Hejka,
W końcu dziś po 2 dniach lenistwa wyszłyśmy na spacer, bo w domu przez godzinę nie było nic: prądu, gazu (włącznik mam na prąd
), i nawet internetu, dobrze, że woda w kranach była, ale herbaty nie było jak zrobić, więc pomimo lipnej pogody zapakowałam Olcię i poszłyśmy sobie na 2 godzinny spacerek. Przynajmniej nam to dobrze zrobiło, bo Ola pospała (ostatnio całkiem ładnie jej to wychodzi na spacerach - tfu, tfu, coby nie zapeszyć) a ja w końcu zaczerpnęłam świeżego powietrza a jak wróciłyśmy to w domu już wszystko było
.
Ale nocka nieciekawa. Do tej pory Ola budziła się raczej raz, ok 3-4, a dziś to nawet nie wiem ile razy: o 24, 3, 4, 5 - o to cztery razy. Może to jakiś skok rozwojowy?
Mruczka - ja też pokazuję REMUA, ale w przychodni na początku kazali mi też przynieść papier - zaświadczenie z pracy o zgłoszeniu córki do ZUS, przekazałam to mojej kadrowej, przesłała mi to wypełnienia jakiś druk, kazała podpisać i odesłać - po paru dniach dostałam świstek z kadr - kartkę informującą, że Ola jest zgłoszona do ZUS - pokazałam w przychodni i już ok, o to chodziło i więcej nic już nie muszę przynosić.
Już @? Przecież karmisz piersią, myślałam, że trochę dłużej nie będzie, więc ja też już powinna się liczyć z nadejściem, ach.
Tiffi - ja też mam część 3 kołysanek Mini Mini i też z Auchana za piątaka
Ktoś ma inne części? I czy polecacie? I też tam śpiewa Aida?
Kasik - trzymam kciuki za Bartusia, mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej
Jedyneczka - ale masz fajnie z zakupami i Nadią, u nas spacerki się "naprawiły" ale zakupy niestety nie - cały czas płacze w sklepie, więc nie chodzę z nią. Ale ma to swoje dobre strony - nie wydaję kasy
No ale jak muszę już coś pojechać i kupić to o 20, jak mała zaśnie i mam wtedy jakieś 2 godzinki.
Anetka - ale fajnie z tym basenem
Madzik - ja to bym w gondoli jak najdłużej chciała, mam wózek jedo 80 cm długa gondola, więc może w najgorszą zimę upchnę jeszcze Olę . Ze wzrostem Oli póki co nie jest źle, gorzej z szerokością, ale na szerokość to się raczej zmieści
Ewelad - u nas właśnie też wczoraj i dziś w nocy jakiś kryzys, a było już lepiej. No nic, ciężki nasz los mamusiek, musimy to przetrwać, ale damy radę, bo i tak mamy superanckie dzieci. Super z tym zdjęciem na płótnie.
A co u
Tweenie i jej Oli,wie może ktoś? No i gdzie
Ashika, Vanilka, Emih, Atabe, Mammi...??? Mam nadzieję, że wszystko ok u Was i Waszych Maluszków, które już wcale takie malutkie nie są.
Miłego wieczorku.