Witam.
Dziś postanowiłam maniany nie odwalać i wstałam o 8.30
mysza a co ma waga wspólnego?
Moja ma 4400 i dostała wszystkie i nie słyszałam nic o wadze, skończone 6 tyg. i tyle
He he, ja też jak jechałam po nowe bodziaki coby małą stroić powiedziałam M że ciągle ulewa i zasrywa
tiffi i mała lubi naleśniki
Moja wczoraj poszła też o 24ej spać no ale jak się śpi do 12ej
Też mnie ta pogoda bura niefajnie nastraja, więc dziś kiedy tak słonecznie idę na dłuuuuuugi spacer żeby sobie poprawić humor i krążenie
Takie drzemki to zadne spanie i dziecię niewyspane i marudne przez to, na pewno ją budzi ten brzuszek po lekach faktycznie
mruczka nie wiem co wam kochana doradzić
Emi mimo leków i mojej diety miała takie problemy aż skończyła 3 miesiące a zaczęło się jak miała 3 tygodnie, musieliśmy to po prostu przetrwać choć było bardzo ciężko:-(
Nadik wstał i mi sadzi kupę na kolanach i pewnie się łobesra po pachy a ja ją już spacerowo ubrałam
maruśka a udusić Cię za ten tekst o winku?
Jak myślałam ,kupa na bodziakach wyjściowych
Ale widać rumianek tak działa bo nie robiła 2 dni więc popiłam rumianku i mamy kupkę drugi dzień z rzędu
ewelad ale wypas z tą nocką, ja się cieszyć że moja wczoraj zasnęła o 24ej a jadła o 5ej "dopiero"
oooooooooooo nie,druga chce się z życiem pożegnać i mi drinkiem "świeci" w oczy
Mój kiedyś w stanie zakochania się oświadczał no ale nie byliśmy jeszcze po rozwodach i teraz on mi wygaduje że chciał 2 razy a ja nie
jasia mój M wczoraj jeszcze kupował Emi podręczniki mimo iż listę miałam od 2 miesięcy
ale my zawsze tacy "nagli"
ninia wyrosnie, nie martw sie na zapas;-) Faktycznie tam inny świat
maruśka ostatni raz Cię ostrzegam
agatka to dobrze że wyniki sie poprawiły
a te kupki jednolote? Moja ma rzadkie jak musztarda i w kolorze też czasem bardziej zielonkawe niż zółte ale nic jej nie jest ogólnie więc uznaje je za normalne
Vanilka wcale Ci sie nie dziwię i fajnie masz, gdzie nie pojedziecie zawsze się znajdzie jakiś żyrandol żeby go rozbawić
tiffi mój M wczoraj książki jeszcze dla Emi odbierał i mówi przez telefon że MY JAK ZWYKLE na ostatnią chwilę
No nie wytrzymałam bo dałam mu przecież listę miesiąc temu z adresami księgarń wyszukanych na allegro
Chciałam jechać i kupić w ksiegarni to on nie bo odbierze osobiście bedzie taniej, zgadza się ale suma sumarum wczoraj i tak kilka w księgarni dokupował bo tych z allegro juz nie było
Oni naprawdę zawsze maja czas
ashika mnie M kupuje w jednym sklepie takie a'la domowe wędliny, drogie to ale jakie dobre i bez wody i konserwantów, tzn. pewnie cos tam może jest ale niewiele, może takie bys mogła? Albo schabik sobie upiecz. Królika nieźle opisałaś, jesteś więc wielka że to zjesz
A mój M się mało wczoraj nie rozstał z zyciem. Jak pisałam na 20 szłam do lekarza, miałam przyjśc nawet 19.40 jakby sie dało weszłabym wczesniej no i o 19.15 pojechałam aby jeszcze wstapić do biedronki. Oczywiście tuż przed wyjazdem nakarmiłam małą z obu buforów
U lekarza był mały poslizg i wracałam 20.40 a M dzwoni żebym szybko wracała bo jest jazda, ja że jadę właśnie. Nawet zakupów z auta nie brałam a cycki juz w progu obnazyłam
Daje mi małą (która pokojnie dobiera się do cycka) a ja pytam co taki zły na co on "bo małej się chciało pić bo tu gorąco jak nie wiem (palimy w piecu) a Ciebie nie ma i nie ma
Oj ledwo wytrzymałam, uwierzcie że musiałam całą silna wolę przywołać żeby nie iśc po tłuczek do miesa i zakończyć jego męki raz na zawsze
Mówię że raz - nie byłam na disco tylko u lekarza, dwa - po to kupiłam herbatkę i czemu jej nie podał? Nie odpowiedział a ja wiem czemu, boi się podać
2 dni temu odważył sie ją w pionie nosić
A tak to na poduszce poziomo z nia smiga
I dlatego jej nie przebiera pewnie cykor jeden
Miał też szczęscie bo ginek mnie pozytywnie nastroił, eh co za mężczyzna, prawdziwy dżentelmen
Otóż wchodzę a on na dzień dobry mi mówi jak świetnie wygladam
Potem usg dowcipne , no za ten komplement wyskoczyłam ze stringów jak z procy
nie no, żartuje, krygowałam się jak dziewica "oh, nie przez brzuch?" a on ubawiony - nie nie
Potem fotelik i wziernik ale on jest jedynym lekarzem który używa go tak że go nie czuć, wogóle jest taki delikatny że nic a nic nie boli a nawet dyskomfortu nie czuję. Powiedział że super się zagoiło choć lekarz powinien się douczyć ten co szył. I powiedział że mam śliczny brzuszek , no chyba znalazłam lekarza do końca życia
napomknęłam mu o torbieli w piersi to mi usg zrobił obu, pyta kiedy karmiłam a ja że godzinę wcześniej na co stwierdził że niezłą mam produkcje bo już pełne znowu
malutkie torbiele są do 5mm ale to mogą być kanaliki a zresztą i tak takie małe tylko się obserwuje i mam być spokojna. A tamta lekarka 4 lata temu mówiła że jest taka 9x9mm, ciekawe czy była wogóle
ale mi było głupio cycki pokazać, dobrze że w ostatniej chwili zmieniłam namioty do karmienia na wyjściówkę
odwróciłam się tyłem ubierając bo te wkładki a ten luzik, przylazł , gapi się i se gada i mi wkładka wypadła a on "o ,musi pani wkładki nosić", no wiem, lekarz to jest i mu nie dziwne ale i tam myślałam że padnę ze wstydu
mówi że już można współżyć i pewnie mąż się ucieszy bo już spragniony a ja nim pomyślałam walnęłam że ja to dopiero jestem
jednym słowem pół godziny przyjemności za marne 120zł