ewcik fajne noce
kama nie dawałam dzisiaj tych witamin ale mała też była niespokojna i płakała popołudniem, może to od tych czopków, no ale je musimy dawać do poniedziałku
madzik fajnie że mała śpi, ja dziś odebrałam huśtawkę, będziemy testować. Babski wieczór, ale ci fajnie. Nie mam sab mam bobotic, ale to jest tak od 2 dni więc podejrzewam czopki. Moja też chyba ma ten trądzik, nie ruszać poczekamy zobaczymy. A waga Julii super
dzamena jaka wyrodna matka, co ty gadasz, jak tak mówisz to ja też wyrodna się czuję, bo jak mła płacze to czasem myślę, a nich płacze nie mam siły ( a w rezultacie biegnę na każde jej mruknięcie echhh)
mammi u mnie też dwie noce w plecy i tylko patrzę zasnęła/nie zasnęła
louise słabo
no coś ty norma jest taka 20-30 na dzień a u Ciebie bardzo ładnie Stasinek przybrał. Nie wiem jaka jest norma odpadania pępka u nas po 2 tyg
a
neta ech te teściowe, a ja ci zazdroszczę że jeździsz samochodem
a
shika zdrówka
mruczka a jaką matę zamówiłaś konkretnie??
jedyneczka ja daję standardowo K i D, oraz teraz B6 i kwas foliowy (bo morfologia kiepsko jej wyszła), poza tym czopki na zbicie bilirubiny. Dzisiaj nie dałam tych witamin ale wieczorem był płacz może te czopki, zobaczę w nocy ale czopki dajemy do poniedziałku, nie ma wyjścia. Ja jadłam kiełbasę, ale bez ketchupu
kasik ale to fajnie, że biegasz do kosmetyczki przynajmniej coś dla siebie robisz
Super z tym uśmiechem
ewel
ad oby noc okazała się ok, ale moja nawet nie uspokajała się na rękach, jedynie przy cycu ale nie będę ją karmić non stop
patipaula wysuszaj dobrze pępek po kąpaniu i tym okteniseptem i powinno być ok
agatha ja próbuję małej dawać smoka, jak zassie jest ok, a jak nie to się wkurza, cycek nadal najlepszy więc się nie martw ze ci pierś odrzuci, moja nadal jje łapczywie. Oczywiście gdyby mła nie marudziła to nawet nie dawałbym jej smoka, ale teraz próbuję. A z jakiej okazji dostałaś ten program tv???
Wieści od tweenie "Zdjęli ją z tego testu, skurczów ani pół. Od jutra powtórka. Wywoływać będą próbować jutro, ale mówią że będzie ciężko, bo w ogóle na dzisiejszą oksy nie zareagowała (żadnych skurczy po butli oksy), główka nadal wysoko, skurczy brak"
U mnie dzień jak co dzień, no prawie. Rano korzystając z tego że mała śpi dwa prania, nastawiłam zupę i śmignęłam na spacer, mała ładnie spała, a ja wyleciałam na głodnego. Aż mi się słabo robiło, ale jak to w życiu spacer z dzieckiem czy obiad?? Jak wróciłam zjadłam dopiero. Mała się jakoś znów marudna zrobiła przed i po kąpaniu, ciągle by chciała być przy cycku, aż usnęła. Już sama nie wiem, nie podałam tych witamin, a tu nadal tak sobie, może jednak to te czopki, sama nie wiem. M zasnął obok zmęczony a ja idę zjeść kolację - 22.00 dobry czas na kolacje (śniadanie jadłam dziś o 11.50). Dziś M odebrał huśtawkę dla małej ciekawe czy jej się spodoba