reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Cynamonka sory ale się ubawiłam tymi spodniami:-D W ogóle to można by na podstawie bb serial komediowy zrobić bo jak czasem coś tu któraś palnie albo wywinie to się można nogami nakryć, np. wkłAdanie czopków dowcipnych pod język:-D Zapomniałam która to wszamała:-D

ewelad obstawiam że twój M chce zaklepać sobie faktycznie tą wyjściówke:-)

Idę się szykować i wypadam:-)
 
reklama
Ello


jedyneczka on ma nad brwiami, za uszkami i na platkach uszu te plamki


kacperek i fasolka troszke sie dzieciaczkow posypalo tego dnia z tego co pamietam ;-) jakos tak grupowo porody szly :-)


jasia dobre z praniem :tak: moj m tez wczoraj wrocil (mial wczesniej ale jakos mu nei wyszlo) i : obiad sobie zrob dzieckiem sie zajmij wywies pranie (2 pralki) wykap malego i poloz spac a ja chora ide spac, niewiele z tego wyszlo ale zawsze cos


mammi problem w tym ze wlasnie przez ostatnie dni nie jadlam nic nowego i jeszcze byly problemy z jedzeniem :-( takze pozostaje mi tylko nabial albo wedlina albo chleb albo dzem ktory juz jadlam wczesniej i nic sie nie dzialo
A Izabelcia moze tak reaguje na zmiane cisnienia bo jakby nie patrzec jest inne w gorach i powietrze tez, ale ja bym obstawiala cisnienie


kasik no to duzo sily i wytrwalosci w ogarnieciu wszystkiego a potem udanego odpoczynku i czekamy


dzamena nie ma to jak domorosly ginekolog, dobrze ze cie badac nie chcial :-)


patipaula no wlasnie cala glowke i buzie ma w takiej kaszce ale dzis jest czerwony jakby mial rozyczke zwariowac idzie a ja na tych cholernych lekach jeszce 4 dni, a odstawic nie moge bo jak znowu chorobsko odwet wezmie to bede musiala odstawic malego :-(


cynamonka nie twoja poopa tylko material zlezal od nieuzywania przez tyle czasu ;-) ale dobrze wiedziec na sile sie nie bede na wszelki wypadek juz wciskac w spodnie






normalnie porazka na calego na szczescie noc w miare, nad ranem problemy, ale wieczorkiem to mnie synek zaskoczyl usnal chwilke po 8 i spal do 1 fenomen jakis :happy: Wysypany jest caly ostro ale tylko buzia i glowka i ja juz glupieje kompletnie bo kto wie czy to nie od antybiotyku mojego??? a kupki robi popisowe nadal, w chwili obecnej madrego brak, ale na wszelki wypadek wszelki nabial odpada i nie dosc ze z moich kochanych serow zostal mi tylko zolty do jedzenia to i to odpada :-( eh jak skoncze karmic to przez dwa dni bede zarla same sery plesniowe ;-) Dodatkowo w szpitalu zrobil mu sie taki guzek na glowce i mowili ze sie wchlonie, pedaitra potem to samo, ale mnei sie wydaje ze on rosnie a nie wchlania sie, wiec w przyszlym tygodniu od razu do pediatry uderzamy, bo w tym to by mnie chyba zatlukli jakbym sie pokazala taka na "zdrowym dziecku" a jak mi nie przejdzie to m pogonie niech idzie.
Dzisiaj juz troche lepiej antybiotyk zaczyna dzialac i a i mlody dal w nocy kimnac na dluzej niz godzinka czy 1,5 wiec fajnie, tylko boje sie ze znowu przesadze bo chcialam prasowac rozlozylam deske i zawiesilam akcje, po co mam sie meczyc przy goracym zelazku??
Doszlam do wniosku ze trzeba sie leczyc a konkretniej chyba bedzie potrzebny odwyk kiedys, bo przeciez to nienormalne ze wstaje rano i nieomal modle zebym dala rade przed lapkiem na bb :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:


Milego dzionka
 
hej, ja tak przelotem

poszłam wczoraj z Małą na spacer, zaczęło lać, a ja nie mogłam do domu wrócić, bo winda się zepsuła (tzn. fachmani, ktorzy klatkę odnawiają zepsuli...) i nie miałam jak wejść na górę. Gdyby nie świeża jeszcze dziura po cc, wzięłabym wózek na plecy i wio. Dobrze, że M mógł z pracy wyjść i nas poratować...
wieczorem Mała napędziła nam niezłego stracha, bo spała prawie 6 godz i nie mogliśmy jej obudzić. M prawie godz ją męczył, szturchał, zaczepiał, przekładał, rozbierał, a reakcji ze strony Małej 0. Rozważaliśmy nawet, czy z nią do szpitala nie jechać... ale w końcu walnęła kupsko i wstała.
Byliśmy dziś u pediatry i mówię jej, że dziecko jak śpi, to jest nie do obudzenia. Na co pani doktor - no to musicie budzić... Yhh, tłumaczę babie, że jak uśnie to sama się musi obidzić, bo inaczej żadna siła jej nie ruszy. W końcu dotarło, co do niej mówię i że to bardzo źle, że tak nie może być, itp. Po czym stwierdziła, że skoro przybiera na wadze to dobrze...:nerd: Teraz to ja już nie wiem, co mam myśleć:baffled:
Dostaliśmy skierowanie do ortopedy i neurologa, bo ma wzmożone napięcie mięśniowe (a nie mówiłam! To mi położna mówiła, że nie). Do ortopedy terminy na koniec października, do neurologa gdzieś na listopad. Tyle w kwestii współpracy z nfz...

Zbieramy się na spacerek. Idziemy wywołać kilka zdjęć dla prababci :-)
 
hello!!
Dzisiejsza noc przespana pierwsza od tygodnia.
Wreszcie znalazłam wczoraj pediatrę dla Frania, bo byliśmy już u kilku, co prawda prywatnie ale nie bierze dużo.
Badanie trwało 45minut a nie jak u innych 5! Franuś przebadany i kilka cennych porad dała.
Co prawda doszły kolejne problemy zdrowotne o których nawet bym nie pomyślała..
Miałam zapisaną wizytę u gin i nie poszłam bo myślałam że dostała O ale nic się nie rozwija więc to chyba nie O a to już dzisiaj 6 tydzień od porodu.
Teraz czekam aż M wróci z pracy i jedziemy nad jeziorko u nas piękna pogoda!

tweene - Franio właśnie też się wczoraj okazało że ma to wzmożone napięcie mięśniowe ale na razie kazała nam go ćwiczyć i w domu rehabilitować pokazywała nam na Franusiu te wszystkie ćwiczenia b mu się podobało i za niecały miesiąc do niej na kontrolę. Sprawdziła też odruchy noworodkowe i okazało się że Franio połowy nie ma!!!! np odruch kroczenia - brak, moro - niekompletny itd.
 
Ostatnia edycja:
agatha oj uwierz mi nie chciałabyś tak schudnąć. W ciąży dieta cukrzycowa, teraz dieta matki karmiącej, do tego brak czasu, możliwości i chęci na gotowanie obiadów. Wszyscy ci dookoła powtarzają jak schudłaś, ojej, jaka chuda (normalnie momentami mam wrażenie, że karzą mi się leczyć).
A jak mała u fryzjera??? Jakoś mam wątpliwość czy małą bym zabrała, zwłaszcza jak zamierzam robić pasemka (jednak zapach farb)
tweenie, agatha wczoraj w mądrej książce czytałam o kupach i podobno występowanie biegunki u maluszków jest rzadkością, że te luźne, śmierdzące kupsztale to norma. na początku tych kup może być bardzo dużo nawet kilkanaście, normą u maluszka (karmionego piersią) jest 5 kupek, ale po 6 tygodniach już się to zmienia, potem może być nawet jedna kupka na 2 dni
mammi pamiętam że w ulotkach tabsów często były wzmianki, że mogą na początku wystąpić krwawienia, ale chyba do 3 m0cy stosowania a potem już ok, ale pewnie zadzwoń do gina i zapytaj. Oj zazdroszczę tego wycieczkowania
patipaula dzięki za info, zrozumiale napisałaś
jedyneczka nienawidzę tekstów po co coś, za moich czasów nie było tego....wtedy mam jeden tekst podstawowy - kiedyś nie było też prądu czy to oznacza że dziś mam go nie używać itp.
Co do tapet M się krzywi a mnie wkurza to, bo potem to zdzierać, a po gładzie były w tym miejscu robione, a teraz to za wcześnie potem będziemy upiększać
Jeśli chodzi o pokój małej to podobają mi się dwie bardzo podobne tylko muszę zobaczyć jak z wymiarem:
http://www.mamita.pl/fototapety/do-pokoju-dzieciecego/n4.html
http://www.mamita.pl/fototapety/do-pokoju-dzieciecego/n3.html
chciałabym też do jednego pokoju (takiego gościnnego na jednaj ścianie zrobić tapetę) http://allegro.pl/item1179399472_tapeta_rasch_tapety_z_kolekcji_new_beats.html
cynamonka oj widzę masz urwanie głowy, a jak M w rozjazdach to ciężko o wsparcie
ewelad widzę że M zasłużył na wyjście
ashika kuruj się bo to najważniejsze, może rzeczywiście u młoedego wysypka po antybiotyku, cholera wie.Moja ma taką czerwoną plamkę na główce i też słyszałam że powinno się wchłonąć, no a często tak jest jak o coś pytałam: plamka -wchłonie się, czerwone naczynko -wchłonie się, krostki - taka uroda, nie ruszać, znikną (zniknęło), kropki na nosku tzw. prosaki - nie ruszać, znikną (zniknęły). A i tak matka się martwi i tak
tweenie co do wybudzania to wiem, że dzieciaczki z żółtaczką tak mają, ale chyba twoja poziom bilirubiny ma ok. U mojej pamiętasz długo się utrzymywał i lekarka mówiła że tak może być ale żeby wybudzać. jak leżałam w szpitalu tam do matki bliźniaków przychodziła jej szwagierka, która działa w poradni laktacyjnej i jak bliźniak jeden nie chciał się obudzić na jedzenie to ona kazała "mokrą szmatą po nogach" tzn. rozebrać i robić dyskomfort mokrą pieluszką nogi, abo wsadzić stopy do wody (nie do zimnej oczywiście). No i byłam świadkiem że działało, choć opór stawiał :tak:
ewa co w takiej sytuacji jak nie ma odruchów (swoją drogą, niesamowity widok odruchu kroczenia), ja muszę się przyjrzeć temu odruchowi szermierza.

Noc ok. Rano pojechaliśmy na badanie krwi -morfologia małej i czekam na info od lekarza, oby było dobrze i mała nie musiała brać tego świństwa. W związku z powyższym mała rano nie dospała i po powrocie walnęła kupę i zasnęła, więc ja pranie, prasowanie i bb.
Wczoraj przyjechał teść (miał wizytę w poradni) miał zostać do jutra by coś porobić w domu, ale M powiedział, że nie ma po co, ja oczywiście powiedziałam co mógłby zrobić, ale generalnie M stwierdził,że tata może wracać no i wrócił, a my zostaliśmy z kupą rzeczy na głowie.
Moja mała lubi mieć przytuloną buzię do pieluszki,wyciąga ją spod głowy, jak siedzę obok w dzień to niech ma ale w nocy zabieram bo się boję. Znalazła sobie przytulak, a jak nie śpi to chętnie by ją zjadła.
Jak dobrze, że w lodówce mam jeszcze zupę, bo do gotowania weny brak. Potem pójdziemy na spacer bo dziś pogoda ładna.
Wczoraj M gadał z fachmanami, ze chcą robić łazienkę, powiedzieli cenę i termin i ok, ale czy oni dotrzymają słowa hmmm ciężko powiedzieć, musimy przegadać i przemyśleć sprawę. Zaczęłam czytać "język niemowląt" czy któraś z was robiła sobie ten test jakie ma dziecko (np. aniołek itp.)
Mała się budzi - szykuję cyca.
 
Ostatnia edycja:
ashika coś widać uczuliło chyba. Odstaw nabiał a potem wędline jak nie pomoże, mnie przy Emi lekarz kazał odstawić bo konserwanty mogą uczulać. A jeśli to nabiał to czasem można biały ser jeść , jogurty czy kefiry bo żółty właśnie najbardziej ciężkostrawny. Ja też kocham żółty ser i nie jem:-( zjadłam raz plasterki 2 i się prężyła ale teraz nic nie jem i się też pręży więc spróbuje za kilka dni.:-p dobrze że Ci lepiej więc nie fiksuj z prasowaniem;-) idź z małym, pewnie Ci się wydaje ale lepiej się upewnić. Moja miała krwinkę mocną w oczku i mówili wszyscy że zejdzie a nie schodziło 3 tygodnie, ja już paniken a tu nagle w kilka dni zeszło i tak może być u was;-) ja też w nałogu bb ale nie chcę na odwyk, lubie być w tym ciągu:-D

tweenie nfz standard:dry: niby mówią wybudzać a z drugiej strony nie raz czytałam że niektóre niemowlęta 1-2 miesięczne już przesypiają noc więc chyba 6h to nic złego skoro ładnie przybiera;-) ale stracha to wam napędziła faktycznie:baffled:

ewa81 z tego co mi wiadomo to odruchy noworodkowe zanikają po 2 tyg. życia (a przynajmniej niektóre) a potem dziecko uczy się tego wszystkiego od nowa. Niedawno o tym czytałam w jakiejś gazetce. Więc może Franuś nie ma wcale więcej problemów ze zdrówkiem:sorry2:tego życzę;-)

pati z indyka też ją uczulało. A zamiast wędlin do chleba piekłam sobie schabik czy karczek z różnymi przyprawami. Potem jadłam głównie szynke z kupnych i chude podsuszane kiełbasy ale szynke nie z konserwowych i tych takich wodnistych bo tam pełno chemi.Pasztet też możesz sobie upiec:tak: i dżem królował:-D

My wróciłyśmy z pracy, całe 1,5h przespała w foteliku:-D szef mi kazał sobie przyczepkę pożyczyć na tą budę tylko czy teściu ma hak hm bo ja nie mam przy moim aucie i M chyba też, obaczymy. A popołudniu jadę do sklepu reklamować ten termometr baby ono i kupić Nadince jakiś ciuszek:-) Teraz obiad, kasza gryczana z kefirem, lubię ale nie non-stop:dry: ale robie też obiad dla M to skubne: kopytka, pierś kurczaka pieczona w folii i sos z zielonym pieprzem (knor:-D)+ sałata z jogurtem:tak:
 
Witam :happy:
Nocka normalnie boska!!Jak nigdy poszlam dalej spac po drugim karmieniu malego .
Ale sie wyspalam wkoncu ...Nad ranem David sie krecil wiec wzielam go na klate i sobie tak spalismy do 8:happy:
Pojezdzilam troszke po sklepach dzis obkupic dzieci w ciuchy bo starszy juz w za krotkich spodniach chodzil przez to cale zamieszanie ktore spowodowal mlodszy braciszek :-DObkupilam dwojke ,a sobie kupilam tylko farbe do wlosow ehhh kiedy ja cos sobie kupie fajnego na du...pe ???ciagle dla dzieci ,a sama chodze w ciuchach z zeszlego roku ...
Co do wagi to dzis zalozylam moje kolejne jeansy w ktore ledwo dopinalam sie przed ciaza ,a dzis wisialy na mnie ...szok !!Normalnie leca ze mnie te kg strasznie ..fajne to jest wiadomo bo nigdy do chudzinek nie nalezalam ale jakos za szybko one leca nie chce popasc w jakas anemie ....ciagle zmeczona jestem ,blada ,oczy podkrazone ...musze sobie badanie krwi zrobic .
Ciagle slysze od mamy czy kolezanek ,ze zmarnialam ,na buzi blada i wogle ..
A jak mam wygladac przy dwojce dzieci ?jednym 5 latku ktory ma energi za dwoje ,a drugie ledwo co z brzucha wyszlo ...Sama sie nimi zajmuje od rana do wieczora wiec jak mam kurw....wygladac :wściekła/y::wściekła/y:
ehhh wyzalic sie musialam Wam .

tiffi widze,ze Tobie tez "fajnie" mowia o wygladzie ....sama po sobie wiem jakie to wkurzajace!!
jedyneczka o losie jakie Ty obiadki tworzysz ,ze Ci sie chce -podziwiam :tak:ja to na letwizna idzie od kiedy maly sie urodzil hehe
mammi Wez nie pisz gdzie sie wybieraci bo dola lapie ,ze ja ciagle dom i dom
tak czy siak bawcie sie dobrze :happy:
Cynamonka u Ciebie niezle urwanie glowy ...a ze spodniami masakra :-D

Wiecie co taka jestem zakrecona ,ze poszlam wczoraj na szczepienie i co ...okazalo sie ,ze mialam termin na wtorek :baffled: nie wiem co mi sie ubzduralo ,ze to czwartek bedzie ....no nic idziemy teraz w poniedzialek .
Poza tym moj maly od kilku dni jak Go klade na brzuszek odbija sie nozka i przekreca na plecy :szok:raz mu sie udalo i teraz tak ciagle chce robic :-D
 
tiffi mnie bardziej sie podoba ten mis co siedzi, bo tamtego bym chciala lapac zeby nie spadl ;-) tapeta tez fajna, ale zalezy ile masz swiatla w tym pokoju
Testu jeszcze nei robilam mam zamiar z m dzis (najpierw mnie wysmieje podejrzewam) wiem jedno na pewno nie mam "poprzeczniaczka"


tweenie bo i szkoly sa rozne jedni mowia budzic drudzy nie i badz tu madry, jesli przybiera na wadze jest ok, ale gdzies czytalam ze noworodek nie powinien spac powyzej 6 godzin ale dotyczy to szczegolnie dzieci z niska masa czyli te z wysoka moga spac ??:baffled: no i wlasnie badz tu madry

vanilka fajnie tak pospac w koncu :tak: zycze ci oby czesciej i niezly aparat z synka raz i jaka fajna ma zabawe??? a moj za skarby na brzuchu nie bedzie spal ze starszym to samo bylo lezec bawic sie tak ale o spaniu nie ma mowy


jedyneczka moj mial cale oczka okrazone na czerwono jak obcy, po prostu wygladal jakby mu ktos obrysowal pisakiem niebieskie i tez mialo do 2 tyg poschodzic i co ?? gufno w lewym oczku jeszcze czerwone siedzi ale jeszcze chwilka i zniknie


zapomnialabym syn odebral wczoraj tornister, jak wlozyl to pomyslalam ze jak dorzuci ksiazki to sie przewali na plecy :-) bo wielki mi sie wydaje, ale on szczesliwy i dzis caly dzien biega po ogrodzie z nim na plecach jakims patykiem w rece i helmem z torebki hapy meal mowi ze jest kapitan "hepmel" i co chwila albo z marsa wraca albo z jowisza i strzela z tego patyka bo to miesz swietlny ale niedowiarki go nie widza :-D:-D:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam Was moje drogie. Znowu nie było mnie parę dni. Alanek daje mi popalić.Ostatnie dni nawet nie wiedziałam jak się nazywam :wściekła/y: U malucha po odpadnięciu pępuszka zrobił mu się ziarniak i bidulka się z tym męczy i jest strasznie marudny.Leczyliśmy to wg. zaleceń angielskich lekarzy ale oni chyba na tym się za bardzo nie znają. Walczymy z tym od m-ca i nic. Wkońcu zadzwoniłam do teściowej i załatwiła mi lekarstwa od posliego lekarza. Dzisiaj doszły więc zaczełam działać - mam nadzieje,że to wkońcu zacznie działać i mały będzie szczęśliwszy :zawstydzona/y: Na dodatek ja mam za 2 tygodnie operacje i dodatkowy stres. Mam nadzieje,że to wszystko wkońcu się unormuje bo już odpadam :crazy:
 
Do góry