reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

Mruczka cos Ty sama jeszcze nie siedzi choc rwie sie do tego strasznie i juz nawet z pozycji calkiem lezacej sama podnosi glowke i lekko barki do siadania :tak:dziewczyna za wszelka cene chce nadrobic szybko swoje wczesniactwo :-D Laura ma 60cm wzrostu a wagi ok. 6100g mysle :happy: teoretycznie za 3 dni skonczy 5 miechow, ale wg tabel dla wczesniakow (wiek korygowany) za tydzien dopiero skonczy 3 miesiace :sorry:
w tej spacerowce jest pozycja pollezaca (bardziej niz w lezaczku), prawie ze na plasko :tak:
 
reklama
perla o dzięki, jak polecasz to będę pamiętała o nim
mruczka nie dziecko nie ma żadnej książeczki ubezpieczeniowej. Jeśli któreś z Was jest na etacie to wtedy bierzesz RMUA, jeśli na działalności ostatnie potwierdzenie zapłacenia składek do ZUSu, jeśli bezrobotny to z Urzędu Pracy. Jak to wydawałaś na pampki 200-300zł na miesiąc??????? Na początku mała zużywała 10-12 pieluszek dziennie teraz jest dużo mniej. Co do tych pieluszek to tak jak piszesz inwestycja 1000zł ale jeszcze musisz wziąć pod uwagę koszty prania.

Mała wczoraj po wieczornym jedzeniu cyc i 120 mm wypiła przed samym snem cyca i zasnęła, to było po 24-ej i spała do 7.30 potem jeszcze jedzenie i pospała do 9.30 teraz w najlepsze zagaduje mnie i chyba jej się nudzi, a mnie się nic nie chce.
 
Miałyśmy kiepską noc bo małą pierdy budziły, nawet wiem po czym ,po poniedziałkowych brokułach na obiadokolacje :-p Ale kurcze ma znów katarek, nie wiem czy nie po wyprawie do marketu:baffled: Byłyśmy tam z 40min, rozpięłam kurteczkę i ściągnęłam czapę, była w foteliku samochodowym. A wy jak robicie? Kupiłam kilka rzeczy co planowałam ale nie mam prezentu dla eks:baffled: Jutro jadę z Emi na ściąganie płytki bakteryjnej to może coś zakupimy w końcu. A tak wogóle to Nadia znów w aucie ryczała pół drogi bo w końcu zasnęła natomiast w markecie od razu banan i tak mi te uśmiechy posyłała do końca zakupów aż znów zasnęła:-p Kurcze gdyby było bliżej to bym tam spacerowała:-D Nie no żartuje ale fajnie tak wyskoczyć na zakupy bez pakowania do auta itd:confused2:, jak Emi była miałyśmy blisko na nogach do biedronki, carrefura i reala a na tej wsi to makabra:-p

tiffi dzięki, będę więc szukać z sensownym dzióbkiem:-D Ja gdzieś wyczytałam (nie wiem czy nie w "pierwszy rok życia dziecka" że najlepiej z kubeczka normalnego od 6miesiąca i tak Emi piła ale byłam z nią 3lata w domu a jak Nadia pójdzie do dziadków chyba po pół roku to im będzie wygodniej z niekapkiem zwłaszcza że mają jeszcze 2latkę pod opieką:-p

kasik
ucałuj biedaczka od forumowej ciotki;-) i oby kleik pomógł!

aneta to żeby wyniki były w porządku. Niech sobie teście gadają, ty wiesz że to jest dla małego oki i tyle, niech się ugryzą w nos:-pJa też się zbieram wywołać i się zebrać nie mogę a też lubię tradycyjnie mieć na papierze;-)

mysza no ja myślę że już Nina nie zechce potem do gondoli:-D Ale myślę że spacerówka będzie spoko, moja wyrasta pomału z gondoli i musem bedzie ją przesadzić.

kropa racja po stokroć, zatrzasnęłam się kiedyś u rodziców i musiałam wyłamać zamek od wewnątrz najpierw pilnikiem rozkręcając klamkę:baffled: Bardzo fajny śpiworek.

madzik my chyba niedługo bo mała taka ściśnięta w kurteczce na szerokość mi się wydaje:-p No i w domu to np. na podusi już nie chce półleżąco tylko siadać, w gondoli ma juz oparcie wysoko podniesione.

mruczka no to współczucia @, też pewnie niebawem u mnie zawita:confused2: Drogi bardzo karnet:baffled:

tiffi niech rosną, najwyżej modelką zostanie:-D

mruczka u nas karta czipowa jest potrzebna i ewentualnie RMUA ubezpieczającego, nie ma książeczek.To dużo zużywałaś faktycznie, nam paka na 2 tyg. gdzieś starcza a DADA używamy więc grosze.

perla nadgoniła Laura pięknie a niektóre wagowo przegoniła np. moją:-)

tiffi ale piknie pospała;-)
 
Tiffi moja potrafiła zużyć nawet 15 pampków dziennie. I nie wynikało to z mojego przewrażliwienia. Sprawdzałam, jak płakała i nie był to płacz z glodu. Po prostu każdy mały sik i już płacz. Chyba,że śpi, to jest spokojna nawet jak się zasika cała. Robiłam nawet badanie moczu i wyszło wszystko ok:eek:

Kurcze szukam jakieś możliwości dorobienia w domu i kiszka. Ani szyć nie umiem, ani kolczyków nie skladam. Chyba zostanę bezrobotnym farmaceutą:baffled:
 
Hej Dziewczyny!:-)
Barcik zasnął więc jestem, chociaż zmęczona, bo w nocy sprawdzałam tylko czy nie ma kupy. U nas jakby troszeczkę lepiej, tzn. kupy zaczęły mieć luźną konsystencję, a nie tylko woda i od ostatniego karmienia o 10.00 jest spokój (ABYM NIE CIESZYŁA SIĘ ZA WCZEŚNIE). Dzwoniłam wieczór do pediatry i powiedział, że taki stan może potrwać parę dni.:baffled:
Sory, że tak tylko o nas było ostatnio....

mysza - ja też już myślę o zmianie na spacerówkę, bo Barcik Ma już 69 cm i ledwo w gondoli sie mieści, a d siadania sie strasznie wyrywa. Muszę tylko zobaczyć jak mocno rozkłada mi się oparcie. Chociaż w mojej gondoli pornosi się dno, to trochę chłopak obserwuje z pozycji półleżącej...:-)
madzik - z tą zmianą odpowiedziałam myszce. Póki Barcik się mieści w gondoli, jeżdżę gondolą. Przynajmniej mu cieplej...;-)
mruczka - te @ po takiej przerwie sa stradzne...:eek: Pewnie chodzi o książeczkę ubezpieczeniową rodzinną, ja też jeszcze nie wyrobiłam, a trzeba by było. U nas załatwia sie to w kadrach...:tak:
jedyneczka - już wycałowałam, dzięki:-). Ja w markecie takim dużym typu galeria robieram Barcika do spodni i bluzy, bo tam strasznie gorąco.;-)
 
dzieńdoberek:-)

wczoraj miałam szalony dzień i stąd moja nieobecność- dłusi spacerek połączony poszukiwaniem wdzianka na chrzciny, wyładował mi się tel, więc zebrałam opiernicz od D, bo wydzwaniał 40 min, później musieliśmy jechać oddać zdjęcie do oprawy-kolega pracujący w agencji reklamowej w podziękowaniu za foty mojego D, które zawisły w tejże agencji druknął nam fotkę moją i Lilki na płótnie w formacie 1mx1m, a że to droga impreza, to stwierdziliśmy, że szkoda, żeby się zmarnowało i oprawiamy-zawiśnie gdzieś:-) potem wpadła koleżanka, a moja Liliputa dała czadu tak, jak jeszcze nigdy-płacze, wrzaski, marudzenie-dobrze, że koleżanka też mamuśka, to wsparła mnie w noszeniu i zabawianiu oraz kąpieli-nie wiem, co się działo wczoraj małej, mam nadzieję, że to chwilowe:baffled: póki co dzisiaj zachowuje się przyzwoicie:-)
Lionne ale patent z tym dźwiękiem suszary z neta-potrzeba matką wynalazku:-D
Mysza pracowita pszczółka z tego Twojego M, mój z tych, co to gooowna nogą nie popchnie, a jak ma zryw i zacznie sprzątać, to 2 dni rozpierdiel w domu-niby że tak dokladnie, a i tak nie spełnia moich standardów:-D
tiffi ja na start mam kubek z tt-zobaczymy jak się sprawdzi
kasik poprawy u Bartusia:tak: doczytałam, że lepiej-super!!!!!!!
anetka basen super, my też się wybieramy jak katarek minie-już nawet pampki zakupiłam na tę okoliczność, teściowie lekko zacofani, ale cóż;-)
nadiaa przypomniało mi się, że Cię chyba nie pytałam- z jakiej dzielnicy jesteś?:-)
madzik ja zmienię na spacerówkę pewnie za ok msc, może 2, bo na długość już niewiele miejsca zostało, no chyba że wyharatam dziurę na nogi:-D
agatka u Lili też był problem kupą-zawsze robi 1 szt dziennie, raz się zdarzyło, że nie zrobiła i przedwczoraj znowu nie było, więc wczoraj zapodałam herbatkę z hippa i poszłoooo-nie wiem, czy samo siebie, czy po herbatce, ale ważne, ze jest:-)
Mruczka ja pokazuję zawsze druk RMUA, może niech M faxem prześlą, albo mailem pdf? ja też zaczynam niechętnie szukać pracy, bo jak myślę o powrocie do starej to brrrrrrrrr ale Ty zawód masz porządny przynajmniej:tak:
perla ale bryka:-)
 
Cześć

Już wróciłam z pracy, tak wykombinowałam, że jeszcze dostanę styczniową pensję :-) jestem z siebie dumna :-). W pracy 2 koleżanki z Wydziału są w ciąży. Też będą miały chłopców, jeden w styczniu Cyprian, a drugi w lutym - Staś.

jedyneczka rośnie Ci zakupoholiczka :-D
mruczka niech M przyślą na maila podpisaną RMUA lub Ty weź z pracy.
kasik dobrze, że Bartek wraca do zdrowia
ewelad herbatkę koperkową z hippa dostaje codziennie wypija 60 ml., ale kupy nie było. Dziś M z nim został i zrobił mega zieloną kupę :-D.
 
Hejka,

W końcu dziś po 2 dniach lenistwa wyszłyśmy na spacer, bo w domu przez godzinę nie było nic: prądu, gazu (włącznik mam na prąd :)), i nawet internetu, dobrze, że woda w kranach była, ale herbaty nie było jak zrobić, więc pomimo lipnej pogody zapakowałam Olcię i poszłyśmy sobie na 2 godzinny spacerek. Przynajmniej nam to dobrze zrobiło, bo Ola pospała (ostatnio całkiem ładnie jej to wychodzi na spacerach - tfu, tfu, coby nie zapeszyć) a ja w końcu zaczerpnęłam świeżego powietrza a jak wróciłyśmy to w domu już wszystko było :).
Ale nocka nieciekawa. Do tej pory Ola budziła się raczej raz, ok 3-4, a dziś to nawet nie wiem ile razy: o 24, 3, 4, 5 - o to cztery razy. Może to jakiś skok rozwojowy?


Mruczka - ja też pokazuję REMUA, ale w przychodni na początku kazali mi też przynieść papier - zaświadczenie z pracy o zgłoszeniu córki do ZUS, przekazałam to mojej kadrowej, przesłała mi to wypełnienia jakiś druk, kazała podpisać i odesłać - po paru dniach dostałam świstek z kadr - kartkę informującą, że Ola jest zgłoszona do ZUS - pokazałam w przychodni i już ok, o to chodziło i więcej nic już nie muszę przynosić.
Już @? Przecież karmisz piersią, myślałam, że trochę dłużej nie będzie, więc ja też już powinna się liczyć z nadejściem, ach.

Tiffi - ja też mam część 3 kołysanek Mini Mini i też z Auchana za piątaka :) Ktoś ma inne części? I czy polecacie? I też tam śpiewa Aida?

Kasik - trzymam kciuki za Bartusia, mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej

Jedyneczka
- ale masz fajnie z zakupami i Nadią, u nas spacerki się "naprawiły" ale zakupy niestety nie - cały czas płacze w sklepie, więc nie chodzę z nią. Ale ma to swoje dobre strony - nie wydaję kasy :) No ale jak muszę już coś pojechać i kupić to o 20, jak mała zaśnie i mam wtedy jakieś 2 godzinki.

Anetka
- ale fajnie z tym basenem

Madzik - ja to bym w gondoli jak najdłużej chciała, mam wózek jedo 80 cm długa gondola, więc może w najgorszą zimę upchnę jeszcze Olę . Ze wzrostem Oli póki co nie jest źle, gorzej z szerokością, ale na szerokość to się raczej zmieści :)

Ewelad - u nas właśnie też wczoraj i dziś w nocy jakiś kryzys, a było już lepiej. No nic, ciężki nasz los mamusiek, musimy to przetrwać, ale damy radę, bo i tak mamy superanckie dzieci. Super z tym zdjęciem na płótnie.

A co u Tweenie i jej Oli,wie może ktoś? No i gdzie Ashika, Vanilka, Emih, Atabe, Mammi...??? Mam nadzieję, że wszystko ok u Was i Waszych Maluszków, które już wcale takie malutkie nie są.
Miłego wieczorku.
 
ewelad- przyznam bez bicia - szczerze nie wiem do jakiej dzielnicy nalezy moja ulica:p jestem z Felińskiego, mlode osiedle, od niedawna tu mieszkamy-blisko wyjazdu na Warszawe i obok Aleji 29 Listopada ;p

moj m wlasnie poszedl do kosciolka popytac o chrzciny :p jesli bedzie chcial nam udzielic i bedzie mial termin na listopad to tak jakos w polowie, i zamierzamy robic w restauracji :)
 
reklama
Dobry wieczór bardzo.
Dzień minął jak co dzień. Jeszcze tylko jutro jakoś przetrwać i znowu M będzie miał 2 dni wolnego. Jestem jakaś padnięta. Najchętniej przespałabym ze 12 godzin ciurkiem, ale to tylko marzenie.
Gregorka- ja też mam nadzieję, że to jakiś skok, bo Nina budzi się podobnie, i w dodatku jakiś płytki ma ten sen.
Kasik- ja dziś wróciłam do gondoli. Bo jest w niej ciepło i mogę Nince założyć tylko kaptur. Jak wkładam czapkę to jest rzeź, a ja jeszcze zawiążę pod szyją, albo raczej jej brakiem, to już w ogóle piekło.
agatka_natalia- no to ładnie, jak jeszcze pieniążki będą w styczniu. Mnie się zasiłek kończy w grudniu, a potem zaciskamy pasa.
Teraz spędzam wieczór z tvn-em. Szczególnie czekam na top model, bo jakieś jajca mają być z Szymonem.
Mam nadzieję, że choć dzisiaj Nina pośpi. Po kąpieli darła się tak, że chyba mi sąsiedzi z góry pukali, może już nawet na policję dzwonili, ale co ja na to poradzę, że nie jadła chyba od 16 :-D
 
Do góry