi dziecko - jeśli nie śpicie akurat z dzieckiem) - już drugi raz w życiu miałam taką sytuację, że spada jakiś gówniany dzyndzelek w zamku i nie da się otworzyć drzwi - trzeba piłować zawiasy albo ten dzyndzelek! Na szczęście tym razem nikogo w łazience nie było i po prostu nie można było potem do niej wejść, ale słabomi sie zrobiło, jak sobie pomyślałam, że idę rano do ubiacji, zamyka mnie tam na cały dzień a Radko płacze 10 gozin w sypialni... Od tej pory ZAWSZE jak jestem z nim sama w domu zostawiam drzwi od kibelka/łazienki/sypialni przymknięte.
 
Anetka - nie wyrosła, ale ona nie chce w gondoli jeździć. Umorduję się zanim ją włożę. A tak te dwie godzinki może wytrzymać w spacerówce, zwłaszcza, że mamy pozycję prawie leżącą. Ona więcej widzi, a w gondoli jej jest za gorąco, bo mam głęboką i nigdy nie wiem, jak ją ubrać. No ale jak przyjdą mrozy, nie ma bata gondola i już. Mam nadzieję, że jakoś się uda.

Mysza, nie sądzę, żeby po spacerówce mała dała sie z powrotem zapakowac do gondoli :) Jeśli będziesz skazana na spacerówkę, polecam taki śpiworek: ŚPIWÓR ŚPIWOREK DO WÓZKA 3w1 OD PRODUCENTA (1216420372) - Aukcje internetowe Allegro Kupiłam, jest super ciepły i fajnie zrobiony, z miejscówkami na pasy. No i tak długi, że włożony do spacerówki spokojnie udaje gondolę :)
 
reklama
Do góry