reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

kropa - normalnie bym dała smoka, ale ja ją wykorzystuję do pobudzania laktacji :-D Męczę ją, żeby chociaż trochę pociągnęła :-) I tak jest pulpet, więc trochę więcej mleka jej już nie zaszkodzi :-) Jak ilość mleka będzie mnie satysfakcjonować to smok pójdzie w ruch... dzięki za info, bo ja już tego nie doczytałam... ;-)

Mysza, tylko czy ona wtedy będzie tego smoka jeszcze chciała :) Może się za bardzo przyzwyczaić, bo to odzwyczajanie to chyba małego dziecka dotyczy... Specjalnie dla Ciebie z Tracy Hogg ;) :

"Używanie smoczka. Smoczek może być bardzo pomocny w odzwyczajaniu dziecka od nocnych karmień - pod warunkiem, że nie pozwolimy mu się od niego uzależnić. Niemowlę ważące 5 kg i przyjmujące co najmniej 754-900 g pokarmu w ciągu dnia lub karmione piersią sześć do ośmiu razy (4-5 sesji dziennych oraz 2-3 wieczorne w krótszych odstępach) nie potrzebuje dodatkowego nocnego karmienia. W tym momencie rozsądne użycie smoczka może się opłacić. Normalne karmienie w nocy trwa dwadzieścia minut. Jeżeli więc dziecko budzi się i płaczem domaga butelki lub piersi, po czym w ciągu pięciu minut przyjmuje mniej niż 30 g pokarmu, to lepiej dać mu zamiast tego smoczek. Podczas pierwszej nocy prawdopodobnie nie będzie spało przez dwadzieścia minut ze smoczkiem w buzi. Drugiej nocy będzie to już tylko dziesięć minut, a za trzecim razem będziemy świadkami intensywnego wiercenia się we śnie w porze, w której dotąd odbywało się karmienie. Jeżeli w takich okolicznościach dziecko się budzi, dajemy mu smoczek. Innymi słowy, zastępujemy butelkę lub pierś stymulacją ust za pomocą smoczka. Po pewnym czasie niemowlę przestanie się budzić."
 
reklama
mysza ta Apteka ma bardzo konkurencyjne ceny. Zamówiłam smoki do butelek to różnica jest 5 zł.
kropa u nas smok nie zadziałał, u nas pobudki jak są to z krzykiem :-( dobrze, że w lesie mieszkamy :-D
tiffi powiedziała, żebym zaczęła od jabłka. Dziś podałam soczek jabłkowy rozcieńczony z wodą, bałam się go podać, podałam dopiero o 18.00. Dałam tylko 20 ml. Chyba małemu nie smakował, bo jak zabrałam to nie protestował.
madzik, aneta miłego imprezowania.

Andrzej zasnął. dziecko nam się popsuło, wieczorem nie chce spać i zaczęło wstawać w nocy. Dziś w nocy spał z nami. Tak się oboje z tatusiem rozłożyli, że ja obudziłam się przytrzymując się ręką podłogi, dobrze, że nie zdążyłam spaść. Zaznaczam, że łoże mamy 160x200.
Idę spać. Dobranoc.
 
kacperek to nadal zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla was! Taaaa w teorii to człowiek mądry:-D Ja gadałam po co huśtawka, po co jakaś mata, wymysły a teraz mam i życia sobie bez tego nie wyobrażam:-p Mogę Ci posprzątać, za bigmaca na przykład:-D A dlaczego ksiądz jej nie wystawił zaświadczenia?:eek: Oby wam się wszystko poprostowało;-)

tiffi ja tez nie widzę nic złego w smoku ale niestety Nadia uważa inaczej:-D Emi chce być jak Lady Gaga:-D Niestety uczciwie przyznam że śpiewa średnio ale przecież to nie przeszkadza jak wiadomo:-D Druga opcja to archeolog ale marudzi że lekcje przyrody są nudne bo pani nudna:eek: Ma iśc na 1-2 zajęcia tego kółka polonistycznego i zobaczy ale źle to widzę. Może dorośnie do tego za rok? Faktycznie spacery dla was dobrodziejstwo.
Jeszcze trochę i będzie łatwiej w nowym domu, skończą się remonty i M będzie częściej w domu bo nawet jak coś do zrobienia będzie to na miejscu;-) I pomyśl że latem wyłożycie sie w swoim ogrodzie na kocyku a Zuzia będzie ganiała motylki:-)

aneta nie przesadź z tymi karmi:-p

madzik ale Ci zazdroszczę, czuję że zaczynam dziczeć w domu:-D

ewcik mieszanki są bardziej syte i może dłużej spać ale ja wychodzę z założenia że jak mliko w cycuchach jest to wolę wstać częściej a mamine dać bo to może moja druga i ostatnia przygoda z karmieniem piersią:sorry:

mysza a to też potem różnie. Emi się w wieku 11tu miesięcy odstawiła sama od cyca z zaczęła noce przesypiać a szwagierki mała była na cycku do 5 miesięcy a potem butelka i do tej pory na tą butelkę wstaje co 2 godziny a ma 2 lata-pisałam o niej kiedyś. Oczywiście szwagierka walczy z tym, wody nalewa ale nie idzie tak łatwo.A dziś ci znajomi mówili że ich córa 1,5 roczku i jest na cycu,dopiero od niedawna nie budzi się w nocy 8 razy:szok: Odstawiają ją teraz. A najgorsze że zawsze miała niedowagę bo też tylko cycała dla samego cycania . Teraz waży 9kg:-pAle ma taki power że nam mało chaty nie rozniosła:-D A jej starsza siostra 3 latka to taka rozważna, spokojniutka, no super dziewczynki ale normalnie czułam się jak na wojnie:-D Jedzenie fruwało, ta młodsza ciągle zaliczała glebę no horror:-D A Nadia siedziała jak zaczarowana:-p:-)

tiffi o to gratki podłogi;-)

Mykam , spokojnej nocki. Jutro na obiadek do teściów, mniam:-p
 
Ooooooooo, dawno nie byłam pierwsza:-p

agatka my jak z małą śpimy to oboje jak śledzie z M a królewna rozwalona sama połowe łózka zajmuje a też mamy 160x200:-D Nadia dziś pospała super po wczorajszej imprezie umęczona:tak: Dobre z lasem, przynajmniej żaden sąsiad na was nie doniesie:-D

Idę się umyć i zrobić okład z herbaty na oczy bo mnie szczypią po tym katarze przedwczorajszym jeszcze:eek:

Miłej niedzieli;-)
 
Cześć dziewczyny

Już nie rozumiem swojego dziecka dziś spał od 21.45-5.45. Czym to jest spowodowane że raz potrafi przespać całą noc, a raz nie. Mały od rana śpi na dworze, strasznie zimno jest, ale jak śpi to niech śpi. Mieliśmy mieć dzisiaj gości, ale nie przyjadą córka im się rozchorowała.
tiffi skąd wiem, ze idą ząbki. Zrobiłam małemu masaż dziąsełek i wyczułam ząbek, idzie górna lewa jedynka. A skubany ma taka siłę ssania, że pół palca mi wessał do buzi :-D

Dziewczyny czy Wasze dzieci też się nie mieszczą w fotelikach samochodowych? Mojemu nogi zaczęły wystawać, a nie mogę wyjąć zagłówka, bo jeszcze głowa mu się kiwa.
 
Ostatnia edycja:
Już nie rozumiem swojego dziecka dziś spał od 21.45-5.45. Czym to jest spowodowane że raz potrafi przespać całą noc, a raz nie.
Nie mam pojęcia. Moja miała już taki okres, że spała od 19 do 3 i potem do 7. A teraz jest masakra. Dzisiaj obudziła się już o 22 potem o 2 a potem 3, 4, 5 :/. O 6 walnęła takie kupsko, że była cała do przebrania, bo osrała się po szyję. Już nie spała, bo zobaczyła karuzelę....
Ale jakoś czuję się wyspana, zresztą ona też ;-)
Ja dziś znowu sama. Kupiłam sobie mięso mielone na obiad. Zrobię z makaronem i pomidorami z puszki. Nic mi się nie chce... Najchętniej przespałabym cały dzień, ale tak się nie da. No więc chyba wparuję na allegro.
Aha w biedroncerajstopki niemowlęce. Jest rozm. 68 dopiero, ale są bardzo ciepłe i fajne kolorki. Można kupić na później. ;-) No chyba, że u mnie po prostu wszystko mniejsze wykupili.
 
dzieńdoberek:-)

my dzisiaj mamy dzień kiszonek-kisimy się wszyscy razem w wyrku, D się wczorj sponiewierał na urodzinch kolegi i dzisiaj się źle czuje-:-D a ja po spacerze z psem stwierdziłam, że nie idziemy z Liliputką na spacer, bo szaro, zimno i nieprzyjemnie, ja mm katar jakiś paskudny:-(

agatka jak ja mojej czyszczę dziąsełk to jak zassie mojego plauch, to obawiam się, że wsyśnie gazik:-) u nas też Lil m czsmi takie 'wypadki', tzn po zjedzeniu przed snem 180 potrafi wstać wcześniej rno, niż po zjedzeniu 90 tylko-rzadko się to zdarza, ale jednak
jedyneczka miłęgo obiadku u teściów, salonowe zwierzę z Nadinki rośnie:-)
Mysza ja uwielbiam Biedronkę, jak jedziemy na działkę, to tam jest taka wioskowa Biedrona i zawsze kupię tam coś fajnego do domu, np w zeszłym roku w wakacje nabyłam całkiem fajną kurtałkę-z prawdziwego puchu, za 20 zeta:-)


miłego dzionka wszystkim:-)
 
Ale tutaj pustki dzisiaj masakra:szok:
Wogole to dobrywieczor juz prawie mala kima zaraz jak wstanie to ja wykompie wkoncu bo 3 dni nie kompana byla przez to uszko i poloze spacku.
U mnie jakis kryzys z karmieniem mala nie chce nadal za cholere ssac z lewej piersi czasami uda mi sie ale w nocy nie mam problemow z tym a w dzien tak. z prawym czasem tez cyrki odstawia wiec zasiegne porady u mojej Pani Danusi a jak to nie pomoze to chyba zakoncze moja kariere z karmieniem bo nie ma sie co meczyc zebym ja musiala ja usypiac zeby zaciagla lewego cycka to nie ma sensu.
Tiffi ja nie sciagam bo mala w nocy jada i w dzien tez troche poje z tego cycka ale to sie zaczelo jak mala zachorowala do tego jeszcze z m sie nie dogaduje znowu zaczyna mu odbijac wiec juz calkiem kiepsko. ah... jutro bede dzwonic do mojej Pani danusi wiec sie z nia umowie co by sama ocenila co to jest ze tak sie zachowuje.
Jedyneczka jak tam obiad u tesciow??
Mysza a jak tam twoja laktacja??powiekszyla sie???

A gdzie Vanilka.cynamonka emih??
 
hej kobitki:-)

ale zimnooo dzisiaj brrrrr.. byłam rano z Małym w kościele, M cały dzień w pracy, potem krótki spacer i do rodziców na obiad po czym o 15 znowu na spacer-w domu byłam przed 18-ale zmarzłam..

experyment z melkiem nieudany, Marcello ma chyba jakiś zegarek wbudowany, bo obudził się klasycznie o 1:58-dałam smoka, ale dalej płakał, więc do cyca. Pospał do 6, wiercił się, kręcił, ale zasnął jeszcze na chwilkę..

zmęczona jestem, marzę, żeby przespać całą noc.. nierealne

mysza, ewelad ja też lubię biedronę:tak: a te rajtuzki są super-dostałam 2 pary od mamy i 2 pary od bratowej M-bardzo fajne gatunkowo i niedrogie:tak:

mały leży obok mnie i wierzga syrkami:-) jeszcze pół godzinki i zabieramy się za kąpiel.

miłego wieczorku dziewczynki:-)
 
reklama
Witam wieczorową porą :-)
Ninka wypluskana, naoliwkowana, więc nie ma wyjścia - musi spać. Ja oglądam "Tak to leciało!"
Kacperek i Martynka- powiększyła się ;-) Jeszcze szału nie ma, jeszcze nie jest tak, jak przed wprowadzeniem modyfikowanego, ale jestem w stanie 3 razy na dobę podać moje mleczko - czyli jedziem pół na pół. Myślę, że będzie już tylko lepiej. Nie muszę karmić cyckiem, ale ważne, żebym jej moje z butli podawała - pije wtedy spokojniej.
Ewcik- one jakoś 7 zł kosztują. Chyba jutro sobie jeszcze jakieś kupię ;-) Życzę Ci przespanej nocki. Ja to już w ogóle się nie łudzę :-D
U nas dzisiaj ładnie słonko świeciło, ale temperatura też nieciekawa. Pospacerowałyśmy trochę z rana, bo marudziła w domciu i musiałam jej dupsko przewietrzyć, coby te chimery wylazły. Przeczytałam dzisiaj fajne hasło gdzieś na necie : " biegać jak żyd po pustym sklepie" Jeszcze go nie rozumiem, ale myślę nad nim intensywnie :-D
Vanilkowy Davidek ma dziś 4 m-ce, więc pewno imprezkują :-) A co do reszty - nie mam zielonego pojęcia...
 
Do góry